Autor Wątek: Dzwonienie w czasie jazdy pod spodem samochodu.  (Przeczytany 3357 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Dzwonienie w czasie jazdy pod spodem samochodu.
« dnia: Maj 08, 2008, 18:26:26 pm »

mariusz_u

  • Gość
Od jakiegoś czasu w trakcie jazdy spod spodu auta wydobywał się dość głośny dźwięk dzwonienia jakby blaszki. Długi czas nie mogłem zlokalizować co to. :evil:  Wreszcie eureka!!!
Ten blaszany kapselek zaznaczony na zdjęciu strzałką  jest "przysmarkany" paroma punktami do tego trójnika (nie wiem jak to się fachowo nazywa). Kapselek "odspawał" się i latał sobie luźno stąd to dzwonienie. Na razie pomiędzy trójnik a kapselek owinąłem sznurowadło kilka razy i zawiązałem co usztywniło kapselek i dzwonienie  ustało. Wiem, że to druciarstwo ale nie chce mi się zwalać całego wału żeby to zrobić. Poczekam na okazję typu podpora elastyczna bądź krzyżaki.
<img src="http://img230.imageshack.us/img230/1246/kapselekub6.jpg" alt="Image Hosted by ImageShack.us" />

[ Dodano: 08 Maj 2008 18:30 ]
Nie mogę edytować postu - "Możesz zmieniać post w ciągu 0 minut..." więc piszę nowy bo mi fota nie weszła

Dzwonienie w czasie jazdy pod spodem samochodu.
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 13, 2008, 13:10:15 pm »

Offline G.T.

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 900
a nie da sie tego smarknac bez sciagania?

Dzwonienie w czasie jazdy pod spodem samochodu.
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 13, 2008, 13:14:35 pm »

Buton

  • Gość
Wystarczy rozłączyć wał na łączniku elastycznym, potem odkręcić nakrętkę i już można zdjąć ten trójnik czy jak to się tam nazywa.

Dzwonienie w czasie jazdy pod spodem samochodu.
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 14, 2008, 10:59:10 am »

Offline G.T.

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 900
Buton,  a robiles to juz kiedys? bo z tego co ja u siebie pamietam, sciegniecie tej tulejki na walku jest masakryczna robota, pamietam jak zmienialem naped predkosciomierza

Dzwonienie w czasie jazdy pod spodem samochodu.
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 14, 2008, 11:25:42 am »

mariusz_u

  • Gość
Cytat: "Buton"
Wystarczy rozłączyć wał na łączniku elastycznym, potem odkręcić nakrętkę i już można zdjąć ten trójnik czy jak to się tam nazywa.


No nie jest to tak proste jak opisujesz, dlatego popelnilem prowizorke i poczekam na krzyzak lub podpore elastyczna to za jednym zamachem, bo szkoda roboty.

Dzwonienie w czasie jazdy pod spodem samochodu.
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 02, 2008, 16:59:47 pm »

Offline Cobi!@#

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 107
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez atu+
Pomocy
czy to własnie bedzie to tez u mnie?
przy predkosciach miedzy 40-60 a potem 75-95 cos mi wpada jakby w rezonans lub dzwoni POMOCY jest to bardzo wk........ :!:  :?:

Dzwonienie w czasie jazdy pod spodem samochodu.
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 02, 2008, 17:15:31 pm »

elektrokiler

  • Gość
Zdjęcie tego nie jest takie proste. Nie tak dawno wymieniałem uszczelniacz z tyłu to wiem. Największy problem jest ze ściągnięciem tulejki centrującej. Ja do tego celu pospawałem ściągacz. Później to już idzie z górki :)

Dzwonienie w czasie jazdy pod spodem samochodu.
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 02, 2008, 21:28:49 pm »

Offline DF

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1030
  • Darek F
    • Fordy Transit MkV x 2 - 2.3 LPG i 2.0 LPG
Ale autor wątku zrobił najlepsze co można było zrobić. Bez przesady. Dla głupiej blaszki rozłączać, odkręcać, zdejmować, spawać itp. Podana prowizorka jest najlepsza. Nie dzwoni wszak już ?
"Dla triumfu zła trzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili"  Ale dobrych już jest tak niewiele, że nic nie mogą...
Nie dajcie się zwieść - nie ma epidemii...  
Niestety wszyscy jesteśmy niewolnikami systemu. Jednak ja jestem nieposłuszny i gardzę tymi oraz szczerze nienawidzę tych dobrowolnych ścierw, które są niczym i krzywdzą innych.

Dzwonienie w czasie jazdy pod spodem samochodu.
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 02, 2008, 21:49:26 pm »

elektrokiler

  • Gość
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz: ta blaszka powinna być zespolona z taką tulejką, która wchodzi w uszczelniacz, jeśli nie jest to czy olej nie cieknie ?

