Jak dla mnie klima (czy z dobitym Poldkiem czy bez) jest warta max. 500,00-800,00 zł. Dlaczego?
Dlatego że w 95 % przypadków będzie to tylko baza, do mniejszego lub większego remontu. Chłodnica prawie zawsze jest przynajmniej pogięta przez niefortunnie montowane kierownice powietrza a próba jej prostowania niemal zawsze skończy się rozszczelnieniem (koszt wymiany rdzenia 500,00 zł), sprężarka często nieużywana latami także najlepiej dać nową (400-800 zł), osuszacz to sprawa oczywista i po odkręceniu nadaje się tylko do wymiany (200-300 zł), wypadałoby także włożyć nowy świeży parownik (400,00 zł). Zatem wszelkie próby sprzedaży złomu po 1500-2000,00 zł są po prostu niewarte jakiegokolwiek zachodu..., chyba że kogoś stać na to żeby robić coś 2 razy.