FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => SILNIKI => TECHNIKA => Silniki Fiata, Forda i inne => Wątek zaczęty przez: WKLIW w Czerwiec 07, 2005, 09:23:52 am
-
mam zamiar rozgl?dać sie za silniczkiem do mojego polda bo ten co jest to trosze za słaby.
tylko mam dylemat który wybrać 1.8 czy 2.0 ?? powiedzcie mi którym będzie sie je?dzić przyjemniej jakiego można sie spodziewać spalanie na jednym i drógim i jak z osi?gami
bo wiem że moc? i momentem to one sie do?ć mało różni? ale 1.8 będzie chyba bardziej wysokoobrotowy ale nie wiem czy nie bedzie przez to więcej palił. i jeszcze chciałbym wiedzieć ile te silniki waż???
-
Jako w sumie lamer w sprawach DOHC wyraże jednak swój poglad.
Otóż dziwi mnie, dlaczego ludzie którzy chc? się ?cigać zakładaj? silnik 2.0. Jesto to silnik absolutnie nie wysokoobrotowy, i niejeden już się przekonał, że kręcenie mu nie służy (nic dziwnego - ma stosunkowo długie korby, powoduje to bardzo niekorzystny dla wału rozkład sił. Dlatego też niektórzy zmieniaj? panewki razem z olejem).
2.0 nadaje się za to wy?mienicie do jazdy miejskiej, gdzie jego "niskie ci?gnięcie" pozwala na bardzo sprawne zbieranie się bez wysilania silnika. Nadaje się również na trasę, pod warunkiem jednak, że ma się jak najdłuższy most (przy tak krótkiej pi?tce jaka jest w oryginalnej skrzyni, to na mo?cie 4.1 przy około 120 "ocipieć można" jak mówi Piotrek).
Jak kto? się chce ?cigać to chyba jednak lepszy będzie 1.8.
To ze wersje ga?nikowa obu silników rózni? się moc? maksymaln? o 1 KM jest bezpo?redn? konsekwencj? tego, że 1.8 osi?ga tę moc przy znacznie większej prędko?ci obrotowej, a oczywi?cie moment obrotowy silnika 1.8 jest mniejszy niż 2.0. Dlatego trzeba się zastanowić nad krótszym mostem. Oczywi?cie zostaje wtedy kwestia "jazdy po autostradzie", czyli mamy "co? za co?".
Tak więc jesli potrzebujesz limuzyny - pakuj 2.0, a je?li kr?żownika - 1.8.
-
generalnie popieram Cynqa, ale o ile pamiętam parametray to moc max oba osi?gaj? podobnie przy 5600 (mniej wiecej). Różnica jest w mom obrotowym - i warto?ci i obrotach ;).
2.0 rzeczywi?cie nie będzie szlifierk? typu 6 krpm i wiecej, ale te 4.5 5 go nie zabije ;) - wreszcie lancie Integralki na tym silniku je?dziły ;).
Aczkolwiek rzeczywi?cie 2.0 lubi tak do 4.5 no może 5 je?dzić, wyżej raczej nie.
Mój widuje taki obroty od czasu do czasu - widział tez 5.5 na V begu po A4 (więcej nie chicał regulacja gazu się skończyła) (ech spieszyłem się ;) do KOGO| 8) i żyje panweki od 30 kkm s? w stanie nie zmienionym aczkolwiek trochę dziwne s? (od pocz?tku takie) ;)
-
Moze to pomoze ci dokonac wyboru http://motonews.pl/sh_forum.php?op=fvt&t=99031&c=5&f=12 po co 2 razy to samo pisac :P
-
a wiecie moze jaka jest różnica w wadze tych silników ?? o ile jaka? znacz?ca jest
bo dalej jako? nie wiem czego szukać 1.8 mnie kusi bo podobaj? mi się wkrętary ale boje sie że jak bede go kręcił to bedzie palił dużo a 2,0 boje sie że to silnik dla starych dziadków i że wół roboczy ale to by nie było z kolei złe bo autko ?miga często z przyczek? i ten uci?g 2 litrówki by sie przydał. dodam że nie chce osi?gać kosmicnych prędko?ci 130 max co mozna na stałe poldem utrzymać ale chce żeby przy tej prędko?ci silnik był w miare cichy i zeby nie palił dużo i żeby tak od 90 km /h można było żawo wyprzedzać tzn jak normalnym samochodem. 1.8 z racji mniejszego momentu chyba mniej bedzie katować most bo on na 100% zostanie orginalny
-
A czego oczekujesz od silnika? Jak zamierzasz nim je?dzić?
