Wyci?gam temat bo dzis się o mało nie zabiłem :twisted:
Zaliczyłem piękny drift przy prędko?ci 120 km/h na łuku drogi między Długołęk? a Bykowem (E8). Kurdelebele-ciężko było ale go wyprowadziłem z niespodziewanego po?lizgu. Jaki? czub postanowił zmienić pas tuz przed moim nosem i się zaczęło-hamulec-złapał tył-ucieczka tyłu w prawo (i to sporo-jakie? 30-35 stopni) natychmiastowa kontra, tył na lewo (całe szczę?cie minimalnie bo inaczej wlan?łbym tyłem w barierkę i by było po jabłkach), debil przede mn? się zorientował co narobił i uciekł na prawe pobocze, znów kontra i wyprowadzenie samochodu. Były to ułamki sekund ale cała walka z samochodem trwała jakie? 100-150 metrów. Całe szczę?cie, że był mały ruch i droga miała 2 pasy w jedn? stronę-inaczej wyleciałbym przez kretyna z drogi. I wyszystko przy prędko?ci 120 km/h...
Wnioski: za mocny silnik do tego samochodu na te warunki (mokro) i za w?skie oponki. Całe szczę?cie, że dałem radę go wyprowadzić bo by był :cry: jakbym go rozwalił.
Poza tym od SWAPA zrobiłem juz ponad 1,5 ty? km i jest git :D Samochodzik pięknie ci?gnie, silniczek pracuje idealnie równo, zamkn?ł licznik (choć od tego wyczynu most już wyje niemiłosiernie i więcej tego nie będę robił), hamuje skręca itd :roll:
Pali różnie-raz zrobiłem 190 km na 21 litrach ale ostatnio co? więcej łyka (około 15/100). Fakt, że spokojnie to ja nie jeżdżę-gdzie mogę tam drifcik :mrgreen: no i zima ostatnio była ostra :twisted:
Generalnie 101% zadowolenia :roll: