---- aukcje i oferty allegro.pl tablica.pl ebay.pl otomoto.pl itp ----

[Michał M#1985]

Obecnie to koncern Fiata robi jedne z lepszych samochodów (przynajmniej według mnie). Fiat Bravo 1.6 Multijet 2009 - zero awarii, przejechane 150 tys km.

[Dawid91]

Mama wozi się Punto Evo 1.4 77KM - rocznik 2010, od nowości u nas w domu. Obecnie przejechane 150tyś, z czego 130tyś na LPG - zero problemów. Pomimo, że stosunkowo nowy, ten samochód jest nie przekombinowany, mam o nim dobre zdanie 

[banned]

Za Fiatem się ciągnie opinia z czasów wyżyłowanych DOHCów oraz strajków i sabotażu we Włoskich fabrykach, więc nie mogli tak bardzo pojechać na marketingu, a wszystkie benzyniaki to silnik FIRE i pochodne. T-Jetów (FIRE z doładowaniem) podobno jeszcze nie zepsuli bo są dużo trwalsze niż TSI, nie wiem jak z MultiAirami.

Lancie

Pomijając że robią już chyba tylko Ypsilona, wyłącznie na rynek Włoski, to ostatnia Delta była całkiem ok: wyposażenie lepsze niż w Audi A3, cena niższa o ponad 20 tys. pod maską były T-Jety i M-Jety czyli silniki dość bezproblemowe i trwałe.

Szkoda że nie rzucili tego na rynek:



Oryginał miał napęd na przód, więc też mógłby mieć. Mogli by mu dać taki napęd jak miała Barchetta i Punto HGT, w rozsądnej włoskiej ceny byłoby bardzo fajne i stylowe autko.

[utek]

Fiat byłby spoko, gdyby produkował również inne modele poza 500 w kilku odmianach i Ducato.

[Dawid91]

Cały czas robią Punto

[kuras180]

Nie wiem jak nowe Fiaty ,ale u mnie w domu jest marea weekend 2001 rok kupiona w salonie przez ojca.Obecnie 240 tys. Jakosc tego auto porazka , wszystko skrzypi, piszczy, stuka .Auto garazowane od nowosci w ogrzewanym garazu a zgnite 10 razy bardziej od mojego golfa 4 co stoi pod chmura.Jedyny fiat jakiego uznaje to tylko 125p

[Michał M#1985]

ostatnia Delta była całkiem ok

Nie była zła, ale pozycja za kierownicą w tym samochodzie to była tragedia. Poza tym technicznie to jest Fiat Bravo, tyle że we Fiacie fotele są wygodne i cena nowego samochodu była o wiele niższa.

Fiat byłby spoko, gdyby produkował również inne modele poza 500 w kilku odmianach i Ducato.

Jest przecież też nowe Tipo , szczególnie w kombi to całkiem fajny samochód.

[utek]

Tipo, no jest... Pomyśleć, że Fiat kiedyś produkował 130, 132, Cromę.

[Tales]

Tipo jest całkiem w porzo. Dzięki temu jak ktoś chce kupić w miarę duże auto za ok. 50 tys. to ma do wyboru nie tylko Dacie Logan.

[Tomekk]

Niepozorny Focus II po 2005 roku z silnikami 1,6 TDCI. Miałem firmie, mam w rodzinie egzemplarz z 2006 roku. Każdy ponad 250 tys km i...zero awarii.
Oczywiście prawdziwe przebiegi a nie skręcone z 350. Oleje wymieniane co 15 tys km.

[banned]

Poza tym technicznie to jest Fiat Bravo, tyle że we Fiacie fotele są wygodne i cena nowego samochodu była o wiele niższa.

To dobrze, bo gdyby technicznie byłby to Passat to byś bulił 20 tys. za okresową wymianę wahaczy zawieszenia.

. Dzięki temu jak ktoś chce kupić w miarę duże auto za ok. 50 tys. to ma do wyboru nie tylko Dacie Logan.

No jeszcze jest Citroen C Elysee Peugeot 401...