To że 1.8 jest silnikiem bardziej lubi?cym obroty to wcale nie znaczy, że trzeba go wysoko kręcić. Znosi całkiem normalnie jazdę na zielonym polu obrotomierza (2000-3500 rpm). Chodzi zasadniczo o to, że lepiej niż 2.0 tak? ostrzejsz? jazdę znosi. Napewno też, nie należy motorem 1.8 je?dzić jak prawie typowym dieslem, co spokojnie udaje się w przypadku 2.0 (nim można się bujać 1700-1800 rpm na IV i do?c dynamicznie przyspieszać od 2000 rpm na V biegu).
Silnik 1.8 jest trochę lżejszy od 2.0 - ma niższy kadłub, lżejszy wał o mniejszym wykorbieniu, krótsze korbowody i lżejsze koło zamachowe. Jednak różnica w wadze silnika nie jest duża - w użytkowaniu samochodu nawet nie jest zauważalna.
Zużycie paliwa w obu silnikach jest bardzo zbliżone do siebie, i głównie zależy od stylu jazdy i poprawno?ci regulacji.
Je?li chodzi o odczucia - je?dziłem oboma. 1.8 był zdecydowanie przyjemniejszy, pomimo, że odczuwalnie słabszy na niższych zakresach prędko?ci obrotowych. Ale jazda na ?rednich obrotach to sama przyjemno?ć - takiej subiektywnej w odczuciu "lekko?ci" brakowało duemilii, która wydała mi się bardziej koniem poci?gowym niż wy?cigowym.
-
Jezeli masz orginalny most od 1,5 to jest on taki sam jak we fiacie 132 1,8 czyli 41/10
-
Widze że zedytowałe? posta.
Ok. 2.0 napewno dla starych dziadków nie jest :roll: . Tylko trzeba się z nim rozs?dniej obchodzić. Jak często auto je?dzi z do?ć cieżk? przyczepk? (zależy co wozi) to lepiej byłoby wybrać 2.0.
Poza tym z 1.8 trzeba uważać - było ich dwie wersje, tylko do nowszej pasuj? czesci z bardziej popularnych krótkoskowych 1.6 i 2.0. W przypadku wersji starszej s? problemy z niektórymi czę?ciami: inne male koło rozrz?du, pompa oleju, inne panewki korbowe, koło pasowe i najważniejsze, że trzeba mieć wiedzę o tych różnicach, żeby się połapać i wiedzieć co kupować, bo w sklepach raczej niewiele doradz?. Ogólnie do 1.8 trudniej o czę?ci (np. pasek rozrz?du - prawie zawsze muszę zamawiać, gdzie do 2.0 najczę?ciej dostawałem od ręki) niż do 2.0. Po prostu 2.0 jest bardziej popularne i łatwiej o cokolwiek do tego silnika.
