FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => AUTA SYMPATYKÓW KLUBU => Wątek zaczęty przez: Aron w Maj 12, 2015, 14:44:08 pm

Tytuł: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: Aron w Maj 12, 2015, 14:44:08 pm
MODEL: FSO Polonez Caro
ROCZNIK: 1991
SILNIK: 1.5 GLE
UKŁAD DOLOTOWY: seria
UKŁAD WYDECHOWY: seria
ZAWIESZENIE: seria
FELGI/OPONY: seria
UKŁAD HAMULCOWY: seria
NADWOZIE: pomarańczowe kierunkowskazy z przodu, grill a`la Orciari z wytłoczonym napisem Caro
WNĘTRZE: kierownica Monte Carlo w oryginalnej czerwonej skórze, bursztynowa gałka zmiant biegów
AUDIO: jednostka sterująca Sony CDX-GT420U, głośniki z przodu Mac Audio, subwoofer Magnat Xpress 30cm, wzmacniacz Blaupunkt GTA 4100

Historia tego Poloneza ma się mniej więcej tak...
Mój ziomek, który tak jak my jest pasjonatem polskiej motoryzacji, jeździ ciężarówkami i zawsze ma rozładunek w Łodzi. Któregoś razu wracał taką nową obwodnicą Łodzi do Skierniewic. Traf chciał, że jadąc spojrzał w pewnym momencie na podwórko, gdzie przed garażem stał srebrny Caro Plus, w garażu zaś czerwone Caro. Zatrzymał ciężarówkę na poboczu i idzie w stronę podwórka. Szybka rozmowa z panem Bogdanem i już wszystko wiadomo. Czerwone Caro jest u niego od nowości. 91 rok, 1.5 GLE, kod lakieru L80, bardzo wczesne Caro, gdyż nie ma pasów z tyłu i naklejek Caro na bokach. Jak się okazało, Plusa dostał od siostrzenicy, która kupiła sobie inne auto. A że Plus w gazie, to pan Bogdan wolał jeździć Plusem, bo taniej, L80 zaś stał w garażu. Oględziny wykazały, że jest ok. No to standardowe pytanie czy jest na sprzedaż. A no jest! Po co panu Bogdanowi dwa auta, gdy jedno z gazem. Cena została ustalona szybko i była bardzo atrakcyjna.
Zostałem o tym fakcie szybko poinformowany przez ziomka. Bardzo się tym faktem ucieszyłem. Co prawda na co dzień miałem Ładę, ale jednak serduszko od razu podpowiedziało, że sprzedamy VAZ-a i kupimy FSO.
Kilka dni później nastała niedziela 10 maja i nasz wyjazd na łódzki moto weteran bazar. Pojechaliśmy najpierw po Caro. Oczywiście było i czekało na mnie.

(http://s28.postimg.org/bq9rtnoq1/3624.jpg) (http://postimg.org/image/bq9rtnoq1/)(http://s28.postimg.org/c4b3t98tl/3626.jpg) (http://postimg.org/image/c4b3t98tl/)

Prezentacja pojazdu, jeszcze kolejne oględziny, nie ma innej opcji - biorę. Jeszcze tylko szybka negocjacja ceny i można było finalizować transakcje!

(http://s2.postimg.org/oa84ex1w5/3638.jpg) (http://postimg.org/image/oa84ex1w5/)

No i udaliśmy się na moto weterana w duecie FSO i FSC.

(http://s28.postimg.org/vntxr7so9/3640.jpg) (http://postimg.org/image/vntxr7so9/)

Dojechał na bazar, wrócił do Skierniewic, nic złego się nie działo.

(http://s8.postimg.org/k4kv33dkh/3698.jpg) (http://postimg.org/image/k4kv33dkh/)(http://s8.postimg.org/8zvwhtfu9/3699.jpg) (http://postimg.org/image/8zvwhtfu9/)(http://s8.postimg.org/kdift0qcx/3700.jpg) (http://postimg.org/image/kdift0qcx/)(http://s8.postimg.org/4kdhck3g1/3701.jpg) (http://postimg.org/image/4kdhck3g1/)(http://s8.postimg.org/xixxz4k8h/3702.jpg) (http://postimg.org/image/xixxz4k8h/)(http://s8.postimg.org/fhet1bq7l/3703.jpg) (http://postimg.org/image/fhet1bq7l/)
(http://s2.postimg.org/dh12ps1jp/3704.jpg) (http://postimg.org/image/dh12ps1jp/)

Otrzymałem do niego pełną dokumentacje, łącznie z fakturą zakupu.

