Cały dzień przy Polonezie - demontaż zderzaka, wyprostowanie wsporników zderzaka, wyklepanie pasa przedniego, malowanie pasa przedniego i noska reaktywną, montaż noska, zderzaka, regulacja szczelin, montaż reflektorów i... na jutro zostało mi zamontować halogeny w zderzak, bo dzisiaj zastała mnie już noc i nie zdążyłem. Skutki kolizji wstępnie zlikwidowane, w wakacje piaskowanie i właściwy lakier, oczywiście we własnym zakresie.
A na odszkodowanie czekam dalej, bo próbują mi wcisnąć ochłapy.