FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => CAŁA POLSKA => Wątek zaczęty przez: Dominik Karkowski w Kwiecień 19, 2024, 18:54:03 pm

Tytuł: Informacja na temat VINu.
Wiadomość wysłana przez: Dominik Karkowski w Kwiecień 19, 2024, 18:54:03 pm
Witam,

Z ciekawością poszukuję informacji na temat czy nasz rodzinny Polonez jeszcze istnieje.
Niestety, nie mam numeru identyfikacyjnego (VINu), ale mam zdjęcie ubezpieczenia i samochodu.

Czy mając numer nadwozia oraz "naklejkę" można sprawdzić VIN?

https://ibb.co/f0PYHsz
https://ibb.co/8xS1V0m

Dziękuję i pozdrawiam
Tytuł: Odp: Informacja na temat VINu.
Wiadomość wysłana przez: Sławek#1978 w Kwiecień 19, 2024, 19:22:23 pm
Prawdopodobnie ten numer nadwozia to cały VIN - ówcześnie panie (albo i panowie) w wydziałach komunikacji potrafili tak wpisać VIN do dowodu. U brata w przejściówce też tak ty wygląda w dowodzie - nie ma pełnego nr VIN zaczynającego się od SUP tylko jest sam numer nadwozia.

UFG dla tego numeru nadwozia podaje tylko trzy traktory co sugeruje, że już nie istnieje. Co nie przesądza ale jak chcesz coś ustalić to musisz się spieszyć bo idzie "sprzątanie" CEPIK-u z wpisów na których długo nie się nie działo i wtedy zostają tylko archiwa w wydziałach komunikacji czyli praktycznie sprawa niewykonalna.
Tytuł: Odp: Informacja na temat VINu.
Wiadomość wysłana przez: lesor#1973 w Kwiecień 22, 2024, 11:32:20 am
To nie jest cały vin.

Mój boreł z 1981 ma vin: B01AAA000xxxxx a w starym dowodzie były tylko ostatnie cyfry.
Tak kiedyś wpisywano.

Można spróbować szukania dopisując początkowe znaki wg systemu oznacznia.

np. B01AAA00097148 lub dodając SUP  SUPB01AAA00097148 - UFG nie odnajduje. Ale może miał AB a nie (jak u mnie) AA...
Tytuł: Odp: Informacja na temat VINu.
Wiadomość wysłana przez: Buźka w Kwiecień 22, 2024, 11:59:33 am
To nie jest cały vin
Może nie do końca w temacie, ale taka mała ciekawostka, że np Żuki (Nysy pewnie też) do któregoś tam roku produkcji, posiadały VIN w formie samych cyferek, po prostu sam numer "seryjny" w typie 123456, a dopiero chyba w latach 80tych, pojawił się przedrostek SUL i dalej jeszcze te literki i cyferki oznaczające rodzaj silnika, skrzyni biegów, przełożenia mostu itd, przed numerem porządkowym.
Ciągniki też mają (nie wiem, jak nowe dzisiaj) same cyferki i widocznie ktoś po prostu pominął cały początkowy ciąg znaków na rzecz samego numeru porządkowego.
Niemniej, pewnie warto by było to wyprostować, bo dzisiaj mamy takie czasy, że mogą z tego różne kwiatki wyniknąć, a urzędnicy, jak wiemy, za nic nie odpowiadają.
Tytuł: Odp: Informacja na temat VINu.
Wiadomość wysłana przez: Dominik Karkowski w Kwiecień 24, 2024, 11:42:58 am
Prawdopodobnie ten numer nadwozia to cały VIN - ówcześnie panie (albo i panowie) w wydziałach komunikacji potrafili tak wpisać VIN do dowodu. U brata w przejściówce też tak ty wygląda w dowodzie - nie ma pełnego nr VIN zaczynającego się od SUP tylko jest sam numer nadwozia.

