kolega XPROT nie bardzo "czai temat". Chodzi o to, że (nie wiem jak w caro ale u mnie a atu tak jest) pomiędzy wzmocnieniami a blachą błotnika tył, jest dobre 10-15cm wolnej przestrzeni, w dodatku oczka w wzmocnieniu są na tyle duże, że spokojnie można wymodzić tam schowek (nie mówiąc o tym, że pod nim, jest idealne miejsce na trójkąt który troszkę miejsca zajmuje).
Myślałem o tym i mam taki mały plan, kupić kawał takiej dykty (jak w tylnej części starych szaf i półek), ona nie kosztuje dużo, ale nie jest też najtańsza. Wyciąć z niej dwa takie kawałki jak ścianki bagażnika, i przymocować na wkręty do wzmocnienia. Wcześniej jednak zrobić z robić z takich kawałków dykty i aluminiowych kątowniczków pudło które umieścimy miedzy między błotnikiem a dyktą. Później wystarczyło by tylko wyciąć otwór i mamy schowej w którym bez problemu zmieści się olej i kilka innych gadżetów. Oczywiście dyktę można obszyć jakąś alkantarą albo oryginalną wykładziną która tam była. Jak myślicie, opłaca się robić?