Co jednak nie zmiania faktu, że osobi?cie wolę 1.8 od 2.0 :lol:
-
elwood napisz co? o wrażeniach z jazdy twoim 1,8 osi?gi spalanie itp. Chociaż ja i tak pakowałbym silnik na ga?niku i to chyba polonezowskim bo nie bedzie problemów z mixerem od LPG a ja innego paliwa nie uznaje :D aha i jakiej musze szukać skrzyni do takiego 1,8 wiem że ma być ze sko?nym dr?żkiem ale jaki typ (jakie przełożenie ) żeby to z moim mostem od 1,5 zagralo
-
Skrzynia podejdzie od kazdego dohc o kazdej pojemnosci(1,4 1,6 1,8 2,0) Skrzynka to obojetnie czy skosna czy prosta(argenta) zalezy czy masz ochote ciac tunel. Ja mam i taka i tak? ale załozyłem skosna. Ogólnie to szukaj w miare nowej skrzyni, najlepiej od argenty - maj? dłuzsza pi?tke. Odnosnie częsci to pakujesz w reklamówke pompe czy koło i idziesz do sklepu, wtedy dopasowywujesz albo szukacie w katalogu. U mnie paski i inne pierdoły do 1,8 sa dastepne bez problemu. Gosc ma w sklepie jeden pasek na zapas, jak ktos kupi to zamawia drugi bo 1,8 to bardzo ciezka do zdobycia jednostka, a z nowszych s? juz tylko 1,6 albo 2,0 wiec nie jest zbyt popularna. Swoim jeszcze nie jezdziłem bo gaznik palił 30/100 a na wtrysku jeszcze nie złozyłem do konca. Niemniej silnik zaczyna ci?gn?c tak porz?dnie po przekroczeniu 3,5 tys, nizej tez jest ok zaczyna tak gdzies od 2,7tys. Po prostu jest to normalny silnik-nie wysoko obrotowy jak 1,6 gdzie jazda zaczyna sie od 4,5 ani nie nisko obrotowy jak 2,0 gdzie jazda konczy sie przy 4,5 a zaczyna od 1,8 tys.
-
a jak my?lisz ga?nik z polda to dobry pomysł czy lepiej od razu o jakim? wtrysku pomy?leć ?? dużo tego jest do wpięcia w elektryke przy wtrysku ?? i jak wtrysk to jaki od agrenty czy od poldka ?? a i gdzie szukać silniczka giełdy ? ogłoszenia a może znacie kogo? kto ma ? i ile mozna dać i na co zwracać uwage. oczywi?cie silnik pójdzie od razu po kupnie na stół i bedzie miał cały remont zrobiony bo ja nie mam ochoty na niespodzianki. Wiem że przynudzam was pytaniami ale chce sie dobrze przygotować do tej operacji żeby sie w jakie? gówno nie wpakować
-
Jak masz gaznik zostan przy nim. Ja osobiscie za nimi nie przepadam ale L czy LE jetronic z argenty to chyba jeszcze gorsze wyjscie. Kontrukcja z 1974 która lubi sie psuc i czesci do tego wynalazku ciezko dostac i kosztuja swoje. Do tego potrzeba boskiego daru złotej r?czki i stalowych nerwów. Jak masz zamiar załozyc cos od poldka to bosch chodzi w dohc, abimex- bede wiedział na dniach. Polecam "mój" :mrgreen: w?tek jest tam duzo cennych informacji na temat przekładki i takich tam. Jezeli znasz sie na silnikach to uwazam ze albo kupic złom i samemu robic od a do z i wtedu wiesz co masz albo zaiwenstowac 2-3 tys i kupic zrobionego. Samemu wieksza satyswakcja i poznaje sie jego budowe. Zorientuj sie tez jak wygl?da zaopatrzenie w czesci u ciebie, zeby sie nie okazało ze na pasek rozrz?du bedziesz czekał miesi?c :?
-
no to w takim razie rozpoczynam poszukiwania 1.8 DOHC (no cyba że mi sie trafi 2.0 w dobrej cenie to też kupie) ile można dać max za silnik i skrzynie w nieznanym stanie ??
