Autor Wątek: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2020  (Przeczytany 169085 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2020
« Odpowiedź #1300 dnia: Październik 26, 2020, 23:14:37 pm »

Offline Tales

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1312
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6GLE
napisalem wszystko bedzie lepsze od 0.9, ale chodzilo o wszystko co wymienilem, a nie np. 1.4tsi
Nie wiem o której wersji mówisz ale mam 1.4tsi caxa u sobie chwalę.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2020
« Odpowiedź #1301 dnia: Październik 26, 2020, 23:51:56 pm »

Offline utek

  • utek#1915
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3692
  • Płeć: Mężczyzna
  • kujawiak
Może to poprawione <lol2>

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2020
« Odpowiedź #1302 dnia: Październik 27, 2020, 00:43:56 am »

Offline Daniel#1984

  • Democratic Republic Of Boland
  • Moderator
  • Wiadomości: 4678
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kukle City
    • 1.6 Abimex 1996 LPG
silnik w matizie to dramat. Zaczynając od wadliwej głowicy, wycierających się wałków i paliwożerności

Dodaj do tego jedną z jego największych wad, z których wynikają paliwożerność, szybkie zużywanie jednostki i zużycie oleju - patologicznie długi czas rozgrzewania silnika przy sprawnym termostacie. Fakt, że w największe upały nie pamiętam, żeby kiedykolwiek załączył się wentylator chłodnicy. Ale nie jesteśmy krajem afrykańskim, i w naszym klimacie to wada, przy zasłoniętej chłodnicy nie ma szans rozgrzać auta jeżdżąc po małym mieście, więc jeździmy nonstop na ssaniu i zimnym oleju. W tico nie miałem tego problemu.

Cytuj (zaznaczone)
Matiz jedynie miał dużo lepsze zagospodarowanie miejsca wewnątrz i był ładniejszy wewnątrz.

Z tym ładniejszym to bym nie przesadzał :P. Może w czasach, kiedy modne były pistacjowe garnitury, i architektura w stylu "wieża babel TVP" wpisał się w aktualny trend, ale ten design błyskawicznie się zestarzał.
Z kolan wstajemy, łbem w sufit je...

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2020
« Odpowiedź #1303 dnia: Październik 27, 2020, 01:33:53 am »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6593
  • Płeć: Mężczyzna
Podziwiam odwagę jeżdżenia Uno.
Dach tego auta zapada się pod ciężarem samego nadwozia, nawet jeżeli auto delikatnie na nim postawić.

Nie wiem po co tym jeździć jak za grosze można kupić dużo nowocześniejsze i bezpieczniejsze samochody ze sprawnymi silnikami. Miejsce tego wehikułu jest w muzeum.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2020
« Odpowiedź #1304 dnia: Październik 27, 2020, 05:10:57 am »

Offline mp79

  • Autsajder
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3055
  • Płeć: Mężczyzna
    • truckło
O kurczę; to teraz muszę wykombinować jakieś zbędne nadwozie, na wypadek, jak będę jechał oglądać jakieś auto. Podczas oględzin postawię nadwozie na dach auta i jak dach się zapadnie, powiem: "w ch... chcesz mnie pan zrobić?!"  <rotfl2>

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2020
« Odpowiedź #1305 dnia: Październik 27, 2020, 08:15:53 am »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3128
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu 16V GLi + Kombi 8V GSi
Podziwiam odwagę jeżdżenia Uno.
To nie odwaga, to przymus. Zwyczajnie nie stać mnie na nic niczego. Jakbym miał wolne choć 8k zł to mimo sentymentów pozbył bym się tego potworka, ale przy moich obecnych dochodach to jakiś 2 lata życia o chlebie i wodzie. I to przy założeniu, życia w domu rodzinnym, bo jakbym miał iść na swoje... To nawet by mnie na czynsz nie było stać.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2020
« Odpowiedź #1306 dnia: Październik 27, 2020, 12:18:58 pm »

