Daniel007 silnik 3,0V6 od omegi ma 230KM więc przy mniejszej masie poloneza te kilka koników nie zrobi aż takiej różnicy. Poza tym kto katuje silnik na max. wciśniętym gazie. Problem leży w rozkładzie mas, i w tym jak konkretnie zamontować ten silnik w poldzie.
Czy ktoś się orientuję lub zna konkretną firmę, która mogłaby zrobić zaprojektować i wykonać taką ramę.
Może jestem szalony, ale na ten projekt mogę przeznaczyć +- 30 tys. PLN.
Aktualnie jeżdżę od ponad tygodnia Omegą MV6 z takim właśnie silnikiem i jestem zauroczony jego możliwościami. Fajnie by było mieć coś takiego takiego w poldzie.
Czy ktokolwiek w klubie ma namiary na kolegę ze srebrnym Atu (był na zlocie 2 lata temu) z silnikiem od forda skorpio?
Van bez urazy ale nie mam przekonania do rovera i jego silników (osobiście ich po prostu nie lubię, ale ten temat który poruszyłeś jest jak najbardziej do zrealizowania, mój szwagier pracuje w anglii, jeździ tak swoją bryką i jak tylko złapę z nim kontakt(czyt.przyjedzie) zapytam czy taki silnik mógłby przywieźć).
Pytanie poza tematem, bo nie chcę zakładać nowego tematu: Co wiecie o Polonezie "jamniku", czy jest jakiś jeżdżący protyp, który możnaby było zamówić lub wypożyczyć na kilka godzin. Miłoby było pojechać nim do ślubu. A przy okazji zapraszam wszystkich klubowiczów na mój ślub 6 października 2007 (nie wiem czy cieszyć się, czy płakać).