Zrobiłem. Ale bez fotek, bo nie miałem jak naładować telefonu z racji kilkudniowej przerwy w dostawach prądu :evil:
1. Otwieramy klapkę, wykręcamy 3 wkręty i zdejmujemy korek wlewu paliwa.
2. W bagażniku odsłaniamy sobie tapicerkę, tak, żeby mieć dostęp do całego układu.
3. Wyjmujemy 3 wężyki. Patrząc na cały układ - na samej górze nieco po prawo - wystarczy pociągnąć w górę. Drugi - ten, który idzie równolegle do grubej rury. Po lewo. skierowany w dół na opaskę. 3 - ten, który wchodzi od góry tej "puszki", na prawo od wlewu patrząc cały czas z perspektywy bagażnika
4. Pociągamy cały wlew do siebie łapiąć mniej więcej na wysokości korka, pociągając lekko w dół.
5. Zdejmujemy górną część - i teraz:
U mnie rurka karbowana odczepiła się od tej górnej części i została w dolnym plastiku - trzeba ją wyciągnąć do góry i wcisnąć w to, co trzymamy w rękach. Ja rant posmarowałem do tego klejem. Górną część puszki też można zdjąć - ja tak zrobiłem i napchałem pomiędzy nią, a wlew silikon i złożyłem.
Nakładamy w rowek górnej puszki silikon i składamy. Rura karbowana nie będzie chciała wejść - przyda się pomoc drugiej osoby. Wciskając tą rurę w dół jedną ręką celujemy w otwór w dolnej części puszki, jak już się wsunie to karbowana rura nie będzie chciała wejść do baku. Druga osoba "maca" gumowy przewód łączący tą puszkę z bakiem ( musi wejść pod auto, dostęp od wewn. strony zderzaka ) - maca tak, żeby karbowana rura nie haczyła o rant wejścia do baku - po prostu dusi paluchami po tej wielkiej gumie.
Jak już wskoczy, to składamy puszkę i wciskamy wlew, skręcamy w odwrotnej kolejności.
U mnie było jeszcze pęknięte kolanko z lewej strony - dało się zlepić na dobry klej i jak narazie trzyma.
Pękła też końcówka na tej czarnej puszcze, na której się nakłada wąż - rozwierciłem dziurkę do ciut większej i w to co zostało wkleiłem cienką plastikową rurkę i na to nałożyłem wężyk z tym co w nim zostało, też rozwierconym - użyłem rurki od WD-40 ( coś podobnego, co miało większą średnicę ).
Złożyłem, poczekałem aż wyschnie. Wreszcie nie śmierdzi :mrgreen: ( Chociaż u mnie śmierdziało tylko przy ostrym skręcie w prawo
)
Wszystko oczywiście sklejamy na silikon maszynowy - benzyna go nie rozpuści.
W razie pytań walić śmiało