Jeżdżenie BMW to hitleryzm, bo BMW jest Bawarskie (pucz Monachijski)
Jeżdżenie Mercedesem to hitleryzm, bo Hitler jeździł Mercedesem
Jeżdżenie Volkswagenem to hitleryzm, bo Hitler wymyślił Volkswagena
Jeżdżenie Porsche to hitleryzm, bo Ferdynand Porsche zaprojektował Volkswagena Garbusa i kilka czołgów dla III Rzeszy.
Jeżdżenie Audi to hitleryzm, bo Audi i Volskwagen to jeden koncern.
Jeżdżenie Seatem to hitleryzm, bo Seat należy do Volkswagena.
Jeżdżenie Skodą to hitleryzm, ponieważ Skoda też należy do Volkswagena.
Jeżdżenie Fiatem to faszyzm, bo jest włoski jak Mussolini i hamował rozwój motoryzacji w Polsce przedwojennej.
Wszystkie włoskie auta należą do Fiata, więc jeżdżenie włoskimi autami to faszyzm.
Jeżdżenie samochodami francuskimi to zdrada, bo Francuzi zdradzili nas w 39.
Jeżdżenie samochodami francuskimi to także hitleryzm, ponieważ we Francji istniał rząd kolaborantów.
Z angielskimi jest tak samo, z tym że Rovera kupili Chińczycy, więc jeżdżenie Roverami to popieranie chińskiej dyktatury i prześladowań Tybetańczyków.
Volvo, patrz Anglicy.
Jeżdżenie samochodami Japońskimi to hitleryzm, bo Japonia była sprzymierzona z III Rzeszą.
Jeżdżenie samochodami Koreańskimi jest niesmaczne, bo oni jedzą psy.
Jeżdżenie samochodami Amerykańskimi to faszyzm, bo korporacjonizm to faszyzm, a USA rządzą korporacje.
Wnioski: należy jeździć FSO.