+ kierujący "nauczyciele-społecznicy" przestali dawać mi znaki na drodze (wcześniej jeździłem bez świateł w ciągu dnia)
jezdzac bez swiatel w ciagu dnia powodujesz zagrozenie w ruchu,bo jestes niewidoczny dla innych kierowcow, ktorzy samoistnie wypatruja punktow swietlnych ,a nie ciotersow nie panujacych nad wlacznikami w swoim aucie,
a sa delikwenci,ktorzy nawet po zmroku nie czuja potrzeby oswietlenia swojej pozycji,
kilka dni temu widzialem jak po 15:00 w pochmurna pogode jakis pajacyk jechal vectraC w kolorze czarnym bez wlaczonych swiatel - stalem przed pasami i obserwowalem, kiedy ktos mu w dude przywali, gdy ten juz skreci na Modlińską
P.S.
jestem przeciwnikiem jazdy caly rok w dzien na swiatlach, co niejednokrotnie powtarzalem, ale skoro wszyscy maja na nich jezdzic, to wyjatki nie wchodza w rachube,
no chyba,ze ktos ma auto pomalowane w kolorze lambda=555nm to powiedzmy,ze nie zawsze musi