(http://s22.postimg.org/3krkwmjfx/3705.jpg) (http://postimg.org/image/3krkwmjfx/)

Rozkodowany VIN:
SUP - Europa, Polska, FSO, B01 - caro, AB 1500 82 km wzmocniony, F - skrzynia 5 most 4,1. Z wyposażenia pakiet antykradzieżowy - oznakowane wszystkie szyby, lusterka oraz przednie lampy, lusterka fotochromatyczne Cromodora.

Do igły mu daleko, jest jednak zadbany i będzie mam nadzieję dzielnie służył mi na co dzień. Jego przebieg to 119 000. Nie jest wytłuczony, w środku jest cicho i komfortowo. No i ten charakterystyczny zapach Poloneza w środku. Oczywiście nie ma tak, że będzie seryjny. Plan zakłada delikatne podrasowanie go w epoce wczesnych lat 90, jakby to można powiedzieć taki OEM+. Prawdopodobnie pojawi się też instalacja gazowa.
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: mruk1313 w Maj 12, 2015, 14:54:54 pm
Niezły, felgi mu załóż ori, bo na tych wygląda dziwnie. Widział bym na nim szarą stal plus czarny dekiel lub pełny kołpak wzór 91-95.
Ewentualnie OZ:).
Widać że ktoś dbał, plus za wczesne miesiące produkcji bo ma jeszcze gumiaki z tyłu.
Późniejsze  już miały plastik. Szkoda że ktoś wymienił mieszak na ciut nowszy no i gratki za ciemny dywan na podłodze.
Dużo fluidolu, smaru i wosku i będzie służył:).



Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: bred w Maj 12, 2015, 15:17:05 pm
Ładne wąskie caro.
Jeśli chcesz włożyć LPG to pewnie będzie robił sporo kilometrów. Nie skasztań go tylko glebą bo nie będzie już tak fajnie jeździł jak do tej pory.
Zrób polerkę, załóż Oz i będzie git, zostaw czarne blaszki
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: PiatasE w Maj 12, 2015, 15:44:42 pm
 <ok>
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: Aron w Maj 12, 2015, 17:37:19 pm
Spokojnie panowie i panie :D Plan na podrasowanie już mam, będzie stricte w rytmie lat 90, ale wszystko pod kontrolą. Koła niebawem zostaną zmienione.
Szykuje się też do eksploatacyjnego musu - wymiana rozrządu, olejów i takie tam.
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: Misiek w Maj 12, 2015, 18:34:18 pm
No powitać Arona :)
Fura ładna, wiem że stal już jest, czekam na progress :)
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: Macki w Maj 12, 2015, 19:08:59 pm
O, fabryczne czarne lampy - respekt!   <cwaniak2><ok>

Ogólnie gratuluję zakupu  <spoko>
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: LeszekR w Maj 12, 2015, 20:48:37 pm
Jak zachowasz go w oryginale i doprowadzisz do stanu idealnego zobaczysz ze za pare lat będziesz miał wiele pytań typu "czy na sprzedaż". Wąski na czarnych lampach to jest klimat, gratuluje auta <spoko>
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: Tomekk w Maj 12, 2015, 21:25:19 pm
Caro 1991 to dzisiaj rzadkość. Fajnie że ma ciemne lampy i oryginalne chlapacze. Ja bym założył do niego alu O.Z, kolorowy szparunek wzdłuż nadwozia jak dawali w FSO oraz obowiązkowo "szyby w prądzie" z wyłącznikami w konsoli i będzie wypas i szpan na osiedlu jak w latach 90.
  <lol> <lol> <spoko> <spoko>
Kolor robi robotę, dbaj o niego bowiem nie zajechanych '91 już prawie nie ma.
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: Aron w Maj 13, 2015, 17:53:20 pm
Szyby w prądzie owszem też są w planie :D
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: Aron w Maj 14, 2015, 20:22:40 pm
No to są pierwsze tuningi :P Poszperałem na składziku w poszukiwaniu części do Polda, pozabierałem kilka pierdół. Jedną z nich już "zamontowałem"  ;p
(http://s18.postimg.org/ceyiqla0l/DSC_0024.jpg) (http://postimg.org/image/ceyiqla0l/)
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: mruk1313 w Maj 14, 2015, 20:32:26 pm
Zmień mu mieszek na taki jak miały przejściówki ala skóra.
Mam nadzieje że nie będziesz bawił się w szerokie stale, obniżenia i inne głupoty i wkładania wypluwacza uszczelek pod maskę?.
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: Aron w Maj 14, 2015, 20:37:44 pm
Czyli ten mieszek co mam jest niepoprawny?
Co zaś się tyczy stali - tak będzie :P obniżony też będzie. Łoweła na razie nie planuje.
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: mruk1313 w Maj 14, 2015, 20:58:11 pm
Czyli ten mieszek co mam jest niepoprawny?

