Mocniejszy alternator rover

[Gomulsky]

Szybkie pytanie.

Kupiłem sobie dziś większy alternator do Atu, taki jak z tego linku:
https://allegro.pl/oferta/rover-45-75-1-8-16v-alternator-0124225011-85a-7616882480

Pytanie: Czy podejdzie on do PNa? Prócz kabla B+ jest jeszcze podwójna kostka, czy ktoś się orientuje który pin jest od kontrolki ładowania i od czego jest ten drugi przewód?

Mam jeszcze możliwość kupna alternatora bodaj 65A Magneti Marelli, ale biorąc pod uwagę powszechną opinię o MM tojeśli mógłbym zostać przy Boschu to wolałbym Boscha.

[Ciastek]

też szukam alternatora, czy ten siądzie na mocowania z rovera 200/400 bez klimy? Śledzik kiedyś pisał o tym

[Oxej]

W mocowania oryginalne pn rovera wchodzi Bosch 0 123 320 014 montowany w fordach sierra/scorpio 2.0. 90A, przewody mocowane na gwint+nakrętkę zamiast wsuwek, dostępne całkiem niezłe regulatory Hella.

Jedyne, co trzeba zrobić to podpiłować zakres naciągu na nieco większy, pasek wchodzi 750 (taki sam jak oryginalny do wspomagania), włożyć w górne mocowanie tulejkę, by zmniejszyć jej średnicę o bodajże 1 lub 2 mm.

[zacekpl]

Altki z Roverów/Freelanderów z pasują do Poldorovera pod warunkiem montażu wraz z łapą i napinaczem tak jak w Roverach. Łapa i napinacz musi być od wersji bez klimy.

[śledzik]

Tak jak napisał zacekpl. A odnośnie kostki to brązowo żółty na wzbudzenie. Drugi biało czerwony nie obsługiwany u nas

[Michał_22]

U siebie mam Bosch'a z Zafiry, 100A. Wystarczy delikatnie przerobić łapy i siada na mocowania z 1.4.

[śledzik]

I mamy rzeźbę która zawsze będzie rzeźba. Tutaj mamy niemalże oryginał. Idziemy do sklepu i kupujemy części po freelanderze lub r200/400 bez klimy i po problemie

[Gomulsky]

Generalnie bez różnicy, czy altek jest z rovera, opla, czy forda. Części najlepiej szukać i tak po numerach alternatora, bo z rocznikami i silnikami różnie bywa. Dla przykładu Clio mojej matki jest z pogranicza liftu i po numerze nadwozia wychodzi, że powinno mieć filtr oleju puszkowy, a ma wkład.
Problem tyczyłby się ewentualnego przyszłego właściciela, a nie osoby, która dany altek wsadzała.

W temacie, altek oddałem. Jutro spróbuje nabyć albo od scorpio, albo od zafiry (to chyba akurat ten sam co mam w kombi). A z montażem będę kombinował już po świętach.

[śledzik]

Rzeźba ponad wszystko

[Gomulsky]

Jeśli jest tak jak pisze Oxej, to to żadna rzeźba...

[śledzik]

Skoro to dla Ciebie nie rzeźba to ja wysiadam

[AUTOSAN]

Altki z Roverów/Freelanderów z pasują do Poldorovera pod warunkiem montażu wraz z łapą i napinaczem tak jak w Roverach. Łapa i napinacz musi być od wersji bez klimy.

Jakie ten właściwy pasujący alternator z rovera nosi oznaczenie? Mamy jakieś zdjęcia?

[Mariusz]

Piłowanie tych alternatorów z Zafiry to lipa. Miałem takie dwa i przyłożyłem się do tego przerabiania uchwytu, ale i tak po jakimś czasie osłabione ucho pękło. Jeśli jest opcja posadzenia normalnego alternatora na łapach z innych roverów to polecam, co fabryka to fabryka. Jeśli już przeróbki to ewentualnie jakaś tulejka/dystans. Piłowanie i przycinanie fragmentów obudowy altka to loteria.

[śledzik]

. Jest to taki jak w linku w pierwszym poscie

[Maćko]

Alternator z Roverów 200/400/MGF (bez klimy) ma oznaczenie CA1318, 65A.



Na tych zdjęciach akurat jeszcze z paskiem 4PK, bo wtedy nie miałem jeszcze wspomagania i koło pasowe wału było oryginalne z jedną bieżnią.

[Ciastek]

Jeżeli ten który kupił Gomulsky (z pierwszego linku) pasuje pod mocowania które pokazał Maćko to odkupię go od Ciebie, mam mocowania bez alternatora.

[Gomulsky]

Powiem tak, jak znajdę inny alternator od rovera to założę roverowy. Dziś niestety nic nie załatwiłem, po świętach szukam dalej.
Stara sierra to właściwie to samo co oryginał od poldorovera, więc montaż takiego to nie rzeźba. Scorpio to tylko odświeżona wersja sierry więc też nie rzeźba.
W sumie to wsadzenie OEM rovera to też rzeźba bo trzeba przerobić przewody pod nowszy alternator.

[Multec]

Piłowanie tych alternatorów z Zafiry to lipa. Miałem takie dwa i przyłożyłem się do tego przerabiania uchwytu, ale i tak po jakimś czasie osłabione ucho pękło. Jeśli jest opcja posadzenia normalnego alternatora na łapach z innych roverów to polecam, co fabryka to fabryka. Jeśli już przeróbki to ewentualnie jakaś tulejka/dystans. Piłowanie i przycinanie fragmentów obudowy altka to loteria.

Tak to jest jak się robi szlifierka albo pilnikiem. Ja ucho w swoim altku od Zafiry obrabiałem na frezarce. I jeździ od 2011 do dziś niezawodnie.

Altki z Rovera trzeba kupować razem z łapą i napinaczem dolnym. W MEMS3 czyli altku takim, jak ma Gomulsky fajnie jest zaopatrzyć się we wtyczkę. Jeśli interesuje Cię który pin to żółto brązowy to mogę obadać, bo mam gdzieś taką wiązkę luzem.

[Mariusz]

Masz łatwy dostęp do maszyny to spoko, czemu nie. Preferuję maksimum fabrycznych elementów, które łatwo się podmienia w razie uszkodzenia, a nie za każdym razem rzeźbić od nowa.

[Multec]

Nie miałem łatwego dostępu do maszyny, po prostu znalazłem kogoś kto mi to zrobi. Pękanie łapy przy ręcznej obróbce jest niemal oczywiste...

Tak czy tak, jestem zwolennikiem fabrycznego Lucasa, najlepiej Plusowego 65A. Koszt wszystkich nowych części 100zł, robi się go mega prosto i też pracuje niezawodnie.