Po pierwsze najpierw, gdy masz jakiś miejsce, gdzie jest korozja to trzeba je zaguntować i położyć podkład, najlepiej na całe auto a potem dopiero szpachlować-inaczej wszystko ci zardzewieje prędzej niż zima się skończy. koszt podkładu nie jest duży, a i potem powłoka będzie ładniejsza i równiejsza, niż po samym zmatowaniu.
jak akryl to bezbarwny nie jest potrzebny, ale można. trzeba liczyć 3 litry bazy i podkładu-zmieniasz w koncu kolor nadwozia-więcej rzeczy do pomalowania, niż byś tylko odświeżał.
szyby wyjmujesz przez podważanie uszczelek od srodka i jednoczesne wypychanie do zewnątrz. Dośc mocnO
wszystko co nie będzie wdoczne ( drzwi w środku, podłoga itp) trzeba dobrze odtłuścić, jeśli jest rdza zagruntować, jesli nie jakaś farba antykorozyjna i na to możesz dać bitex, czy inny środek. do profili zamkniętych elaskon.
grunt na rdze-Polrust
2 puszki antykorozyjnej (unikor może być), duża pucha bitexu, 1 puszka elaskonu.
do tego 2 baranki na zabezpieczenie dołów drzwi, błotników, progów.
Pamiętaj, że najważniejsze, to wszystko dobrze oczyścić i zabezpieczyć. doły drzwi, noski od dołu i srodka, wszystko to co pod zderzakami ze 2 razy zagruntować gdzie rdza, 3 razy unikorem i bitexem 2 razy pociągnąc.
Jak juz taką robote robisz to i podłogę pomaluj