Tak-jest nie właściwy.
Wiec sprzedaj go albo go zostaw w oryginale bo jest dość rzadki rocznik Caro , a do przeróbek kup sobie 92,93,94 i wzyż.
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: Aron w Maj 14, 2015, 21:00:18 pm
Więc pozwole sobie jednak go podrasować po swojemu. Raczej nic złego mu się nie stanie, a wszystko co złego mu zrobię można w 100% odwrócić. A z tego co mi wiadomo to jednak harmonijka weszła z Caro więc jest chyba dobry :)
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: Misiek w Maj 14, 2015, 21:08:25 pm
Czyli ten mieszek co mam jest niepoprawny?

Tak-jest nie właściwy.
Wiec sprzedaj go albo go zostaw w oryginale bo jest dość rzadki rocznik Caro , a do przeróbek kup sobie 92,93,94 i wzyż.

Mruku, to jego sprawa co zrobi ze swoim autem prawda?
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: mruk1313 w Maj 14, 2015, 21:14:27 pm
Więc pozwole sobie jednak go podrasować po swojemu. Raczej nic złego mu się nie stanie, a wszystko co złego mu zrobię można w 100% odwrócić. A z tego co mi wiadomo to jednak harmonijka weszła z Caro więc jest chyba dobry :)

Tu bym się trochę wykłócał odnośnie harmonijki, ponieważ pierwsze miesiące produkcji Caro, dostawały mieszek z poprzednika:).
Misiu słonko z gumiaka i mapetu, czy ja wyraziłem się że komuś czegoś zabraniam/ CHYBA NIE.......
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: Aron w Maj 17, 2015, 12:31:44 pm
Wczoraj zrobiłem trasę Skierniewice - Sochaczew - Warszawa - Grodzisk Mazowiecki - Sochaczew - Skierniewice. Cykl bardzo mieszany, do Socho kawałkiem ekspresówki, z Socho do Wawy bocznymi drogami, po Wawie trochę w korkach, z Socho do Skier przez Bolimów. Miałem delikatnie ponad pół baku. W sumie wyszło 300 kilometrów. Dopiero przy wylocie z Socho na Skierniewice zamajaczyła lampka rezerwy. W sumie to nie wiem czy mu wpieprzę LPG  :d Co zaś do samego Poloneza, to jestem cholernie zadowolony i zaskoczony, to chyba przez to, że jest autem z początku produkcji i no jakby nie było był może lepiej złożony, a wszystkie prasy i maszyny nie były wytłuczone. W trasie mi się wręcz płynęło. Na blacie prawie cały czas 90-100 a w środku słyszałem jedynie stukot kół o łaty na asfalcie lub mniejsze bądź większe dziury. Kocham go!
Na pewno jednak do zrobienia hamulce, bo go troszkę ściągą, pewnie tłoczek stanął. No i niebawem kolejne tuningi bedom  ]:->
A tu niczym przyczajony tygrys spogląda zza krzaków na wraki na działce Tabaneckiego...
(http://s12.postimg.org/5ivwilrxl/3794.jpg) (http://postimg.org/image/5ivwilrxl/)
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: maciejowski w Maj 17, 2015, 12:46:17 pm
jest autem z początku produkcji
to chyba masz literówkę w temacie i powinno być 1981. :P
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: Thomson#1976 w Maj 17, 2015, 12:54:10 pm
moda i tuningi się szybko zmieniają, a oryginał będzie cieszył zawsze :) ja bym go zostawił jak jest ale to Twoja sprawa :)
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: Aron w Maj 17, 2015, 13:40:38 pm
jest autem z początku produkcji
to chyba masz literówkę w temacie i powinno być 1981. :P
To chyba oczywiste, że chodzi mi stricte o początki produkcji Caro :)

