FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => NA SZYBKO => Szybkie pytanie / odpowiedź => Wątek zaczęty przez: marian. w Lipiec 02, 2017, 17:23:48 pm
-
Cześć :)
Czytałem jakiś czas temu tu na forum, że warto przy okazji zbieżności ustawić też kąty pochylenia koła, wyprzedzenia sworznia zwrotnicy itd. Gdzie w łódzkim albo w Warszawie znajdę zakład, gdzie mi to tanio w miarę ustawią dobrze?
Pozdrawiam :)
-
do Zoltana jedz
-
Podesle ktoś jakieś wartości nastawów przedniego zawieszenia co by poprawić precyzję prowadzenia?b
-
KGB w końcu jakąś prawdę pisze 😆
Zgłoś się do Zoltana.
-
W Warszawie na ul.Heroldów 7 mają dobry sprzęt, mi ustawiali i jest idealnie kierownica jest prosto,mogę podać nr.do mechanika to po godzinach zrobi taniej.
-
Podesle ktoś jakieś wartości nastawów przedniego zawieszenia co by poprawić precyzję prowadzenia?b
jest juz taki temat,
mozesz troche zwiekszych kat wyprzedzenia zwrotnicy ,ale nie ma duzego pola do popisu ,tak 0.5* maks 1.0*,
troche rozkraczyc przednie kola, czyli zwiekszyc negatyw,
ale to polsrodki ,bo najlepiej zmienic mocowanie dolnego wahacza, zeby kolo szlo w negatyw przy ugieciu (seryjnie idzie w pozytyw)
-
Kierownica prosto i brak ściągania o niczym nie świadczą :p Dopiero po oponach widać że o co miało być dobrze jest w kij źle :p
-
Podano mi takie wartości do ustawienia geo:
Zbieżność całk: 1st
Wyprzedzenie: 5-6st
Kąt pochylenia: 1.5-2st
Co o tym sądzisz?
,bo najlepiej zmienic mocowanie dolnego wahacza
Na ile ustawić negatyw? Rozwiercenie mocowania "na fasolki" załatwi temat?
-
Zbieżność całk: 1st
Wyprzedzenie: 5-6st
Kąt pochylenia: 1.5-2st
to zaraz opon nie będzie. zbieżność katalog podaje na +30 minut max, +15 się robi
wyprzedzenie 6 za dużo-nie da rady. 5'30' max rozsądnie.
pochylenie -1'40' już sporawo normalnie -1-1'20 jest ok i tak 2x bardziej niż seria.
oczywiście ważna jest symetria. do 15' róznicy max przy pochyleniu/kwsz
zmiana mocowania-dziura obok, ale bardziej do góry niż w bok- jest o tym temat
-
W sumie dużego pola manewru na belce nie ma.
-
5mm w bok powoduje przestawienie o 1st mniej więcej, a to sporo.
-
zbieznosc 2 do 4 mm ,co dla felgi 13 cali daje 20' do 40' (suma, a nie na jedno kolo) ,
fabryczny kat wyprzedzenia to 5*30' ,wiec pewnie da sie troche podciagnac ;)
ale duzy kat wyprzedzenia jest potrzebny dla tych, manewruja na mocno skreconych kolach, a do normalnej szybkiej jazdy na lukach lepsze rezultaty daje negatyw - taki, ktory sie ustawia przy ugieciu zawieszenia ,a nie w stylu rozkraczona calibra
-
seria to 4'30.
-
dla DFa
-
Jak się ma nie dać podciągnąć, skoro w serii drążek ustawiony jest ok. połowy gwintu? <mysli>
-
dokladniej wyglada to tak ,ze dla DFa jest 4*30' +/- 30' ,a PNa 5* +/-30' dla aut w pelni obciazonych (czyli seria to zarowno 4*30' jak i 5*30')
dla DFa pustego 4* +/-30' ,
te minuty powoduja oczoplons , znacznie lepiej to wyglada tak : 4.5* +/-0.5* ; 5.0* +/-0.5* ; 4.0* +/-0.5*
-
Auto obciązone w pełni trudno mieć do regulacji, ale w takim wypadku tył siada bardziej, więc i pomiar kąta względem pionu wzrasta.
Przy pustej furze z normalnym zawieszeniem powyżej 5 i pół stopnia ustawienie to prawie na skraju gwintu, wahacz mocno wykręcony, łacznik stabilizatora wali w ograniczniki skręcu a koło obciera o zderzak przy skręcie.
Dodatkowo morawski podaje 4 i pół dla poloneza, ale nie wiem jakiego
-
z Morawskiego wzialem 5.0* +/-0.5* w PN
a z Kowala 4.5* (i na pusto 4.0*) dla DF
-
Piszą co chcą krótko mówiąc. baza w mojej maszynie tez daje 4'30 dla pn. I to z grubsza by się zgadzało z rzeczywistoscią, bo miałem 2 poldy (szerokie) w oryginale i w tych okolicach wychodził wynik przed kręceniem
-
powyżej 5 i pół stopnia ustawienie to prawie na skraju gwintu, wahacz mocno wykręcony, łacznik stabilizatora wali w ograniczniki skręcu a koło obciera o zderzak
A to nie jest tak że gwintem na drążku reakcyjnym ustawia się KWSZ o wartości małe, poniżej 0,5*, a do regulacji zgrubnej podkłada się podkładki pod śrubę z przodu wahacza górnego? (nie pod miseczke, a po tą długą śrubę z przodu)
-
a co Ci da podkladka z przodu, jezeli miseczka sie oprze o sruby - przeciez wahacz nie przesuwa sie wzdluz tulei ,bo tuleja jest wulkanizowana,
nie widzialem jeszcze podkladek na przednim mocowaniu wahacza
bo wiesz, z grubasza to fabryka zrobila mocowania w odpowiednim miejscu o w prostej budzie nie trzeba kombinowac
-
a w tych co ja rozbierałem, bywały podkładki,ale bardzo cienkie. Nie pamiętam dokładnie, ale jak odkopie źródło to wkleję. Ale rząd wielkości to dziesiąte części milimetra W każdym razie tak cienkie ze nawet podłożenie 4 sztuk nie powodowało trudności w nacelowaniu miseczką na wystające szpilki.
W trucku z jednej nie było a z drugiej 3 sztuki. W kombi zmieniałem sprężyne (ja do tej operacji ściągam wahacz bo tak mi wygodniej.). Zdjąłem wahacz i wypadły 4 podkładki. Przy montażu zapomniałem o nich. Miseczka wskoczyła na zwoje miejsce. Zdjąłem wahacz od nowa, wstawiłem te 4 podkłądki i znów: miseczka wskoczyła bez problemu.
-
To prawda są tam podkładki, ale mają za zadanie przypasować wymiar budy do wahacza, by pasowało na szpilki.
drążkiem przesuwasz sworzeń o centymetry, a tymi podkładkami tyle ile sam zauważyłeś :)
-
Drążkiem reakcyjnym na prawdę reguluje się +/- 0.5* jak pociągnięcie więcej to się wam zrobi tak jak mi w atu, że na wahaczach otwór łączący drążek reakcyjny z wahaczem bardziej przypomina jajko niż koło.