Kalkulacja jest prosta. Diesel jest droższy od benzyny mniej więcej o koszt instalacji gazowej. A ja diesle mam w dostawczakach i już mi to wystarczy. Roczne oszczędności na paliwie to ok 9000zł, wiec innej opcji nie widzę. Nie jestem przedstawicielem handlowym.
niecheci do diesla jak najbardziej rozumiem, jednak nadal nie napisales, czy to auto prywatne, czy sluzbowe - nie koniecznie przedstawiciel hand, moze byc taksowka lub kazde inne stanowisko z ktorym wiaze sie pokonywanie duzych odleglosci, bo tutaj zwrot kosztow ma kluczowe znaczenie,
piszesz o 9kpln oszczednosci na paliwie, ale czy to pierwszy rok juz po zwrocie instalacji, czy ogolnie kazdy rok, czyli czy przebieg 50kkm czy 100kkm - znowu powraca kwestia oplacalnosci, bo przy 100kkm, czyli 300km dziennie, to firmowe przebiegi, a firmy biora w lizing to co ma najlepsze lizingi,
prywatnie mozna sobie kupic po prostu inny samochod niz wytwor waginopodobny, chociaz teraz juz prawie wszedzie jest bezposredni wtrysk, jednak na szczescie prawie czyni roznice i da sie wygrzebac cos z posrednim - skoro ma byc nowe i do zajezdzenia to malo istotne, co to wlasciwie bedzie,
ogolnie zawiedzony jestem VIgen, bo juz z piec lat czekam polska instalacje, ktora ma szanse kosztowac 5-6kpln, widzialem kilka prototypow, ale producenci utkneli na kwestiach homologacyjnych,
co tam polscy, przeciez BRC ma od kilku lat gotowy uklad i jakos w sprzedazy prozno go wygladac,
rozbija sie zdaje sie o homologacje elementow ukladu benzynowego do pracy z LPG,
nie wiem jak Prins obszedl prawnie te kwestie, ale generalnie to ta instalacja nie powinna byc legalna w RParafialnej,
oczywiscie jest to niezmiernie glupie, ale przez to mamy posuche na rynku VIgen
Problem w tym, że opiera się zazwyczaj na aktualnych opiniach, a nie z 2002 roku.
nie czytalem teraz, ale kiedys juz chyba obilo mi sie o oczy takie opracowanie, w ktorym autor udowadnia, ze LPG jest nawet mniej ekologiczne od benzyny, bo stawia teze, ze wiekszosc instalacji LPG jest zle wyregulowana,
oczywiscie taki argument jest kulawy technicznie, bo homologacji i certyfikatow nie dostaja urzadzenia rozregulowane,
rownie dobrze mozna uzyc argumentu,ze silniki na benzynie jednak truja bardziej,bo co drugi japonski wpierdziela olej litrami i wyrzuca rura wydechowa, a kilkuletnie diesle kopca jak pojebane - dlaczego nie wzial tego pod uwage, tylko porownuje rozregulowane LPG do nowej sprawnej benzyny ?