Thomson, wszystkie zmiany będą w 100% odwracalne, także powrót do oryginału będzie możliwy w jeden wieczór, spokojnie :D
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: KGB w Maj 17, 2015, 14:01:24 pm
A z tego co mi wiadomo to jednak harmonijka weszła z Caro więc jest chyba dobry :)
moj Transeurop 91 mial dermowy mieszek,a byl nowszy od twojego o jakies ~4500 sztuk

te koraliki rozwala tapicerke na fotelach - tez taka mialem i pruła sie nawet bez koralikow
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: Aron w Maj 22, 2015, 16:43:05 pm
(http://s4.postimg.org/3kpoamcrd/DSC_0002.jpg) (http://postimg.org/image/3kpoamcrd/)
No to kolejne akcesoria, tym razem sygnowane logo HEKO :) owiewki wszystkich szyb bocznych łącznie z tymi w tylnych słupkach, lotka tylnej szyby pod uszczelkę oraz sklepowy rarytas z zaplecza - odblask w dwóch kolorach, obecnie do Caro produkują już tylko jednokolorowy czerwony. Ale i tak chętnie upoluję owiewki boczne z flagami USA ;)
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: Macki w Maj 22, 2015, 21:32:50 pm
Tylko jak będziesz montował te owiewki w trójkąty z tyłu to uszczelnij np. silikonem czy małym kawałkiem odpowiednio dociętej gumy miejsce między szybą, jej uszczelką a końcem dolnej krawędzi owiewki (tym w którym po środku szybki owiewka wchodzi pod uszczelkę). Robi się tam "nieszczelność" przez którą pod uszczelkę nacieka woda i wpada kurz, piach i kupa wszelkiego syfu, który potem trzyma wilgoć  pod uszczelką - konsekwencje czego są wiadome - ruda.
Ogólnie komplet owiewek to fajna sprawa (sam taki mam), ale szczerze mówiąc, to te w trójkąty to już trochę taki zbytek - nie dość że niczemu tak naprawdę nie służą , i jak już napisałem zwiększają ryzyko korozji, to jeszcze utrudniają utrzymanie czystości samych okienek - dziwnym trafem zbiera się pod nimi ciągle jakiś brud który z powodu ciasnoty ciężko wytrzeć...
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: KGB w Maj 22, 2015, 23:41:58 pm
owiewki na szyby nie otwierane to kwintesencja glupoty - kumuluje sie glupota tego,ktory to zaprojetkowal i wyprodukowal oraz tego, ktory to kupi i zamontuje,
no ale to tylko moje zdanie, a ja normalny nie jestem, bo truskawki posypuje cukrem
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: mruk1313 w Maj 22, 2015, 23:58:04 pm
Ja bym widział adekwatne do rocznika w kolorze pomarańczowym.
Ja tez je posypuje cukrem i ucieram.
Pierwszy raz słyszę o takim przypadku aby je uszczelniać.
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: Macki w Maj 23, 2015, 07:45:29 am
Pierwszy raz słyszę o takim przypadku aby je uszczelniać.
Taki pomysł, pewnie jeszcze szerzej nie praktykowany.
A odchylałeś kiedyś tą uszczelkę i patrzyłeś co tam się po czasie dzieje (zakładam że te owiewki też masz)? Wieczne błotniste bagno.
A potem zaczynają wyłazić purchelki spod uszczelki ;)
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: Aron w Maj 23, 2015, 10:56:42 am
Może najwyżej kupie sobie pomarańczową folie i okleje te owiewki, nie wiem, zobaczy sie :)
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: mruk1313 w Maj 23, 2015, 11:55:56 am
Pierwszy raz słyszę o takim przypadku aby je uszczelniać.
Taki pomysł, pewnie jeszcze szerzej nie praktykowany.
A odchylałeś kiedyś tą uszczelkę i patrzyłeś co tam się po czasie dzieje (zakładam że te owiewki też masz)? Wieczne błotniste bagno.
A potem zaczynają wyłazić purchelki spod uszczelki ;)

