FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: banned w Marzec 10, 2017, 19:16:30 pm
-
Pacjent to fabryczny Plusorover, walczę z tym od tygodnia.
Pompa na bank sprawna, podłączona na krótko działa.
Prąd sprawdzany multimetrem, testerem do alternatorów i żaróweczką 5W.
Na wyłączniku bezwładnościowym jest ponad 12.5V i żaróweczka się świeci. To samo na złączu 13 kr.
Na skrzynce bezpieczników na bezpieczniku pompy przy kręceniu rozrusznikiem jest już tylko 9.6V. Tak samo na zmostkowanej kostce po lewej stronie komory silnikowej na błotniku.
Złącze 1kr za zegarami podłączone, nie zdrutowane, nie zaśniedziałe.
Kostki za wykładziną po lewej stronie od pedału: Na grubym turkusowym ani niebieskim nie ma śladu napięcia. Podanie plusa bezpośrednio z aku ani na bezpiecznik, ani na kabel niebieski, ani na turkusowy nie powoduje reakcji pompy.
Gdzie jeszcze szukać?
-
Zadzwon do mnie jutro.
-
Z radością donoszę że Polonez ożył. Z tego miejsca podziękowania dla kolegi Jokera za konsultację telefoniczną.
Okazało się że zgubiła się masa przy zbiorniku paliwa, a poprzednie pomiary wskazujące brak napięcia na skrzynce musiały być wynikiem błędu przy pomiarze albo rozładowania akumulatora od wielokrotnego kręcenia rozrusznikiem (w międzyczasie został doładowany). Po zrobieniu bypassu do masy auto odpaliło z półobrotu.
Zostało jeszcze tylko dojście dlaczego nie działa wskaźnik paliwa, ale na dniach najprawdopodobniej będzie montowany całkowicie nowy zbiornik i prawdopodobnie z nowym miernikiem.
-
albo szlag trafił pływak albo nie masz podpiętego do niego massy ;)
-
Odnośnie plywaka tez zadzwon jak cos bo nic nie mówiłeś ;d
-
zgubiła się masa przy zbiorniku paliwa
Chyba masa pompy. Masa zbiornika wpływa wyłącznie na wskaźnik poziomu paliwa i rezerwę...
-
Chyba masa pompy. Masa zbiornika wpływa wyłącznie na wskaźnik poziomu paliwa i rezerwę...
Tak, o to chodziło.
-
Uff, dzisiaj w końcu to naprawiłem, i co się z pewnością okazało:
Auto miało co najmniej dwie !! różne awarie elektryki!
Jedna zaszła z mojej winy: zrobiłem złe podłączenie przy koszu pompy i raz łączyło, raz nie, w zależności od tego jak się dosztukowany kabel ułożył.
Drugi problem to rzeczywisty brak prądu na wiązce. Nie wiem gdzie. Po poprawieniu kabli w koszu, pompa działa podpięta do aku, ale nie podejmuje pracy przy podpięciu do wiązki. Dopiero na bypassie plusa od włącznika bezwładnościowego działa.
-
Jak już mówiłem, wpadnij do mnie to wszystko ogarniemy jak trzeba bo takie sztukowanie kabelków i zastanawianie się czy będzie stykał czy nie to nie ma sensu. Na 90% stawiam że masz problem przy skrzynce bezpieczników, obluzowany albo zaśniedziały konektor od bezpiecznika.
-
Ale na bezwładnościówce jak poda prąd to działa. Może moduł przekaźników... trzeba by na drugim styku bezwładnościówki dać żarówkę z 50w i zobaczyć czy będzie zasilanie przy próbie odpalania.
-
No niezbyt, wcześniej kolega pisał że ma prąd na wyłączniku i na złączu 13 krotnym a wyłącznik bezwładnościowy jest za przekaźnikami i złączem 13 krotnym więc jak jest prąd na wyłączniku to tym bardziej na przekaźnikach, bezpieczniki są za wyłącznikiem więc tam należałoby szukać.
-
A to nie idzie w roverze tak:?
Ecu jako sterowanie-moduł przekaźników pod ecu-bezwładnościówka-bezpiecznik w skrzynce-pompa paliwa...
-
Bezwładnościowy jest przed 13-krotnym. ECU sterowanie - przekaźniki - bezwładnościowy - 13 krotne - złącze pod deska (do odcięcia np. Alarmem) - bezpiecznik - złącze wiązki budy przód/tył i na końcu złącze pompy/pompa.
-
Pompa jest w tej chwili zasilana bypasem który bierze prąd od kabla wychodzącego z wył. bezwładnościowego. Także przekaźnik i wyłącznik bezwładnościowy funkcjonują normalnie i samochód jest bezpieczny bo sterowanie prądem i awaryjne odcięcie zostało bez zmian.
-
No to tak jak pisałem...