to zaczynamy remont poloneza GLI od najprostszej a czasem najskuteczniejszej rzeczy :D kolega wieczorem przyjezdza do domu, stawia poloneza. podnosi maske, odlacza z akumulatora minus. i zostawia tak na cala noc. rano przychodzi, podnosi maske, podlacza minus na akumulator. wsiada do samochodu i... zapala. teraz uwaga. zapalamy bez dodawania gazu, nic nie robimy, tylko krecimy rozrusznikiem az sam zapali. zostawiamy go zeby chodzil, caly czas nic nie robimy, czekamy az sie zagrzeje, czyli czekamy az sie wlaczy wentylator. jak sie wlaczy wentylator wylaczamy silnik. zrobione. to sie nazywa reset kompa w polonezie. byc moze zgina problemy z jazda. a tak na powaznie to reset robimy jak silnik jest zimny, akumulator odlaczamy na min. 10 minut najlepiej. podlaczamy i wtedy "programujemy" komputer poprzez zapalenie samochodu.
powiedz, dlaczego sadzisz ze wentylator sie nie wlacza wtedy kiedy powinien sie wlaczyc? wentylator sie powinien wlaczac dopiero jak temp podejdzie na 90 stopni lub nieco wiecej w GLI.
[ Dodano: 2006-07-10, 01:01 ]
byc moze masz zle zaprogramowany komputer, w ogole dziwnie silnik chodzi i podejrzewam ze w momencie kiedy wentylator powinien sie u Ciebie wlaczyc idzie duze obciazenie na silnik, spadaja ciut obroty, ale poniewaz masz sp.iep.rzone to Ci gasnie...