człowiek który potrafi zrobić remont i swap silnika
To, że umiesz poradzić sobie z 20 czy 30 letnim samochodem wcale nie oznacza, że z 3 miesięcznym też sobie poradzisz. Ale zgoda, że:
popierdolonym kraju żyjemy
Posiedzisz trochę w WB, dorobisz się samochodu i pojedziesz nim na przegląd to zobaczysz jak to tam wygląda. PL w porównaniu do nich to jakiś bardzo żenujący żart. O zarobkach diagnosty nawet nie wspomnę, u nas albo bijesz wszystko jak leci, albo wypłata starcza ci na dojazd do pracy i 3 metry sznura, żeby się wyhuśtać.
Nie wspominając już nawet to tym jak się do ciebie odnosi szefostwo i klienci. W Anglii byłbym szanowanym urzędnikiem państwowym, a tutaj jestem pachołkiem, który musi lawirować między przepisami tak, żeby przede wszystkim zadowolić klienta i szefa. A mój komfort psychiczny? To takie coś wgl istnieje?
Dlatego z jednej strony śmieszą, a z drugiej drażnią mnie głosy narzekające na nadchodzące zmiany w BT, które i tak zmienią niewiele. Polecam poczytać fora dla diagnostów, zwłaszcza tematy kręcące się w koło zmian w BT, teksty klientów etc. zobaczycie, że to nie jest takie fajne na jakie wygląda z perspektywy klienta...
Pamiętam jak rodzice dali się na mnie w gimnazjum, że jak nie będę się uczył to w najlepszym wypadku skończę zawodówkę i będę nikim, teraz widzę że paradoksalnie lepiej by mi się żyło jakbym skończył właśnie tą ZSZ w zawodzie choćby mechanika...