Rzućcie okiem Super podejście autora-miłośnika polskiej motoryzacji
Troszkę racji ma, aczkolwiek tekst powstał z inspiracji komentarzami czyli z inspiracji niczym... Rygas jest generalnie trochę przygłupi, jak pisał artykuł o zmianach w prawie jazdy to sam wykazał się kompletną nieznajomością tematu prowadzenia samochodu. W ogóle to jest dziwne że teksty podpisują jego nazwiskiem bo za zwyczaj teksty publikuje się jako dzieło portalu, chyba że jest on umieszczony gościnnie, być może wzięli go sobie jako "psa awanturniczego" żeby ściągał na siebie gniew za teksty które windują kliknięcia.
Właściwie kto to jest i z czyjej protekcji tam pracuje?