-
jezeli w stanie nieznanym to od razu lepiej zrobic remont :D
ja kupilem poldka z duemile i po ok miesiacu trzeba bylo sie wziac za remont (odezwaly sie tylko panewki a po wyjeciu i rozebraniu calego silnika wyszly total jaja :shock: ) a jak zapewnial sprzedawca remont robiony byl ok 30 tys km przed sprzedaza (pasaek rozrzadu wygladal faktycznie na swiezy :) )
[ Dodano: 2005-06-09, 13:46 ]
ps. z reguly kazdy sprzedajacy zapewni Cie ze silnik jest w dbd stanie i po remoncie :twisted:
wiem juz to ze swojego doswiadczenia bo tak sie zdenerwowalem na swoj silnik, ze uznalem iz chyba taniej wyjdzie kupic inny i wlozyc (ale suma sumarow zrezygnowalem z takiego rozwiazania)
Ps.2 pamietaj o odpowiedniej dokumentacji do silnika bo pozniej mozesz miec klopot z przerejestrowaniem. najlepiej udac sie przed zakupem do wydzialu komunikacji i dokladnie wypytac co bedzie potrzebne (ja o malo nie kupilem silnika ktorego nie moglbym zarejestrowac, uniknalem tego tylko dlatego, ze przed kupnem udalem sie do wydzialu kom.)
-
z reguly kazdy sprzedajacy zapewni Cie ze silnik jest w dbd stanie i po remoncie
dlatego chce kupić padake i j? wyremontować na cacy my?le że prawie wszystko (oprucz szlifów) zrobie sobie sam więc kosmiczna cena chyba nie wyjdzie a bede pewny że mam silnik igła
-
Więc nastaw się na wydatek ok 300-400 zł za silnik do remontu (najlepiej kupić całe rozsypuj?ce się, ale kompletne i zarejestrowane auto na dawcę; to ostatnie ważne ze względu na możliwo?ć legalnej przekładki; może być sam silnik ale tylko je?li na niego s? dokumenty z wydziału komunikacji potwierdzaj?ce jego pochodzenie) i ok 2000-3000 zł na jego remont. Składa się na to: cena szlifu wału (120-180 zł), tłoków (800-1000) i szlifu cylindrów (100-150) względnie tuejowania pod stare tłoki (500-600), panewek (130-150), uszczelek (130-180), zaworów (ss?ce 13-17 zł/szt, wydechowe, 20-25 zł/szt), łożyska napinacza (60-90zł) , paska rozrz?du (40-50z), klinowego (10-15 zł), wymiany prowadnic (80-120), przefezowania gniazd zaworowych (40-50 bez dotarcia zaworów; 80-100 z dotarciem je?li samemu nie umiesz), koszt zakupu płytek regulacyjnych (35-40), kół rozrz?du (a trochę ich jest - jedno duże kosztuje 60-80 zł, małe 45-55), planowania głowicy (50), dorobienia (nowych nie kupisz) i wymiany tulejek wałka po?redniego (100-150). Do tego może doj?ć regeneracja wałków rozrz?du (50 zł od krzywki, czyli w najgorszym wypadku 400 zł), koszt zakupu nowej pompy oleju 250-450 zł (bardzo ciężkiej do zdobycia), pomy wodnej (150-200 zł), sprzęgła (250-300 zł). Żeby nie wspomnieć od takich rzeczach jak nowe filtry powietrza (10), oleju (10-15 x2, bo po dotarciu trzeba ?wierzy), paliwa (3-5), ?wiece (22-26), olej silnikowy (jeden na dotarcie; kolejna wymiana po 1500 km - od 40 do 200 zł za bańkę) płyn chłodniczy (35-50), przydały by się nowe kable zapłonowe (25-35zł).
Tyle kosztuje uczciwy i porz?dny remont tego silnika. Jak dobrze policzysz to się zastanów zanim się porwiesz, żeby? nie płakał. Nie zniechęcam, absolutnie nie, tylko uprzedzam wszystkich że KAŻDY poważny remont silnika do tanich nie należy. Udanych poszukiwań i powodzenia.
