Jak to czytam, to tylko utwierdzam się w przekonaniu, iż najlepszym sposobem na problemy z klimatyzacją w polonezie jest... brak klimatyzacji w ogóle. Oczywiście, fajniej jest, jeśli jednak działa, skoro już jest zamontowana fabrycznie, ale z drugiej strony - w tej fabryce nie robiono niczego mądrzejszego, niż można samemu zrobić w garażu lub u mechanika. Jedyna przewaga fabryki polegała na dostępie do części. W ramach "poprawiania fabryki" można i głupie FSO 125p wyposażyć w klimatyzację...