Offline Tales

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1312
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6GLE
To nie odwaga, to przymus. Zwyczajnie nie stać mnie na nic niczego. Jakbym miał wolne choć 8k zł to mimo sentymentów pozbył bym się tego potworka, ale przy moich obecnych dochodach to jakiś 2 lata życia o chlebie i wodzie. I to przy założeniu, życia w domu rodzinnym, bo jakbym miał iść na swoje... To nawet by mnie na czynsz nie było stać.
Ja jeszcze 2,5 roku temu jeździłem skorodowanym Seicento, którego dostałem od ojca. Z zewnątrz wyglądał nawet nawet ale od spodu.... tragedia. Odkładałem na wesele i nie miałem kasy na nic lepszego. A do tego budowałem garaż.

W temacie. Projekt montażu zacisków z Alfy 147 w Polonezie to w moim przypadku never ending story. Temat zacząłem wiosną a dopiero wczoraj złożyłem zaciski.
Doszedłem do wniosku że wszystkie motoryzacyjne zachcianki najlepiej jest spełniać będąc kawalerem. Po założeniu rodziny i w połączeniu z budową domu, zwyczajnie nie ma na to czasu. I z kasą tez nie za wesoło.


« Ostatnia zmiana: Październik 27, 2020, 12:21:28 pm wysłana przez Tales »

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2020
« Odpowiedź #1307 dnia: Październik 27, 2020, 13:47:43 pm »

Offline AndrzejP

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 397
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro Plus GSI
Takie tam z dnia dzisiejszego - trzeba było wyładować towar. Jako, że wszystkie wózki zajęte, zatem skorzystałem z taczki (ale nie jest to najlepsze rozwiązanie  :] ).
Docelowo muszę sobie uspawać jakiś żuraw, bo z drabkami to niezbyt wygodnie (szczególnie w niezbyt dużym garażu).

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2020
« Odpowiedź #1308 dnia: Październik 27, 2020, 18:05:33 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13831
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
silnik w matizie to dramat. Zaczynając od wadliwej głowicy, wycierających się wałków i paliwożerności
Fakt że w Tico był spoko, ale po modyfikacjach daewoo zrobiło się słabo.
Dodaj do tego jedną z jego największych wad, z których wynikają paliwożerność, szybkie zużywanie jednostki i zużycie oleju - patologicznie długi czas rozgrzewania silnika przy sprawnym termostacie. Fakt, że w największe upały nie pamiętam, żeby kiedykolwiek załączył się wentylator chłodnicy. Ale nie jesteśmy krajem afrykańskim, i w naszym klimacie to wada, przy zasłoniętej chłodnicy nie ma szans rozgrzać auta jeżdżąc po małym mieście, więc jeździmy nonstop na ssaniu i zimnym oleju. W tico nie miałem tego problemu.
wlasciwie, to chodzilo mi o silnik z tikacza, tylko zeby byl na wtrysku,
nie wiedzialem, ze w matizie majstrowali przy slupku silnika,
w sumie nawet lepiej, bo do tikacza mozna zalozyc monowtrysk - zdecydowanie lepsze rozwiazanie do gazu niz wielopunkt
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2020
« Odpowiedź #1309 dnia: Październik 27, 2020, 19:15:10 pm »

Offline mp79

  • Autsajder
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3055
  • Płeć: Mężczyzna
    • truckło
AndrzejP - że też chciało Ci się to uwieczniać... ;)
Przypomniało mi się, jak spod lublina wymontowaną skrzynię biegów chciałem w tamtym tygodniu wywieźć paleciakiem w celu wymontowania z niej złamanej łapy - a w końcu ograniczyłem się do obrócenia jej na palecie z przykręconymi kółkami, bo nie było miejsca pod samochodem na więcej manewrów, choć taki wysoki się wydaje. :)
A właśnie - dzisiaj kolejne kilometry wpadły. Ledwie więcej niż kilka, ale zawsze coś. Coraz bardziej lubię tego sprzęta  :] Chyba zostanę kolekcjonerem polskich dostawczaków  <lol2>
...chociaż mam mieszane uczucia, kiedy po postukaniu na dole kabiny w rdzę, rozsadzającą już lakier, pokazała się w blasze dziura na pół pięści.  ;-|
 
Przy Trupie natomiast nie miałem za bardzo czasu dzisiaj skakać, więc wymontowałem jedynie czujnik świateł cofania, bo nie działa.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2020
« Odpowiedź #1310 dnia: Październik 27, 2020, 21:03:04 pm »

Offline AndrzejP

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 397
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro Plus GSI
AndrzejP - że też chciało Ci się to uwieczniać...
A tak dla potomności :) Choć z drugiej strony liczyłą się każda sekunda, bo zawsze jakieś ryzyko było, że to nie wytrzyma.