-
musze powiedzieć że liczyłem na to że zmieszcze sie w 2500zł i chyba jest to realne
tymbardziej że niechce tego silnika robić już i od razu wrzucać w auto tylko my?le go powoli remontować a wkładać w auto jesien? (albo jeszcze pó?niej) więc czasu jest sporo. Narazie mój 1,5 ?miga pięknie (dopiero 100kkm) więc mam czym je?dzić
-
Zacznij od szukania nowej pompy oleju i srub głowicy to najtrudniej zdobyc.
-
Więc tak mam fiata 125p Combi z silnikiem 1.8 DOHC Powiem tak w je?dzie sama przyjemno?ć.
ale s? też wady (do porównania dam poloneza atu z silnikiem 1,6 ohv ABIMEX.)
Co do wad 1,8:
1. duże spalanie gazu zjada w mie?cie przy krótkich przejazdach 3km (do roboty i z powrotem ) jakie? 14l gazu.
Na trasie poniżej 10 l raczej nie zejdzie czyba żeby? jechał 70 km/h,
Ja jeżd?e ?rednio 120km/h
Polones na Abimexie na trasie spala 8l gazu przy 120-130 km/h
w mie?cie 11l
2. czę?ci s? ogólnie drogie i trudno dostępne, np. tłoków do 1.8 DOHC szukałem po całym ?l?ku i nie znalazłem.
Raz spalił mi się rozrusznik i pokombinowałem z rezrusznikiem od poldka i dział.
aparat zapłonowy mam od poldka 1.6 (bez przyspieszacza podci?nieniowego) bo w oryginalnym zepsuł się impulsator. tu terz trzeba się troszeczkę znać żeby to założyć.
ga?nik mam od 2.0 DOHC bo w oryginalnym solexie przepustnica się wytarła (apropo jak chcesz mieć naprawdę dobre osi?gi to z do?wiadczenia powiem że najlepiej ten silnik chodzi na oryginalnym solexie takiego przyspieszenia nie ma na żadnym innym (oczywi?cie na benzynie) ga?nik z poloneza sobie podaruj chociaż niektórzy na nim jeżdż? i chwal? ale u mnie jako? się nie sprawdził więcej palił i osi?gi jakie? nie te ga?nik z poloneza ma zamienione miejscami przepuistnice co może wpłun?ć na moment obrotowy.
3. kultura pracy silnika jest dobra tzn. sam silnik chodzi cichutko zawory nie klepi? ale ma tendencje do nierównej pracy na wolnych obrotach (taka to uroda 1.8 DOHC) 2.0 chodzi lepiej. słychać to w wydechu.
4. jaka kolwiek naprawa jest bardziej czasochłonna niż w przypadku 1.6 ohv.
Ale 1.6 ohv jest słaby no i napewno mniej trwały chociać jednostki z lat 96 i wyżej dożywaj? 200 ty? bez jakichkolwiek problemów.
Ten silnik był dobry w fiacie czy polonezie jakie? 15 lat temu teraz polonezów jest coraz mniej a VW , ople, skoda itp. maj? już silniki diesla po 130 KM i więcej w standardzie więc i tak nie masz z nimi szans.
-
VW , ople, skoda itp. maj? już silniki diesla po 130 KM i więcej w standardzie więc i tak nie masz z nimi szans
ale ja nie zamieżam sie z nikim ?cigać to auto ma być do codziennej jazdy (teraz mam 1.5 ohv na ga?niku i jest ok chociaż osi?gi by sie przydały leprze ) chodzi mi tylko o to że używam tego samochodu do ci?gnięcia przyczepy a tu już ohv-ka sobie rady nie daje szczególnie pod górki i panewki szlak już trafił (wymieniałem po 60 kkm teraz ma 100kkm i już niedługo znowu sie skończ?)
-
to jak chcesz w to w inwestować to poszukaj jakiego? silnika w dobrym stanie nie ważne czy 1.8 czy 2.0.
do 2.0 można łatwiej czę?ci dostać, było ich więcej.
