Ja wiem że są takie silniki, bo sam miałem 1.8 TSI konsumujący olej w nadmiernych ilościach.
Temat jest jednak o tym, że choćby nie wiem jak był felery, nie da się go rozwalić podczas pojedynczego wyprzedzania, do czego ciągle wracasz. Taki silnik nie psuje się na jednej jeździe. Nawet ze swoimi wadami ma większą trwałość, niż niektóre OHV, nie mówiąc o tych które wymagały remontu po opuszczeniu fabryki.