Nie patrzyłem bo nim nie jeżdżę w deszcz zimę itp. Jest ok, zapewniam CIĘ:)

On stoi i jest wyprowadzany na wietrzenie od kwietnia do września.
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: Sławek#1978 w Maj 25, 2015, 22:34:21 pm
A odchylałeś kiedyś tą uszczelkę i patrzyłeś co tam się po czasie dzieje (zakładam że te owiewki też masz)?
Tak, zaglądałem. Od czasu do czasu demontuje tą owiewkę i robię płukanko - jest git :D
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: Aron w Wrzesień 13, 2015, 13:55:32 pm
Odwiedziłem wczoraj łódzki bajzel. Niby nic nie miałem w planach kupić, ale traf chciał, że kilka pierdół do Poloneza przywiozłem :E
Czarne osłony na halogeny.
(http://s24.postimg.org/s80b2q6jl/4062.jpg) (http://postimg.org/image/s80b2q6jl/)

Kupiłem sobie jakiś czas temu nową owiewkę tylnej klapy pod uszczelkę w sklepie na mieście, jednakże ta jest jak dla mnie znacznie lepsza i to ona wyląduje na aucie, czyli HEKO z pierwszej połowy lat 90 z naklejką z flagą usa i wytłoczonym napisem FSO Polonez Caro.
(http://s24.postimg.org/qexeeelcx/4063.jpg) (http://postimg.org/image/qexeeelcx/)(http://s24.postimg.org/f54ojggbl/4064.jpg) (http://postimg.org/image/f54ojggbl/)(http://s24.postimg.org/52pwgq1ep/4065.jpg) (http://postimg.org/image/52pwgq1ep/)(http://s24.postimg.org/pbda2g0pt/4066.jpg) (http://postimg.org/image/pbda2g0pt/)

Postanowiłem także przejrzeć swój składzik larytasów i doszedłem do wniosku, że nie ma sensu, żeby takie czerwone Monte leżało i zbierało kurz ;)
(http://s24.postimg.org/t02z1xaqp/4067.jpg) (http://postimg.org/image/t02z1xaqp/)
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: Aron w Styczeń 19, 2016, 16:11:24 pm
Pod koniec września trzeba było dać ohapałce nowe smarowanie i poprawić nieco hamulce.
(http://s29.postimg.org/5z9l8f1o3/Bez_tytu_u.jpg) (http://postimg.org/image/5z9l8f1o3/)

Pod koniec listopada pojechałem na przegląd. Poza ustawieniem lewego światła diagnosta nie miał się do czego przyczepić :) Powiedział nawet, że Poloneza z tak zdrowym spodem i tak dobrym ręcznym dawno nie było :P
Dodatkowo Caruś dostał nowe świece, palec, kopułkę oraz filtr powietrza. Wpadły także pomarańczowe kierunki z przodu oraz żarówki, które dostałem od ziomka, który handluje kosmetykami oraz akcesoriami samochodowymi :)
(http://s22.postimg.org/bt9x8h3h9/12290537_1038637659501254_1632857563_o.jpg) (http://postimg.org/image/bt9x8h3h9/) (http://s22.postimg.org/hg6a5y5zx/12299511_1038655179499502_680295759_o.jpg) (http://postimg.org/image/hg6a5y5zx/) (http://s22.postimg.org/ke38zndnh/DSC_0046.jpg) (http://postimg.org/image/ke38zndnh/)

Na szrocie pod miastem pojawił się kolejny truck w dieslu, więc przygarnąłem sobie kolejną parę sprężyn. Udało się także nabyć pierwsze graty do podrasowania OHV, a dokładniej kolektor wydechowy od GSi.
(http://s8.postimg.org/rphqj0xgx/DSC_0077.jpg) (http://postimg.org/image/rphqj0xgx/)