Poza tym w argentach były one na wtrysku 122kM i taka moc powinna Ci wystarczyć w zupełno?ci, jak założysz 1.8 to wtrysku nie da rady bo kolektor od 2.0 się nie zmie?ci (odma zawadza 2.0 ma dłuższy blok)
poza tym ja piszesz że nie chcesz się ?cigać to lepszy będzie 2.0 bo 1.8 w zakresie niskich obrotów (tak do 2500) w zasadzie nie różni się od seryjnego 1.5 czy 1.6
A we? pod uwagę że jak silnik pracuje na wyższych obrotach to szybciej się zużywa.
pozdrawiam
-
a 2.0 z fiatowsk? skrzyni? bedzie dobrze bobrane przełożeniami z mostem od 1.5 ohv ?? nie za krótki ten most??
-
Za krótki, stanowczo za krótki. Moim (i nie tylko) zdaniem powinien być to przynajmniej most od wersji 1.6 ohv (43/11, czyli 3,91).
-
na razie wsadz sobie do tego co masz jak stwierdzisz że przydał by się dłuższy to z diesla. Na pewno pojedzie !
-
Za krótki, stanowczo za krótki. Moim (i nie tylko) zdaniem powinien być to przynajmniej most od wersji 1.6 ohv (43/11, czyli 3,91).
W przypadku 2.0 DOHC Fiata chyba najoptymalniejszym rozwi?zaniem będzie most od diesla o przełożeniu 3.7
Pozdrawiam
-
no to troszke do bani bo most to spory wydatek a ten co mam to fajniutki jest nawet nie pi?nie
-
To je?dzij na takim jaki masz. Jak jest cichy to może lepiej pobujać się na takim - jazda nawyjcu jest dużo bardziej męcz?ca niż z obrotami wyższymi o 200-300 rpm. Możesz też wydłużyć przełożenie zakładaj?c np. spore koła. Do tego mostu lepiej by było znale?ć silnik 1.8. Zreszta - może Ci się spodoba taka konfiguracja, bo auto będzie b. dynamiczne i byle co poldkowi nie podskoczy.
-
Ciekawe ile wytrzyma most w takiej konfiguracji. Kumpel miał takie cos w df. Most miał oryginalny przebieg ponizej 41 tys, a przy dwulitrówce wytrzymał niecałe 9 tys i co dziwnijsze był cichy do samego konca, wiec proponuje miec cos w zapasie na czarn? godzine.
-
ma dziwne przeczucie i obawe że po przedkładce (do której mam nadzieje dojdzie) to skończy sie bezawaryjna jazda poldkiem i boje sie że wszystko zacznie sie sypać
-
Jak chcesz, żeby przeczucie zostało tylko przeczuciem - to zastosuj zasadę maksymalnej minimalizacji. Jak w poldku masz sprawny ga?nik, to przełóż ten ga?nik do dohc, jak aparat zapłonowy również jest w dobrym stanie - to także (jednak wymaga to pewnej przeróbki, ale się da). Jak silnik będziesz robił sam dla siebie, to nie powiniene? być czym? niemile zaskoczony. Wszystko jst kwesti? tego jak do tego podejdziesz i czy zamierzasz "oszczędzać" na rzeczach które jeszcze "mog? być" - a mam na my?li takie podstawowe materiały jak: ?wiece, przewody zapłonowe, filtry paliwa, powietrza, paski, panewki, pier?cienie, zawory, simmeringi, uszczelki (bo np. wyst?piły trudno?ci z ich zdobyciem) itp. I po udanym swapie - duuużo będzie zależeć od stylu jazdy jaki będziesz "prezentował" z nowym mocniejszym serduchem pod mask?. A uwierz, że cieżko sobie odmówić jak silnik "ci?gnie" że aż się chce wciskać pedał przyspieszenia. A trzeba pamiętać, że niektóre podzespoły poloneza tak dużych obci?żeń za dobrze nie znosz?.