Akurat tak się składa, że od miesiąca też posiadamy PN Cargo minusa z nadwoziem z grójca.
Powiem tak, jakość tej przeróbki nie powala. Przedewszystkim od razu od wprowadzenia Atu powinny być w nim lampy tylne od atu i buda ze skośnymi amorami. Jeździ to prawie jak Polonez, akurat mój jest na boshu to dynamiką nie grzeszy. Spalanie LPG oceniam na ok +1l/100km względem normalnego nadwozia Caro. Ale bagażnik bardzo pojemny, muszę tylko wymyślić co zrobić z pustą przestrzenią nad głową kierowcy i pasażera, wiem że niektóre wersje miały tam półkę.
Jeżeli chodzi o jakość to lakier na "budzie" widocznie gorzej znosi próbę czasu, to jest kolor akrylowy L46 więc bezbarwny nie schodzi ale są miejsca gdzie popękał, a pod lakierem widać strukturę włókna szklanego. No i w wielu miejscach pojawiły się kropki jakby spod lakieru chciała uciec wilgoć. Z tego co mi wiadomo poza fabryką nie był malowany.
Plusem natomiast jest to, że w przeciwieństwie do Caro nie skrzypi tylna klapa na zawiasach