A tak odnośnie Uno - kumpel miał kiedyś takowego z turbo - całkiem ciekawie to jeździło.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2020
« Odpowiedź #1311 dnia: Październik 27, 2020, 22:17:15 pm »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3128
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu 16V GLi + Kombi 8V GSi
Nowy silnik już wyłożony pod maskę, jutro składam resztę puzzli. Po raz kolejny pazerność złomiarzy ukazała się w całej okazałości. Na allegro słupki do znalezienia bez problemów za 250 zł, u złomiarzy na dziko 150-200 zł, ale stan nieznany. A te gagadki 300 zł, a silnik jeszcze w samochodzie, to pytam się czy jak wyciągnę do sam to będzie coś taniej i tak zeszli z ceny całe 30 zł... A co się w czasie wyciąganą nasłuchałem pierdolenia o tym jak to się złom nie opłaca, bo utylizacja wychodzi prawie tyle samo co sprzedaż części i złomu to moje <blee> No nic jedyny plus taki, że silnik jak wspomniałem był w samochodzie, deklarowany przebieg 105k km i rzeczywiście może taki być bo większość śrub sprawiała wrażenie nigdy nie ruszanych. Silnik pracował cicho i równo. Natomiast buda to był absolutny kosmos, jak żyje to jeszcze tak zjedzonego SC nie widziałem, ruda schrupała nawet belkę tylnego zawieszenia <lol> No i oczywiście olej... silnik zalany gluten 15W-40, płukanka już kupiona, a następna wymiana oleju nie będzie po 10, tylko po 5 tys. km.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2020
« Odpowiedź #1312 dnia: Październik 27, 2020, 22:25:45 pm »

Offline utek

  • utek#1915
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3692
  • Płeć: Mężczyzna
  • kujawiak
Nie wiem od czego zależy korozja SC. Mój kolega w warsztacie obsługuje floty SC dobijanych w pizzeriach. I jak czasami oglądam te trupy, to paradoksalnie większość ma blachy w bardzo dobrym stanie. Większość jest w ocynku, co widać tam gdzie obdarte. Myślałem że wersje VAN są zrobione po taniości, ale blacharsko wychodzi na to, że jest OK. Silniki też nie nalezą do najgorszych, na pewno trwalsze od OHV i bardziej idiotoodporne. Gorzej ze skrzyniami biegów, szczególnie w jakimś tam oznaczeniu.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2020
« Odpowiedź #1313 dnia: Październik 27, 2020, 23:32:48 pm »

Offline Morfina

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 881
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro V6
Akurat trafić seicento/cinquecento ze zdrową belką tylną nie jest takie łatwe, trochę tych wozów od dołu widziałem i mało który miał to zdrowe  <spoko> Zresztą ten sam przypadek jest w punto 2 tylko tam zaś leci przód
Ślusarz, złodziej, łowca krasnali

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2020
« Odpowiedź #1314 dnia: Październik 28, 2020, 04:04:10 am »