Zimy nie było, było raczej wiosennie, czyli można ładować koło na sezon. Wpadła wcześniej wspomniana poszerzona stal z Dużego Fiata, jeszcze ta z wypustkami pod dekiel. Jak kupowałem, była turkusowa, teraz jest czarny połysk.
(http://s11.postimg.org/3omk1i3xr/DSC_0009.jpg) (http://postimg.org/image/3omk1i3xr/) (http://s11.postimg.org/gxvvnv3an/DSC_0010.jpg) (http://postimg.org/image/gxvvnv3an/) (http://s11.postimg.org/g0pgezrsf/DSC_0011.jpg) (http://postimg.org/image/g0pgezrsf/) (http://s11.postimg.org/xya6isqy7/DSC_0012.jpg) (http://postimg.org/image/xya6isqy7/) (http://s11.postimg.org/e3jjixmcv/DSC_0013.jpg) (http://postimg.org/image/e3jjixmcv/) (http://s11.postimg.org/4faotjgxb/DSC_0014.jpg) (http://postimg.org/image/4faotjgxb/) (http://s11.postimg.org/k3q4oxhm7/DSC_0016.jpg) (http://postimg.org/image/k3q4oxhm7/)

Środek to na razie taki gruz styl. Chcę dokupić klaksonik do MC i albo pomaluje ramiona na srebrno, albo ją "przepoleruje". Jest też tzw. polskie dildo, czyli bursztynowa gałka. Na wiosnę odmaluje drążek, bo nie wygląda zbyt pięknie. No i wpadło delikatne granie - jednostka sterująca Sony CDX-GT420U, głośniki z przodu wymienił jeszcze pan Bogdan i całkiem dobrze dają radę, do tego subwoofer Magnat Xpress 30cm napędzany przez wzmacniacz Blaupunkt GTA 4100. Trochę ubrudzone dywaniki, bo świąteczne porządki dopiero miały nastać. (klameczka już wymieniona na prawilną chromowaną, nie wiem czemu była plastikowa)
(http://s4.postimg.org/9k01helqx/DSC_0017.jpg) (http://postimg.org/image/9k01helqx/)

Natomiast podczas porządków w domu natknąłem się na pewien gadżet, który doskonale pamiętam jak kupowałem na wczasach w 96 roku w Augustowie. Chciałem go dać wujkowi, który miał wtedy wąskie brązowe Caro, ale zawsze zapominałem, więc zamontuje to sobie gdzieś w środku.
(http://s21.postimg.org/41ywcn0kz/DSC_0008.jpg) (http://postimg.org/image/41ywcn0kz/)

Noworoczne plany na najbliższe 3 miesiące to:
- obniżyć, wyszukać amortyzatory starej produkcji firmy Krosno
- nietypowa tapicerka z pierwszych Carówek
- być może drewniana kierownica
- zagazować
- wyrzeźbić wydech z kolektorem od GSi i końcowym z Kanta
- dalej jeździć, upalać i robić na bieżąco to co trzeba

A jeśli nic się nie wydarzy złego, to bliżej kolejnej zimy odstawić go do ziomka na poprawki blacharsko-lakiernicze.

A tymczasem spadło sporo białego lubrykantu...
(http://s1.postimg.org/kpm44psyj/4308.jpg) (http://postimg.org/image/kpm44psyj/) (http://s1.postimg.org/fponwrnbv/4309.jpg) (http://postimg.org/image/fponwrnbv/)

Na razie auto śmiga, nie ma żadnych problemów. Nawet przy ogromnych mrozach nie było problemu i odpalał, kilka dni nawet robiłem za taksówkę dla rodziców, gdyż ich akumulator w 3 letnim Bravo padł :P
Jedyne co mi się tam wydaje, że powinienem przyjrzeć się termostatowi i rozrusznikowi. Ale to jak się zrobi troszkę cieplej...
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: LeszekR w Styczeń 19, 2016, 17:56:44 pm
Ja jakoś nie moge osiągnąć skuteczego hamulca recznego. Hamuje ale rolek na przegladzie nie zablokuje:(
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: Aron w Luty 11, 2016, 18:00:10 pm
No to mogę powiedzieć, że w temacie zawieszenia pozostało mi tylko sklepać resory. Dzisiaj przyszły 4 sztuki amortyzatorów Krosno :)
(http://s30.postimg.org/6kj6fl6bh/4404.jpg) (http://postimg.org/image/6kj6fl6bh/)

