Autor Wątek: Co do chłodnicy...  (Przeczytany 1150 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Co do chłodnicy...
« dnia: Sierpień 11, 2004, 17:31:19 pm »

jack

  • Gość
WItam - czeka mnie niebawem zniama płynu chłodniczego - co polecacie to zwykły GLE z gazem - czyli instalacja zwykła ale chyba w parowniku ta wezowniczka jest z jakiegoś stopu - co kupić aby nie przepłacić i niczego nie uszkodzić.

Co do chłodnicy...
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 11, 2004, 19:57:07 pm »

Maciek#938

  • Gość
Petrygo jest najoptymalniejszym wyborem. Polecam pościągać wszystkie węże i dobrze wypłukać samą chłodnicę z syfu, który się tam zgromadził.

Pozdrawiam

Co do chłodnicy...
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 11, 2004, 20:21:44 pm »

Patryk#153

  • Gość
Petrygo wycofywane jest z produkcji, juz go nie będzie. Ja jakos leje od nowosci  Dynagel, najlepszy płyn moim zdaniem, tylko cena-40zł/5litrów, choc czasem w promocji w markecie za 30 mozna dostac. Na plynie nie warto oszczedzac. 150tys 96rok i zero problemów z ukladem chlodzenia/ogrzewaniem

Co do chłodnicy...
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 11, 2004, 21:43:27 pm »

Maciek#938

  • Gość
Cytat: "Patryk#153"
Petrygo wycofywane jest z produkcji, juz go nie będzie. Ja jakos leje od nowosci  Dynagel, najlepszy płyn moim zdaniem, tylko cena-40zł/5litrów, choc czasem w promocji w markecie za 30 mozna dostac. Na plynie nie warto oszczedzac. 150tys 96rok i zero problemów z ukladem chlodzenia/ogrzewaniem

To dziwne. Nie słyszałem o tym... Dynagel jest faktycznie bardzo dobry, ale nie przesadzajmy w moim aucie 5 lat starszym od Twojego też wszystko działa tak jak powinno.

Co do chłodnicy...
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 12, 2004, 10:11:00 am »

Patryk#153

  • Gość
No i tak powinno byc, czyli wszystko ma działac ok. Na eksploatacyjnych materiałach nie warto oszczedzac, zwlaszcza w takiej bryczce jak polonez, bo potem zemsci sie to dwa razy, ile razy juz myslałem zeby wlac tanszy olej, plyn czy np klocki tansze założyc, bo grosza przy duszy nie mialem, ale zawsze jakos sie powstrzymalem i skolowałem kase zeby dołozyc i miec mozliwie jak najlepsze materialy i chyba dobrze robie bo moja maszynka nie narzeka:)
a o Petrygo dowiedzialem sie wczoraj w zaprzyjaŹnionym sklepie, musiałem dolac troche plynu i szkoda mi bylo kasy na dynagel, pomyslalem a doleje troche petrygo, ponoc tez dobry, a widze litrowe butelki po 6zł, ale pytam czy nie ma 5l(na zapas) i babka mi powiedziala ze niema i niebedzie i wkoncu dolozylem i kupilem litr dynagela za 9 zł.

Co do chłodnicy...
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 12, 2004, 12:33:18 pm »

ajk#1212

  • Gość
Cytuj (zaznaczone)
musiałem dolac troche plynu i szkoda mi bylo kasy na dynagel, pomyslalem a doleje troche petrygo



Jak musiales dolac troche plynu??? Czyzby, gdzies wyciekal???

Przeciez piszesz:
Cytuj (zaznaczone)
Petrygo wycofywane jest z produkcji, juz go nie będzie. Ja jakos leje od nowosci Dynagel, najlepszy płyn moim zdaniem, tylko cena-40zł/5litrów, choc czasem w promocji w markecie za 30 mozna dostac. Na plynie nie warto oszczedzac. 150tys 96rok i zero problemów z ukladem chlodzenia/ogrzewaniem



 :lol:  :lol:  :lol:  I tu Cie mam. Ok to tylko zarty.

Ja zalem ostatnio calosc wlasnie Petrygo i nie ma zadnych problemow. Co do samej wymiany, to oprocz oczyszczenia przewodow i chlodnicy polecam wymienic wszystkie opaski zaciskowe - koszt relatywnie nieduzy, a wiadomo jak sie wszystko porozkreca, to nigdy nie bedzie przykrecone tak jak wczesniej i czesto zdarzaja sie wtedy wycieki. Lepiej dac nowe i spokoj.

Pozdrawiam!

Co do chłodnicy...
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 12, 2004, 12:54:57 pm »

marior#1828

  • Gość
Stanowczo polecam DYNAGEL... a co do petrygo to wycofany jest borygo, z tego co wiem to petrygo jest ciągle dostępny!!

Co do chłodnicy...
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 12, 2004, 13:00:58 pm »

Patryk#153

  • Gość
Jak się wymienia włącznik termiczny wentylatora to zawsze troche ucieknie-na nowym nie miałem podkładki więc trwało to dłużej bo musiałem zdjąc ze starego i dac na nowy-A suma sumarów i tak zostałem przy moim zdaniu i nawet dolewajac tylko trochę dolałem Dynagelka:)

[ Dodano: 2004-08-12, 13:03 ]
No i poziom w zbiorniku musiałem minimalnie podnieść ponad max, bo zamontowałem sobie czujnik ubytku  płynu :)

Co do chłodnicy...
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 12, 2004, 19:34:08 pm »

Offline MaciejFSO

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 281
  • Płeć: Mężczyzna
    • FSO Polonez 1.5LE '87 (2.0 DOHC)
A tak mowiac o ukladzie chlodzenia nie wie ktos przypadkiem jak wyplukac syf z bloku silnkia? Oczywiscie nie rozbierajac na czesci pierwsze silnika!
Kazde auto jest najlepsze na swiecie pod warunkiem ze jest to auto z FSO!!!!!!!!! ;-)
2.0 DOHC, Łada brake system! :)
LPR - liga punk rocka

Jaki płyn chłodniczy?
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 12, 2010, 21:29:58 pm »

Offline Fobik

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 346
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez 1,8 16V 1990r.
Witam Podepnę się pod stary temat-  zamierzam zmienic płyn w układzie chłodzenia,nie wiem czym zalać , co byście polecili - do wyboru Petrygo i Kuler . Czym macie zalane układy w poldkach?
Przejściówka

Co do chłodnicy...
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 12, 2010, 23:20:39 pm »

Offline Grzech#1938

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 4126
  • Płeć: Mężczyzna
    • GSI, GLI, GLE
Petrygo. Zdecydowanie Petrygo. Używam od lat.
Mój system to linux: https://www.opensuse.org/#Leap