Zmieniłem niedawno ten olej w skrzyni i w moście. Wlałem zwykły Hipol 80W90, tylko że niby GL-4, bo GL-5, to już był niby 80W140. Najwyżej pojeżdżę trochę i wleję coś innego, ale chyba będzie dobrze, bo nic nie zgrzyta, ani dwójka, ani nic i most też jakby przycichł. Delikatnie go tylko słychać. Olej w skrzyni i w moście jeszcze był, ale spłynęło coś takiego dziwnego, w podobieństwie oleju do wspomagania, bo takie czerwonawe, choć niby gęstawe. Ogólnie, to operacja na plus. Dwójka przy redukcji też nie zgrzyta. Bawię się teraz znów z centralnym zamkiem, bo kupiłem dzisiaj nową baterię do pilota i okazało się, ze ten nieszczęsny Patrol nie rygluje drzwi. Tzn. działa tylko że otwiera drzwi, ale nie rygluje, bo nie puszcza zasilania na odwrót. Coś widocznie w nim zwalone już jest, a niby działał wcześniej, choć już coś w nim głupiało, bo potrafił się załączać podczas jazdy. Mam jeszcze inny alarm z centralnym, z mojego pierwszego poloneza. Prestige APS 250S. On działał bez zarzutu, ma też dodatkowy drugi kanał a wyjściem +12V, który można wykorzystać do otwierania zamka klapy, sterowany oczywiście z pilota. To wszystko myślę, że powinno działać. Ten Patrol, to przereklamowany jest, w stosunku do tego. No i ten ma też wyjście +, czy też - po załączeniu alarmu, to pewnie można ten cały moduł domykania szyb podłączyć. Centralny, który przy nim jest, jest oczywiście osobno i ma wyjścia na siłowniki master, sterujące na przednie drzwi, czego w patrolu nie było. Też w sumie wygoda. Pobrałem sobie z elektrody schemat do tego, bo już nie pamiętam, jak to podłączałem i jutro sobie to zamontuję, powinno działać. Przy nim w tamtym polonezie, to nawet jakiś dodatkowy immobilajzer był dołożony, bo to był fabrycznie 1.4 i była ta pestka w pustym miejscu na przełącznik w konsoli środkowej, ale to już wtedy nie działało, bo poodcinane były przewody. Jedyne co, to był jakiś brzęczyk, który się odzywał po otwarciu drzwi, jak w niektórych autach. Taki troszkę bajer. Wyciszał się po włączeniu zapłonu.
No i grzanie dup podłączyłem wreszcie, bo trzeba było kostki przy fotelach podłączyć. Zobaczę jutro, czy to w ogóle działa. Zrobiłem na jednym przełączniku, jak fabrycznie, tylko wciskany na dwa razy, żeby grzało osobno kierowcę i pasażera. Kontrolka podłączona i od razu tą do wentylatora chłodnicy podłączyłem.