A z kolejnych malutkich rarytasów upolowałem pomarańczowe owiewki drzwi przednich firmy Lider.
(http://s30.postimg.org/xtuju37el/4403.jpg) (http://postimg.org/image/xtuju37el/)
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: RONFSO w Luty 11, 2016, 20:40:17 pm
Te owiewki ładnie by pasowały do brązowych szyb .
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: Aron w Luty 11, 2016, 22:56:29 pm
Może kiedyś uda się takie szybki zdobyć i założyć :)
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: Aron w Maj 18, 2016, 18:08:33 pm
Jakiś czas temu wydmuchało UPG...
(http://s12.postimg.org/pkdpnsmrd/DSC_0154.jpg) (http://postimg.org/image/pkdpnsmrd/)(http://s12.postimg.org/rawqpa4ah/DSC_0156.jpg) (http://postimg.org/image/rawqpa4ah/)(http://s12.postimg.org/gf5ctxjcp/DSC_0159.jpg) (http://postimg.org/image/gf5ctxjcp/)
Przy okazji wymieniony rozrusznik, termostat, rozrząd i wleciał kolektor od GSi.
A od równego miesiąca śmigam na podtlenku.
(https://s24.postimg.org/54ngo8n5d/12970911_846290932164916_8478662606511786134_o.jpg) (https://postimg.org/image/54ngo8n5d/) (https://s24.postimg.org/9rtiq0ai9/13029406_846290895498253_4892794733400554327_o.jpg) (https://postimg.org/image/9rtiq0ai9/)
Wymaga jeszcze wyregulowania, ale jestem zadowolony ze spalania. Dotarły także sklepane resory więc w przeciągu miesiąca mam nadzieję, że uda mi się go obniżyć.
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: KGB w Maj 18, 2016, 18:28:56 pm
slabiutko z tym wlewem dokrecanym ,bo wchodzi pelny wlew bez problemu,
jaki masz parownik i mikser ?
jest kolektor z GSI z miejscem na sonde to mozna zalozyc sonde i sterownik IIgen
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: Aron w Maj 18, 2016, 19:07:12 pm
Jak będę w domu to zajrzę w dokumenty i napiszę co to tam za bebechy są. O tym sterowniku słyszałem i może jak będę miał więcej wolnego grosza i czasu to może to założę :D
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: Aron w Kwiecień 17, 2017, 21:31:29 pm
Dużo się działo w tym temacie, tak złego jak i dobrego, ale już od pewnego czasu Caroszczak nie jest moim autem na co dzień, dlatego można się nim zająć od nieco innej strony...
(https://s27.postimg.org/4comb4ksv/17976047_1351267331620796_316498210_o.jpg) (https://postimg.org/image/4comb4ksv/)
Pracy jeszcze od pyty, ale powolutku do przodu... Ten sezon buda jeszcze gruzstyle, ale dojdzie kilka smaczków - czeka inne koło na poszerzenie, a po nałożeniu nowego lakieru sporo fajnych "OEM" gratów ;)
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: Tomasz#1969 w Kwiecień 18, 2017, 00:03:43 am
Ten sterownik najlepiej zabrać za grosze ze złomu, gdzie codziennie ich trafiają setki. Można dokupić nówkę wiązke do popularnych za 30-50pln :)
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: Aron w Kwiecień 25, 2017, 09:28:36 am
Zdjęcie zapożyczone z grupy o czarnych blachach, które ktoś wykonał w minioną niedzielę na rozpoczęciu Radomskich Klasyków.
(https://s23.postimg.org/6mdf8bovb/18121123_1346763252077279_4487003789007597861_o.jpg) (https://postimg.org/image/6mdf8bovb/)
W końcu! Sprężyny z trucka diesla ścięte o 3 i 1/4 zwoja, resory trzypiórowe sklepane na 12cm oraz komplet nowych amorów Krosno ze starych zapasów. Wszystko to dzięki pomocy ziomków z TeamPolones. Tak na dzień dzisiejszy prezentuje się Caroszczak w wydaniu gruzlook. Powoli zbiera się hajs i elementy potrzebne do zrobienia lakieru...
Czekam na falę gorącego jak lawa hejtu. Szczególnie liczę, że kgb i banned zrobią to perfekcyjnie ;)
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: Prezydent w Kwiecień 25, 2017, 10:22:57 am
Skoro o hejcie mowa to niży go bo koza nadal <lol>
ATS Classic by mu pasowały a tak się szczęśliwie składa, że mam komplecik na zbyciu  :]
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: Aron w Kwiecień 25, 2017, 11:15:11 am
A w jakich parametrach masz te classici? Bo ja najchętniej bym ładował 4x8j albo 2x9,5j na dupsko :D
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: Prezydent w Kwiecień 25, 2017, 11:36:47 am
2x8 i 2x7j tanio oddam bo Citroena trzeba reanimować
 (https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/v/t31.0-8/17311179_1377231092340017_5622082654986802047_o.jpg?oh=ed05fa657f3b859c7642e52836a23798&oe=598176AE)
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: lesor#1973 w Kwiecień 25, 2017, 12:01:13 pm
Zdjęcie zapożyczone z grupy o czarnych blachach, które ktoś wykonał w minioną niedzielę na rozpoczęciu Radomskich Klasyków.
(https://s23.postimg.org/6mdf8bovb/18121123_1346763252077279_4487003789007597861_o.jpg) (https://postimg.org/image/6mdf8bovb/)
W końcu! Sprężyny z trucka diesla ścięte o 3 i 1/4 zwoja, resory trzypiórowe sklepane na 12cm oraz komplet nowych amorów Krosno ze starych zapasów. Wszystko to dzięki pomocy ziomków z TeamPolones. Tak na dzień dzisiejszy prezentuje się Caroszczak w wydaniu gruzlook. Powoli zbiera się hajs i elementy potrzebne do zrobienia lakieru...
Czekam na falę gorącego jak lawa hejtu. Szczególnie liczę, że kgb i banned zrobią to perfekcyjnie ;)
Dyżurni jeszcze śpią  <lol2>, więc zrobiłeś to za nich:
Mogłeś wjebać Riale, pomarańcze, groki z allegro za 1000zł i wtedy to by było OJEZUJAKIEPIĘKNEATUOJAKIKOLOROJEJOJEJ...
<rotfl2>
więc jak mawia kolega z Filipin: "poluzuj tam, gdzie cie ciśnie".  <spoko>
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: KGB w Kwiecień 25, 2017, 13:10:38 pm
nie spalem, tylko czytalem inne strony,