Co do oferty Fiata, to przecież próbowali z Bravo i nową Cromą i wszło na to że im się to nie opłaca. Nowa Croma była dobrym wozem i rozsądnie wycenionym, tylko że została zaprojektowana rozsądna: Kombi z wysokim dachem i miękkim zawiasem. Pokapowali się że rynkowo był to błąd i w lifcie trochę ją "usportowili" z wyglądu ale wiele to nie pomogło, no i poza tym Fiat nie jest "prestiżowy" co najbardziej w niego biło, bo takie samochody kupuje na kredyt aspirująca klasa średnia która zarabia tyle samo co robotnik w fabryce albo mniej, ale mu się pokazać.

[utek]

To dobrze, bo gdyby technicznie byłby to Passat to byś bulił 20 tys. za okresową wymianę wahaczy zawieszenia.

20 tys. .... Zabawny jesteś. A okresowa wymiana to co jakieś 250kkm.

Co do oferty Fiata, to przecież próbowali z Bravo i nową Cromą i wszło na to że im się to nie opłaca. Nowa Croma była dobrym wozem i rozsądnie wycenionym, tylko że została zaprojektowana rozsądna: Kombi z wysokim dachem i miękkim zawiasem. Pokapowali się że rynkowo był to błąd i w lifcie trochę ją "usportowili" z wyglądu ale wiele to nie pomogło, no i poza tym Fiat nie jest "prestiżowy" co najbardziej w niego biło, bo takie samochody kupuje na kredyt aspirująca klasa średnia która zarabia tyle samo co robotnik w fabryce albo mniej, ale mu się pokazać.

Nikt nie każe Fiatowi produkować aut prestiżowych. Wystarczy ze zaczną mieć konkretną ofertę w segmencie C/D. Gdy w latach 90 mieli w ofercie Brava / Marea, to jednak trochę tego na ulicach było. Później Bravo w jednej wersji nadwoziowej to niestety zbyt mało. Skoda nie produkuje aut prestiżowych i jednak trochę ich jeździ.

[banned]

Później Bravo w jednej wersji nadwoziowej to niestety zbyt mało.

Właśnie równolegle do Bravo była mniejsza Linea i większa Croma, z czego ta ostatnia się nie sprzedawała, a konkurowanie z Mini wersjami 500tki jest bardziej opłacalne niż robienie takich samochodów.

20 tys. ....

To w którym VAGu była drożyzna z zawieszeniem?

A okresowa wymiana to co jakieś 250kkm.

Tj. oczywiście nieprawda bo żadna tulejka tyle nie wytrzyma, a trwałość wahaczy w B5 i B6 waha się od 150 do 250 tys.

[KGB]

To w którym VAGu była drożyzna z zawieszeniem?

w kazdym bez McPhersona ,ale przesadziles z cena ,wymiana calosci na dobrych czesciach to z 5k pln

a trwałość wahaczy w B5 i B6 waha się od 150 do 250 tys.

taa,chyba jazdy po autostradach :lol:
w ich naturalnym srodowisku ,czyli WIOCHA zawias przedni wytrzymuje 50kkm ,czyli dwa razy mniej niz w Polonezie i dwa razy wiecej niz w Alfie 156/147
z tym ze do Alfy jest dwa razy tanszy, wiec wychodzi jeden pies,

no i wB6 z tego co pamietam jest McPherson, wiec ma sie nijak do B5 

[utek]

Później Bravo w jednej wersji nadwoziowej to niestety zbyt mało.

Właśnie równolegle do Bravo była mniejsza Linea i większa Croma, z czego ta ostatnia się nie sprzedawała, a konkurowanie z Mini wersjami 500tki jest bardziej opłacalne niż robienie takich samochodów.

Linea to dość spartańskie auto i do Bravo to jej daleko. Niektórzy mają pewne wymagania co do auta. Co do "nowej" Cromy to było takie nie wiadomo co, jak Signum Opla.

To w którym VAGu była drożyzna z zawieszeniem?

Drożyzna jest w każdym Audi (poza A3) Passacie B5 i Superbie I, gdyż stosowane jest aluminiowe zawieszenie. Jeżeli mowa o zamierzchłych czasach. A samo zwieszenie po wymianie na częściach jakości oryginału to ok 2,5kzł. Osobiście nigdy nie miałem tego typu auta, ale w A4 szwagra do kiedy wymieniał pojedyncze kości w jakiś tanich zamiennikach, to co 15kkm. Po wymianie całości na Lemforder, od 140kkm spokój.