UFG dla tego numeru nadwozia podaje tylko trzy traktory co sugeruje, że już nie istnieje. Co nie przesądza ale jak chcesz coś ustalić to musisz się spieszyć bo idzie "sprzątanie" CEPIK-u z wpisów na których długo nie się nie działo i wtedy zostają tylko archiwa w wydziałach komunikacji czyli praktycznie sprawa niewykonalna.

Dziękuję za pomoc!

Napisałem wczoraj do CEPIK-u. Ponieważ nie mieli adresu e-mailowego na ich stronie, znalazłem go na innej stronie. Wysłałem na uslugicepik2.0@mc.gov.pl oraz cc.coi@coi.gov.pl.
Otrzymałem odpowiedź, że "korespondencja nie leży w zakresie naszych zadań".
Tytuł: Odp: Informacja na temat VINu.
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Kwiecień 24, 2024, 13:00:58 pm
Otrzymałem odpowiedź, że "korespondencja nie leży w zakresie naszych zadań".

Typowe. Od tego muzeum biurokracji i komunizmu nic nie wyciągniesz, mimo, że mają to zapewne w archiwach. Sam od 10 lat usiłuję się dowiedzieć, co się stało z fiatem 125p ojca, którego sprzedał w 1999 roku. Numer rejestracyjny, który pamiętam, i VIN z dokumentu zakupu nic nie pomagają, oficjalnie to sobie mogę.

Za to ojciec kolegi ma tam znajomą i jak zgubił dokumenty i 5 umów kupna kupna samochodu, dostał wszystkie informacje, jakie tylko chciał, włącznie z danymi kupujących i ich adresami sięgającymi 1995 roku. W takich instytucjach tylko znajomości, albo koperta. Inaczej nic nie wskórasz.
Tytuł: Odp: Informacja na temat VINu.
Wiadomość wysłana przez: Dominik Karkowski w Kwiecień 24, 2024, 13:23:41 pm
Otrzymałem odpowiedź, że "korespondencja nie leży w zakresie naszych zadań".

Typowe. Od tego muzeum biurokracji i komunizmu nic nie wyciągniesz, mimo, że mają to zapewne w archiwach. Sam od 10 lat usiłuję się dowiedzieć, co się stało z fiatem 125p ojca, którego sprzedał w 1999 roku. Numer rejestracyjny, który pamiętam, i VIN z dokumentu zakupu nic nie pomagają, oficjalnie to sobie mogę.

Za to ojciec kolegi ma tam znajomą i jak zgubił dokumenty i 5 umów kupna kupna samochodu, dostał wszystkie informacje, jakie tylko chciał, włącznie z danymi kupujących i ich adresami sięgającymi 1995 roku. W takich instytucjach tylko znajomości, albo koperta. Inaczej nic nie wskórasz.

Kurczę to szkoda. Ale to już chyba standard takich usług😐
A co probowałeś? Wysłałeś maila czy dzwoniłeś?
Mogę spróbować wysłać listem… ale wtedy na który adres?
 
Tytuł: Odp: Informacja na temat VINu.
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Kwiecień 24, 2024, 15:04:45 pm
Dzwoniłem, wysyłałem maila, nawet prosiłem jedną osobę, która ma znajomego w WK o sprawdzenie tego auta. Sugestię dostałem jasną, no ale sorry, nie miałem zamiaru dawać paru stówek za spojrzenie w dokumenty archiwalne. Wiadomo, że państwówka to marne pensje, a drugie tyle z łapówek, ale uznałem, że wolę zainwestować te pieniądze w coś innego, i zostać w błogiej niewiedzy :)

Spróbuj wysłać list, może trafisz na "jeszcze nie zepsutego", który akurat się nudzi i Ci sprawdzi... zawsze jakaś szansa jest. Ale stawiam, że dostaniesz standardową formułkę, jaką dostałeś powyżej, czyli klasyczne "niedasie". Mimo to, spróbować warto, nic to nie kosztuje, z wyjątkiem listu piorytetowego poleconego za 8 lub 10 pln (nierejestrowany bym sobie odpuścił).