A czy napisałem w którymś miejscu, że całe towarzystwo, które się tam bawi, to ćpuny, degeneraci i wszelakiego rodzaju patologia? Chyba nie, więc w czym problem? Jak wszędzie, są wyjątki i to dotyczy różnych aspektów i zbiorowisk, jak np. mecze, na których większość się bezsensownie napie*dala po mordach, niszczą co popadnie i tłuką się z niebieskimi, ale są też normalni, spokojni ludzie, którzy przychodzą obejrzeć mecz.Niemniej, mi też się ciśnienie podnosi, ale na widok wszelakiej patologii i bandyctwa, które to coraz bardziej nęka ten kraj.Nie żal mi absolutnie żadnego ćpuna, czy kogokolwiek innego, kto z własnej woli i przez własną głupotę, zniszczył sobie życie.Ja przeżyłem prawie 40 lat nie tykając żadnego świństwa, bo miałem na tyle oleju we łbie, żeby wiedzieć, czym to jest i czym to grozi.Słabe psychicznie jednostki, same się eliminują.Coraz więcej u nas świństw się dzieje.Zabójstwa, porwania, zaginięcia i inne cuda wianki, jak na ukrainie, albo gorzej.Słyszeliście ostatnio o tej pannie w kraju faraonów? Wszyscy się na tym wybijają, wszędzie o tym piszą, ale do prawdy nikt nie dojdzie.Coraz gorzej się dzieje.Co chwilę czytam, że chłopak dziewczynę zaszlachtował jak bydlę i to przeważnie młodzi ludzie, po 20-cia parę lat.Czasem żałuję, ze nie można za jednym zamachem wyplenić wszelakiego robactwa z tego kraju.Z każdym rokiem, mamy coraz więcej młodych ludzi pozbawionych jakichkolwiek uczyć, albo wręcz słabych psychicznie, dla których najszybszym i najlepszym rozwiązaniem problemu, jest zabić.Odbiegłem od tematu, ale musiałem.Potępiam wszelaką patologię, bez różnicy, gdzie ona występuje.