nie wiem po co ciac sprezyny z trucka prawie na pol,skoro mozna uciac sprezyny z waskiego znacznie mniej i bedzie ten sam efekt zepsutego hydrozawieszenia ,a przynajmniej przod bedzie mial szanse jeszcze sie ugiac,
z tylu odwrotnie - po co klepac resory i most ma walic od podluznice ,skoro mozna wstawic ceowniki - bedzie nisko i sztywno
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: OLO w Kwiecień 25, 2017, 15:46:45 pm
2x8 i 2x7j tanio oddam bo Citroena trzeba reanimować
 (https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/v/t31.0-8/17311179_1377231092340017_5622082654986802047_o.jpg?oh=ed05fa657f3b859c7642e52836a23798&oe=598176AE)
Jak sie wstawia takie powiekszające się zdjęcia? Zawsze mi sie to podobało.
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: Aron w Kwiecień 26, 2017, 00:00:52 am
lesor, nigdzie mnie nie ciśnie. Ale podobno wśród niektórych Polonezów krąży wlepa FSO PTK STARTER PACK :P
Prezydent, aaaaaaach to Ty! Mogłem się trochę domyśleć :P uwielbiam te twoje GLD.
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: lesor#1973 w Kwiecień 26, 2017, 21:13:20 pm
lesor, nigdzie mnie nie ciśnie. Ale podobno wśród niektórych Polonezów krąży wlepa FSO PTK STARTER PACK :P
Prezydent, aaaaaaach to Ty! Mogłem się trochę domyśleć :P uwielbiam te twoje GLD.
No ale groki, pomarańczowe kierunki i felunek masz! :-p
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: Rocky w Kwiecień 26, 2017, 23:07:16 pm
Ale felunek nie taki!  :(
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: Daniel#1984 w Kwiecień 27, 2017, 02:17:19 am
FSO PTK STARTER PACK

 <rotfl2> <rotfl2>
Tytuł: Odp: 1991 FSO Polonez Caro 1.5 GLE L80
Wiadomość wysłana przez: OLO w Kwiecień 27, 2017, 10:46:49 am
Jeszcze żółte halogeny.