Autor Wątek: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek  (Przeczytany 77552 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
« Odpowiedź #240 dnia: Wrzesień 13, 2017, 12:44:08 pm »

Offline łapek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 236
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1.6 GLI
No tak mam. Robię jak mi się podoba. Jak wpadnie mi coś do głowy nowego to sie zmieni. Teraz jest jak jest. O dławieniu nie ma mowy. Śmigałem ostatnio i jedzie bardzo dobrze. Jeśli coś mi się nie podoba to to zmieniam. Co innego jak auto bym robił do sportu może czy wyścigów.
Wam nie musi się podobać. Macie swoje bryczki i robicie w nich co się wam podoba  <lol>

Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
« Odpowiedź #241 dnia: Wrzesień 13, 2017, 16:26:16 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13838
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
nie przesadzajcie z tym hejtem, jasne ze to ani prawidlowe technicznie, ani ladne ,ale nie wyglada najgorzej i nikomu nie szkodzi,
przynajmniej silnik powinien gladko pracowac, bo cieple powietrze lepiej miesza sie z paliwem,
skoro utrata mocy wlascicielowi nie przeszkadza to jestem za ,wszak wlasciciel podszedl prawidlowo do tjuningu i najpier zaja sie spartoleniem zawieszenia przez ciecie sprezyn i resorow, wiec przyszla chwila i na oslabienie silnika,
przeciez to znacznie lepiej niz totalne gleby i wsadzanie mocniejszego silnika, zeby byla moc do przesuwania podluznicami po asfalcie (spore opory tarcia sa), albo negatywy do jezdzania po rowach melioracyjnych - pamietacie gdy jeden deliwent pytal jak zrobic negatyw na moscie :lol: ?

tutaj jest obnizenie takie,ze da sie jezdzic normalnie (chociaz wlasciwosci zawieszania ucierpialy, wiec raczej wolniej niz szybciej), galy nie wypadaja z orbit z zażenowania, negatywow brak, naciagow brak,
pucha filtra tez oczu nie wypala, chociaz fklad K&N wyglada paskudnie, bo czysty ma ciemny kolor, a po nasaczeniu go olejkiem bedzie jeden wielki zlepek kurzu,
lepiej wyglada żółty filtr papierowy i skoro auto jezdzi okazjonalnie to mozna sobie nawet darowac opaske z włókniny (chociaz mozna ja zakladac w drodze na zlot, to filtr bedzie czystszy po jezdzie)

gdyby wszystkie tjuningi tak wygladaly, to nie bylo by problemu, ze trafisz na jadacego z przeciwka uber tjuninga, w ktorym wlasnie sie odrywa jakas pokazniej wielkosci czesc
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
« Odpowiedź #242 dnia: Wrzesień 13, 2017, 17:23:51 pm »

Offline Tomasz#1969

  • Moderator
  • Wiadomości: 3034
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 & Truck '93 & N126e '83 & 960'95 & E430'98 & Rexton'02 & 1/2CCS 1.2 16V
Wg mnie spoko, jak chciał tak zrobił - ja rozumiem pokrętny sens takich modyfikacji (wszak są dużo głupsze)
Plus jest taki, że jest łatwa kontrola czystości filtra  :d

Trochę mi się kojarzy z tym autem także mocno "pomodzonym"
OHV roxx


Cytat: turbonez
Forum nie jest od bicia konia tylko od konstruktywnych komentarzy .

Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
« Odpowiedź #243 dnia: Wrzesień 13, 2017, 17:36:31 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13838
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
Plus jest taki, że jest łatwa kontrola czystości filtra  :d
tez od razu o tym pomyslalem ;>

a to ze zdjeciato sie chyba oponami o ranty zapiera, wiec inna klasa niemocy
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
« Odpowiedź #244 dnia: Wrzesień 14, 2017, 08:18:30 am »

Offline Bocian_s#313

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 7254
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borostworek niepospolity 1,8 16V
Ale ten ze zdjęcia ma niesamowitą przewagę nad większością aut z tego forum. Był na wystawie i patrząc na 2gi plan w doborowym towarzystwie...
Pozdrawiam
Bocian_s#313
POLONEZ nie umiera nigdy!!
Wycisnąłem silnik jak cytrynę: 136.9KM@5140RPM i 198,1Nm@4268RPM  <shock> :d
Cytat: snikers
wierz mi, z perspektywy kogoś kto kilka lat jest na forum, męczące jest ciągłe czytanie o tym samym.

Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
« Odpowiedź #245 dnia: Wrzesień 14, 2017, 11:49:08 am »

Offline łapek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 236
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1.6 GLI
Dzięx panowie że ktoś podchodzi do tego że jak chce niech tak sobie zrobi. A nie że każde fso ma być seryjne i takie same. Seria chlapaki słonia i wysoki jak drabina. Te Caro od burnout magazine jest kozak nad kozaki. Mam kontakt z właścicielem ale tam większy nakład i większe mody zawieszenie których ja nie chce robić. Nie mowa już o pięknej komorze silnika. Auto do pokazania i przepalenia od czasu do czasu. Oczywiście porusza się jak by ktoś pytał  <lol>
Także pany brać się za swoje pojazdy i dbać o nie jak chcecie i róbcie z nimi co chcecie. 
Bo połowa tych aut wymaga przynajmniej porządnego detailingu. Nawet jeśli maja być 100% seryjne. Połowa to nie znaczy wszystkie  :]

Mój też się toczy i ma się dobrze.Dostanie co 1000 kilometrów nowy olejek i motor jak zegarek.
Powiecie czemu tysiąc. A temu bo więcej w rok nie zrobię.
Więcej mi nie potrzeba. No ta 16 od Mito na lato jeszcze i jestem happy.
Za dwa dni lecę na geometrię i ustawimy go wedle seryjnych parametrów na takim obniżeniu jak jest.
Właściwości jezdne powinny się poprawić. Teraz widać że kąty pochylenia przednich kół nie są takie same. Autko wpadło kiedyś w rów i koło przednie od pasażera mogło dostać troszkę. Trzeba to wyrównać. Poprawić zbieżność i chyba tyle.

Do ideału mu barkuje i tak bo lakierek mimo że jako tako wygląda.
To jak mogłem wyprowadziłem go. Lalką na zloty jak ten z Burnout Magazine nie będzie. Ale ciesze się że go uratowałem ze stanu pierwotnego.


« Ostatnia zmiana: Wrzesień 14, 2017, 12:09:43 pm wysłana przez łapek »

Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
« Odpowiedź #246 dnia: Wrzesień 14, 2017, 14:27:36 pm »

Offline miedzian

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 637
  • Płeć: Mężczyzna
  • a.k.a jama
    • C+ '98 23E, Truck El Camino '89, Atu AE86
Bo połowa tych aut wymaga przynajmniej porządnego detailingu. Nawet jeśli maja być 100% seryjne. Połowa to nie znaczy wszystkie 

racja.

Ogólnie na zlotach jest masakra jeżeli chodzi o stan lakieru: owszem: rdzy nie ma, ogólnie czyste i zadbane fury, ale takich zajebiście błyszczących to zazwyczaj garstka

(na tych zlotach w których ja uczestnicze ofc.)

Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
« Odpowiedź #247 dnia: Wrzesień 14, 2017, 15:23:04 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6603
  • Płeć: Mężczyzna
Trochę mi się kojarzy z tym autem także mocno "pomodzonym"

Te koła-turbiny to założył chyba żeby kompensować wzrost oporów powietrza spowodowany brakiem maski, tak...

Chętnie bym się połasił na okazjonalne dorwanie turbin, tak jak prawdopodobnie było w tym przypadku, bo praktycznie nikt już dzisiaj takich kół nie produkuje.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
« Odpowiedź #248 dnia: Wrzesień 14, 2017, 15:58:19 pm »

Offline łapek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 236
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1.6 GLI
Maska zdjęta była tylko na targach. Jak dobrze poszukasz to takie turbinki kupisz. Tylko w przypadku poloneza aby z przodu je wpakować trzeba przerabiać wahacz aby mocno położyć koła przednie. Z tyłu wchodzą. No i finalnie patrząc od przodu auta nie jest to ciekawy widok. Przód mocno pochylony a tył seryjnie i o połowę mniej. Z profilu jak najbardziej pocisk. Co kto woli. Ale całokształt tego auta jest na 5+. W środku wyświetlacz od opla gsi. Wszystko działa. 4 gażńiki od motocykla. Jest kilka smaczków.

Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
« Odpowiedź #249 dnia: Wrzesień 14, 2017, 16:36:46 pm »

Offline Tomasz#1969

  • Moderator
  • Wiadomości: 3034
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 & Truck '93 & N126e '83 & 960'95 & E430'98 & Rexton'02 & 1/2CCS 1.2 16V
Zacznijmy od tego, że tamte felgi są na 5 śrub więc żeby to zalożyć chociaż to trzeba coś porzeźbić i to grubo.
OHV roxx


Cytat: turbonez
Forum nie jest od bicia konia tylko od konstruktywnych komentarzy .

Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
« Odpowiedź #250 dnia: Wrzesień 14, 2017, 17:01:19 pm »

Offline łapek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 236
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1.6 GLI
To akurat żaden problem. Zlecasz np do firmy Dystom.pl i robią szybciutko konwersję z 4 na 5. Temat znany od dłuższego czasu. Robiłem podobnie w e30. Tylko tam z piasty bmw 4x100 na chyba 4x108 czy jakoś podobnie. Ale wtedy właśnie robi się problem z przodu w polonezie tym bardziej z szerszym rozstawem zawieszenia. Mało miejsca i trzeba położyć koło aby je wsadzić pod błotnik. Konwersja minimum musi mieć 
chyba 3-3,5 cm aby można tam wprasować nowe tuleje z gwintem na śruby. Pod koło które chcesz wsadzić.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 14, 2017, 17:05:04 pm wysłana przez łapek »

Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
« Odpowiedź #251 dnia: Wrzesień 14, 2017, 21:15:58 pm »

Offline Varisella

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 489
  • Płeć: Mężczyzna
  • POLONEZ
    • (f)FSO Prima 1.6 16V
na geo jedziesz do tego typa którego Ci poleciłem?
"Główną przyczyną awarii Poloneza jest jego użytkownik"
~ mistrz zmiany FSO: Stanisław Majak.

Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
« Odpowiedź #252 dnia: Wrzesień 15, 2017, 09:27:36 am »

Offline łapek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 236
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1.6 GLI
Tak. Temat już dogadany. Ciekawe czy nie sprawi mu problem że auto niżej stoi.

Co do chłodnicy to już powróciła do ori stanu. Ale reszta zostaje jak jest  :]


Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
« Odpowiedź #253 dnia: Wrzesień 18, 2017, 10:09:39 am »

Offline łapek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 236
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1.6 GLI
Pojechałem na geometrię. Starszy pan. Warsztat typowy stary polmozbyt hehe. Czyściuteńko płyteczki i porządek.
Założył sprzęt na koła i mierzy. Wcześniej powiedziałem mu że na bank kąty pochylenia będą złe. Przynajmniej koło przednie od pasażera bo stoi na prosto. Mierzy. Okazało sie że zbieżność i kąty wyprzedzenia są złe. Najpierw wyjął drążki. Oczyścił gwinty i nasmarował. Szacunek za podejście. Ustawił zbierzność i wyprzedzenie. Pochylenie kół wyszło mu ok i nie ruszał nic bo te koło które stoi tak prosto załapało sie mu w skali. Miało 29 na 30 czegoś tam.  A te koło od kierowcy 4 na 30 czegoś tam. Osobiście bym tak nie zostawił bo mimo że ok to zbyt różnią się pochyleniem. Ale dobra. W trasie jazda lux. Nie ściąga prowadzi się idealnie. Pojechałem do domu i nie mogłem wytrzymac z tym przednim pochyleniem. Mierze poziomicą i tak. Tylne koła i te przednie od kierowcy tak samiusieńko oczko leciało na poziomicy. Mówie o to wyjmę podkładek z tego co na prosto stoi i poleci sobie ku środkowi. Wyjąłem wszystkie. Na górze było łącznie grubości 6mm a na dole była jedna grubsza i jedna cieniutka. Skręciłem a tu prawie żadnej różnicy. Koło może poleciało górą o jakieś 2mm max. Dalej to nie wygląda ładnie. Czy miał ktoś może takie akcje czy nikt nie zwracał na to tak uwagi. Myślę że dodam deczko podkładek z drugiej strony i ustawię te koło od kierowcy tak samo. Co wy na to.
Bo jak założę deczko szersze koła to będzie ta różnica jeszcze bardziej widoczna że coś jest nie tak  :]
A koła nadal będą łapały się w normie.


« Ostatnia zmiana: Wrzesień 18, 2017, 10:12:19 am wysłana przez łapek »

Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
« Odpowiedź #254 dnia: Wrzesień 18, 2017, 10:56:13 am »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3129
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu 16V GLi + Kombi 8V GSi
No fajnie, tylko po co było ustawiać zbieżność skoro potem na Janusza wyciągnąłeś podkładki i ta znów poszła w ch...? Jak bardzo męczyło Cię pochylenie koła to trzeba było wyciągać przed zbieżnością. Z samym pochyleniem też różnie bywa bo u mnie po wyjęciu wszystkich podkładek spod wahaczy lewe koło jest jakby deczko mniej pochylone niż prawe (różnica maks. kilku minut) i podejrzewam , że jest to kwestia samego procesu zgrzewania budy w FSO.

Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
« Odpowiedź #255 dnia: Wrzesień 18, 2017, 11:16:20 am »

Offline miedzian

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 637
  • Płeć: Mężczyzna
  • a.k.a jama
    • C+ '98 23E, Truck El Camino '89, Atu AE86
podejrzewam , że jest to kwestia samego procesu zgrzewania budy

to nie podejrzenia tylko prawda według mnie.

Większość aut ma fasolki, śruby mimośrodowe itp. do regulacji kątów.

Nigdy, ale to nigdy nie widziałem poloneza zeby z obu stron miał fabrycznie po tyle samo podkładek.

Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
« Odpowiedź #256 dnia: Wrzesień 18, 2017, 11:48:37 am »

Offline łapek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 236
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1.6 GLI
Tyle co wyjąłem to jedynie mogło na plus w tym kole iść. Zmniejszyło się z 29 na mniejszą liczbę. Bo koło zakwalifikowało się w samym końcu skali. Jak udało się choć z 2mm je pochylić bo tak mniej więcej się poprawiło to tylko poszło na plus. Tak więc nie zaszkodziłem reszcie ustawień. Jazda bez zmian. Leci jak po torach  <lol>
Może faktycznie co auto to inaczej zbudowane. Jedne bardziej dokładnie drugie mniej. A ja za bardzo chce aby wszędzie było tak samo hehe. Ale jeśli uda się to czemu nie.
Dodam po jednej grubej podkładce z drugiej strony i powinno grać tak jak bym chciał. Tamto koło miało liczbę 4 na maxymalne 30. A więc jak doleci troszkę to też będzie dalej ok.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 18, 2017, 11:57:38 am wysłana przez łapek »

Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
« Odpowiedź #257 dnia: Wrzesień 18, 2017, 12:12:14 pm »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3129
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu 16V GLi + Kombi 8V GSi
Idzie jak po torach, bo zrobił się bardziej zbieżny (podsterowny - łatwiejszy do prowadzenia na prostym). Wyciągając podkładki zmieniłeś górny punkt mocowania koła do środka karoserii, a więc jego ogólną pozycję w przestrzeni. Ponieważ końcówki drążka po skręceniu łączników nie zmieniają swojej długości po dosunięciu koła do wewnątrz karoserii obróciło zwrotnicę tak, że ta najprościej mówiąc zaczęła jeszcze mocniej skręcać w lewo. W momencie, gdybyś dołożył podkładki po drugiej stronie, żeby jakoś wyrównać kąty pochylenia, prawdopodobnie zbieżność wróciła by do właściwej wartości, ale najpewniej kierownica nie byłaby w środkowym położeniu tylko lekko skręcona.

Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
« Odpowiedź #258 dnia: Wrzesień 18, 2017, 12:16:47 pm »

Offline łapek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 236
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Caro 1.6 GLI
Była lekko skręcona po wyjechaniu z geometrii. Tak naprawdę delikatnie. No jak by nie było abym spał spokojnie chce to poprawić jeśli się da. Myślę że tez byście tak nie zostawili u siebie bo to widać.

Odp: Polonez Caro 1.6 GLI 1995 by Łapek
« Odpowiedź #259 dnia: Wrzesień 18, 2017, 12:29:32 pm »

Offline maciejowski

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2979
  • Płeć: Mężczyzna
    • 125p '75 | 125p '78 | 125p '80 | 125p '90 | 126p '78 | caro '96 x2 |
Tyle co wyjąłem to jedynie mogło na plus w tym kole iść. Zmniejszyło się z 29 na mniejszą liczbę. Bo koło zakwalifikowało się w samym końcu skali. Jak udało się choć z 2mm je pochylić bo tak mniej więcej się poprawiło to tylko poszło na plus. Tak więc nie zaszkodziłem reszcie ustawień.
zaszkodziłeś, nie zaszkodziłeś. na pewno zwiększył się kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy.
Cytat: KGB
wtedy moze okazac sie ,ze pelno Nm ,a jakoby zadnego nie bylo - jedna malutka przekladnia ,tak wiele ubylo ...