Offline mp79

  • Autsajder
  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3055
  • Płeć: Mężczyzna
    • truckło
W seicento najciekawszym elementem z blacharskiego punktu widzenia jest dla mnie wytłoczenie na bębenek zamka w tylnej klapie - w tym miejscu łuszczący się fabryczny lakier zdarzyło mi się spotkać w wielu egzemplarzach (przynajmniej w tych z rocznika 2004), ale żeby blacha zaczęła gnić - chyba w żadnym.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2020
« Odpowiedź #1315 dnia: Październik 28, 2020, 08:51:08 am »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3128
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu 16V GLi + Kombi 8V GSi
Tyle, że w SC najczęściej w tylnym zawiasie gniją wahacze i "uszy" mocujące belkę do karoserii, a tutaj nawet ta rura łącząca wszystko była przegnita.
Z korozją tych aut to faktycznie dziwna sprawa, są takie, że korozja się ich nie ima, a są takie z których już dawno nie ma co zbierać. Wydaje mi się, że rzeczywiście po którymś roku mogli wprowadzić blachę podwójnie ocynkowaną. No i te zdrowe egzemplarze pewnie nie miały kolizyjnej przeszłości, bo przy sztywności nadwozia starych fiatów nawet zderzenie z wózkiem sklepowym powodowało minimalne przedstawienie się całej budy.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2020
« Odpowiedź #1316 dnia: Październik 28, 2020, 10:03:52 am »

Offline diodalodz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2084
Moje sejo było z zewnątrz lala
A zjedzone miało całe podwozie. Podłogę, podłogę bagaznika, nadkola tył, ramę belki. Zrobiłem progi, podłogę kierowcy i to sprzedałem za 1 zł za cm3

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2020
« Odpowiedź #1317 dnia: Październik 28, 2020, 20:17:30 pm »

Offline Gomulsky

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 3128
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu 16V GLi + Kombi 8V GSi
Przeszczep się udał, ale najbliższe tygodnie pokażą czy się przyjmie :)
Uno poskładane, silnik uszczelniony, nowa uszczelka pokrywy zaworów, nowa uszczelka miski olejowej, oczywiście misja umyta, przed tym wszystkim 15 min. pracy na płukance.ć zwieńczył nowy olej. "Nowy" silnik w środku czarny jak komin Batorego, musi od początku jeździł na mineralnym, w dodatku niezbyt często wymieniany czemu w sumie ciężko się dziać, skoro dawca różnie robił 1200 km, ale mniejsza o to. Przy przekładaniu osprzętu pierwszy raz widziałem świece, gdzie elektroda była minimalnie krótsza niż porcelanka... Polska kultura techniczna, Zachodnia Europa może nam buty czyścić <lol> Że to w ogóle jeszcze działało <mysli> Idąc za ciosem wymieniłem też olej w skrzyni na TUTELE ZC75 SYNTH, gdzieś w internecie wyczytałem, że taki lali w fabryce i że w ogóle jak się go zaleje to szał pał itd. i cholera mieli rację, zupełnie jakby nie ta skrzynia <ok> Biegi wchodzą lekko, redukcje też bez siłowania się z lewarkiem, także super sprawa. Co zaś samego silnika, rzeczywiście jest w lepszym stanie, pod maską nie słychać żadnych nadprogramowych dźwięków. No i może to placebo wywołane wydanymi pieniędzmi, ale nam wrażenie, że teraz samochodzik zrobił nie nieco bardziej żwawy.
« Ostatnia zmiana: Październik 28, 2020, 20:47:16 pm wysłana przez Gomulsky »

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2020
« Odpowiedź #1318 dnia: Październik 28, 2020, 20:39:52 pm »

Offline Tales

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1312
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez Caro 1.6GLE
nowa uszczelka pokrywy zaworów
Jak dobrze pamiętam to w tym silniku kolektor wydechowy ma zagłębienia i jak uszczelka pod pokrywa przepuszcza olej to zbiera się on w tych zagłębianiach na kolektorze. Kiedys wymjanialem tą uszczelke bo podczas jazdy olej wypalal się na gorącym kolektorze i w kabinie byl "ładny" zapach.

Odp: ---===] Co dzisiaj zrobiłem w/z moim autem... [===--- 2020
« Odpowiedź #1319 dnia: Październik 28, 2020, 20:49:09 pm »

Offline diodalodz

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2084
tak było :) do tego plecionka w szatańskim miejscu
A co do silnika to się nie przejmuj. Mój jak go kupiłem też tak wyglądał, ale na połsytetyku i regularnych wymianach odmył się po 15 tyś km.