[ Dodano: 2008-09-02, 21:50 ]
A z resztą co sie będe pytał :) ze zdjęcia widać, że rozbryzgiwało po całym tunelu tak jak u mnie :)

Dzwonienie w czasie jazdy pod spodem samochodu.
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 02, 2008, 22:03:05 pm »

Offline Cobi!@#

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 107
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez atu+
nie olej nie cieknie tylko zajeb......... dzwoni przy tych predkosciach ale mówisz ze to bedzie to zgadza sie?

Dzwonienie w czasie jazdy pod spodem samochodu.
« Odpowiedź #10 dnia: Wrzesień 03, 2008, 19:11:37 pm »

Offline Stingerek

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6140
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro 1.4
    • http://www.thg.pl
Rownie fajnie na wertepach dzwonią popękane strzemiona resorów.

Gdzieś głęboko pod Moimi i Twoimi powiekami, tam gdzie czarów jest miasteczko spotkasz mnie...

Dzwonienie w czasie jazdy pod spodem samochodu.
« Odpowiedź #11 dnia: Wrzesień 25, 2008, 22:31:35 pm »

mariusz_u

  • Gość
W związku z tym, że w ostatnim czasie kapselek znów zaczął dzwonić postanowiłem się za niego zabrać. Odkręciłem wał i opuściłem w dół wraz z łączem elastycznym, ściągnąłem tulejkę z wałka centrującego (przy pomocy ściągacza nawet łatwo poszło). Schody zaczęły się gdy chciałem odkręcić nakrętkę trzymającą trójnik. Za żadne skarby nie mogłem jej ruszyć. Może ktoś ma patent jak unieruchomić trójnik, żeby nie obracał się wraz z wałkiem podczas odkręcania? Po nieudanych próbach w przypływie wściekłości wetknąłem brzeszczot, naciąłem ów kapselek, potem żabką złapałem dziada i wyłamałem go w cholerę. teraz jazda to czysta przyjemność, bo nic nie dzwoni :lol: Zdania, że po usunięciu tego kapselka cieknie olej to mity. Kapselek jest tylko i wyłącznie osłonką uszczelniacza, który znajduje się za nim. Co najwyżej uszczelniacz może puszczać. To tak jakby twierdzić, że po usunięciu osłony tarczy hamulcowej ( u mnie sama spróchniała :P ) cieknie płyn hamulcowy. Ja pozbyłem się wk......ego dźwięku (szczególnie latem kiedy okno otwarte) i radzę mającym ten problem pozbycie się go.

P.S.
Po pozbyciu się dzwoniącego kapselka można go sklepać młotkiem (zdewastować) za karę - ulga natychmiastowa. :twisted:

Dzwonienie w czasie jazdy pod spodem samochodu.
« Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 26, 2008, 20:24:45 pm »

Offline Elwood#1887

  • Moderator
  • Wiadomości: 2725
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wujek Samo Zlo
Cytat: "mariusz_u"
Schody zaczęły się gdy chciałem odkręcić nakrętkę trzymającą trójnik. Za żadne skarby nie mogłem jej ruszyć. Może ktoś ma patent jak unieruchomić trójnik, żeby nie obracał się wraz z wałkiem podczas odkręcania?
Z tego co pamietam to ta nakretka jest skontrowana zagnieciona blaszka :)  która przeciwdziala odkreceniu sie jej. Trojnik rzeczywiscie ciezko schodzi ale mozna go wybic bez wiekszych problemów . Zeby unieruchomic przez otwór gdzie przykrecasz wał przetykasz kawałek preta albo duzy wkretak
Obecny park maszynowy :
Ford Granada 4.0 '82 "No replacement for displacement "
BMW E36 323ti  '98 No LPG
BMW E82 125i   '10 "Ferrero Rocher Złoty Miesiąc"& No LPG

Dzwonienie w czasie jazdy pod spodem samochodu.
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 27, 2008, 07:40:30 am »

mariusz_u

  • Gość
Wkrętak miałem i szlag go trafił... :P

A tu jeszcze jedno foto w temacie - zabierak skrzyni biegów (sprawny) z tym dzwoniącym kapselkiem (po uprzednim jego odłączeniu od zabieraka) :


Swoją drogą wołają za to 45 PLN !!! (http://www.allegro.pl/item462171139_zabierak_skrzyni_biegow_polonez.html)

[ Dodano: 22 Paź 2008 21:41 ]
Cytat: "elektrokiler"
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz: ta blaszka powinna być zespolona z taką tulejką, która wchodzi w uszczelniacz, jeśli nie jest to czy olej nie cieknie ?

[ Dodano: 2008-09-02, 21:50 ]
A z resztą co sie będe pytał :) ze zdjęcia widać, że rozbryzgiwało po całym tunelu tak jak u mnie :)


elektrokiler czy nadal twierdzisz, że kapselek-blaszka jest zespolona z taką tulejką? Na zdjęciu widać, że tylko z zabierakiem i nie ma wpływu na wyciekanie oleju.