A okresowa wymiana to co jakieś 250kkm.

Tj. oczywiście nieprawda bo żadna tulejka tyle nie wytrzyma, a trwałość wahaczy w B5 i B6 waha się od 150 do 250 tys.

Superb II ma to samo zawieszenie co B6 i mimo ponad 220kkm zawieszenie nie wymaga napraw.

W Octavii I, na podstawie doświadczenia z dwoma egzemplarzami, tuleje, sworzenie, końcówki, amortyzatory do wymiany po ok. 200kkm (pierwsza wymiana). Szybciej się zużywały łączniki i gumy stabilizatora.

[Varisella]

http://allegro.pl/fso-polonez-spoiler-lotka-tylnej-klapy-nowa-83-86-i6661611967.html
tak patrzę na tą aukcję i się zastanawiam: na co liczy sprzedający?

[KGB]

Co do "nowej" Cromy to było takie nie wiadomo co, jak Signum Opla.

bo to bylo jedno i to samo z ciut innym wygladem,
Croma to podobno dobre auto, w sensie nie awaryjne i dobrze wyposazone,
tylko dla specyficznego klienta, ktory zniesie ten bezplciowy wyglad, chce bogatego wyposazenia i nie przeszkadza mu brak prestizu ,a nawet ujemny prestiz przez stylistyke i znaczek Fiata,
niewielu takich bylo

Po wymianie całości na Lemforder, od 140kkm spokój.

Superb II ma to samo zawieszenie co B6 i mimo ponad 220kkm zawieszenie nie wymaga napraw.

W Octavii I, na podstawie doświadczenia z dwoma egzemplarzami, tuleje, sworzenie, końcówki, amortyzatory do wymiany po ok. 200kkm (pierwsza wymiana). Szybciej się zużywały łączniki i gumy stabilizatora.

patrzysz z perspektywy przedstawiciela handlowego,ktory jezdzi  pod drogach glownych z przyzwoitym asfaltem i to na tyle intensywnie,ze zawieszenie nie zdazy rdzewiec,
w ten sposob,to i zawias Poloneza zrobi 250kkm,
z tego co piszesz,to te zawieszenia w szrotwagenach wychodza na tak niezniszczalne, ze na jednym dwa silniki zajezdzisz 

[Mariusz]

https://www.otomoto.pl/oferta/polonez-caro-1-9-d-i-wszy-wl-orginalny-przebieg-ladnie-zachowany-ID6yHYEt.html

Praktycznie koło domu, więc zajechałem spojrzeć. Wóz od listew w dół ze śladami korozji, ale wciąż jeszcze schowanej pod lakierem, chyba w większości oryginalnym. Wnętrze przeciętne, poza zagłówkami kompletne. Można usiąść raczej bez obaw o ubranie. Silnika nie słuchałem, jak z opłatami i dokumentami też nie wiem. W porównaniu do sztrucla za 5 tysięcy z Łodzi ten był salonowy :D. Jeśli ktoś ma chęć na GLD lub potrzebny mu kompletny swap od A do Z to można się nim zainteresować i próbować negocjować cenę. Generalnie Panowie handlują tanim gruzem, ale Polonez jest oczywiście z hasłem zabytek - połowa fur na placu była od niego tańsza, a bardziej nadawała się na dupowóz za mały hajs.   

[utek]

z tego co piszesz,to te zawieszenia w szrotwagenach wychodza na tak niezniszczalne, ze na jednym dwa silniki zajezdzisz 

W Octavii 1 nie ma takiej możliwości. Identyczna sztuka ojca spokojnie dojechała do 800kkm. I nie, to nie są diesle, a benzyny w LPG.

W Superbie silnik był robiony przy chyba 80kkm, nie pamiętam już. Więc jesteś bliski prawdy.

A służbowe auta mam inne, nawet nie z grupy VAG.

[Tomekk]

http://allegro.pl/fso-polonez-spoiler-lotka-tylnej-klapy-nowa-83-86-i6661611967.html
tak patrzę na tą aukcję i się zastanawiam: na co liczy sprzedający?

Przebijam:) :
http://allegro.pl/polonez-caro-nowa-galka-zmiany-biegow-i6661634622.html