FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silnik Rover'a => Wątek zaczęty przez: kuba9449 w Kwiecień 03, 2021, 16:44:49 pm
-
Cześć
Pojawił się u mnie dziwny problem. Samochód jeździł normalnie, jednak dzisiaj rano przekręcam kluczyk i nie słyszę pompy paliwa... Podłączyłem na krótko, pompa działa ale samochód nie odpala, iskra jest, więc pomyślałem, że to coś z kablami i zacząłem sprawdzać kostki i kable czy nic nie jest uszkodzone. Wszystko było ok i tak stojąc zastanawiając się o co chodzi nagle pompa się załączyła, więc spróbowałem odpalić i sukces, działa, pojeździłem wszystko było ok. Po jakichś 2h znowu chciałem odpalić i ten sam objaw. Gdzie szukać przyczyny? Czy to może być problem z komputerem czy raczej rozwalać wiązkę?
-
Stacyjka lub przekaźniki pod kompem. Jest LPG?
-
LPG brak. Stacyjkę raczej bym odrzucił, skoro iskra jest, to napięcie podaje.
Czy jest może jakiś schemat do tych przekaźników żebym mógł je sprawdzić?
-
Wyjmij pompę paliwa, trzepnij nią parę razy o kolano i załóż ponownie. Wyjmij i włóż z parę razy przekaźnik pompy oraz jej bezpiecznik. Taką operację wypadałoby zrobić z każdym przekaźnikiem i bezpiecznikiem w instalacji.
-
Trzepanie pompy paliwa jest raczej bezcelowe skoro działa prawidłowo..
-
Piszesz, że raz słyszysz, że pracuje pompa a raz nie. Może być tak, że się zawiesza a może być też wypalone gniazdo w deklu, który się przykręca do zbiornika. Nie byłby to pierwszy taki przypadek. Bez fizycznej ingerencji niczego się nie dowiemy
-
Pisałem też, że pompa i kable do pompy są sprawne bo podłączałem do nich zasilanie i działa.
-
Nie mogę zedytować posta.
Zespół przekaźników silnika jest uszkodzony na 100%, gdzie to kupić?
-
Trudno dostępny towar. Trzeba szukać po internetach lub szrotach. Możliwe że będzie taki sam w Rover 400/416 tzw kanciak z początku lat 90
-
Mam, mogę odsprzedać. Odezwij się na priv.
-
da się je naprawić bez problemów. Trzeba poszukać zimnych lutów na płytce.
-
Dzięki Multec, teraz działa jak powinien :)
Zimne luty można naprawiać, ale u mnie ich nie było.