---- aukcje i oferty allegro.pl tablica.pl ebay.pl otomoto.pl itp ----

[Grizli]

Trochę dziwny jest ten sprzedający.Chciałem kiedyś od niego kupić sporo gratów, jak podliczyłem gdzieś za 2,5 tys zł (wystawiał się na OLX).
Niestety ciągle nie miał czasu, nie chciał zrobić dodatkowych zdjęć, wysłać, że niby ciągle go nie ma, że nie ma tych rzeczy w miejscu zamieszkania, że nie wie kiedy będzie a co 2 dni coś dokładał do swoich ogłoszeń....Odpuściłem.

On sporo rzeczy wystawia jako nowe a to na pierwszy rzut oka widać że wymontowane syfy nawet nie wysilił się żeby wyczyścić.Nowych to on wielu rzeczy chyba na oczy nawet nie widział.

[KGB]

Nie. Ten przygarnij wrosta co stoi na giełdzie to gle

to sie nabralem na klona

[Selecto]

https://www.olx.pl/oferta/polonez-caro-plus-1-6-gli-99r-doinwestowany-nowa-cena-CID5-IDjL90d.html

Bierz ktoś bo stoi od 2 tyg na dworze i zajmuje mi miejsce, bardzo zdrowy egzemplarz. (nie wiem dlaczego wczesniej admin usunął mój temat w temacie giełda)

[utek]

Ogłoszenie niczym dobry żart. Przebieg 58kkm a serwis jak po 200kkm.

[Selecto]

I co z tego że taki serwis?

[Multec]

To z tego, że przy 56kkm to część z elementów wymienionych przy "remontach" z reguły jest w stanie idealnym. Np. chłodnica, klawiatura, nagrzewnica, linka maski, silniczki wycieraczek, gniazdo zapalniczki, zbiornik paliwa (toto w ogóle śmiech, bo przy takim przebiegu wymienianie oryginalnego zbiornika na jakieś rzemieślnicze gówno jest bez sensu, to samo z chłodnicą).
Ostatnio zdemontowałem m.in zbiornik z Plusa 1998 po 56kkm na szrocie i nie ma na nim plamki rdzy...

[Bartek GSi]

U mnie przy przebiegu 40 000 km trzeba było wymienić chłodnicę i nagrzęwnicę bo zwyczajnie z nich się lało. Nie zapominajmy o takim subtelnym niuansie jakim jest czas...

[tomyverceti1]

Potwierdzam, wymiana chłodnicy przy 76 tys km. w Atu '97. 20 lat w oryginale i tak zajebiscie.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L31 przy użyciu Tapatalka

[Michał M#1985]

W abimexie mojego dziadka chłodnica cieknie, a ma tylko 48 tys km. W moim Caro Plusie wytrzymała 120 tys km. Także to że chłodnica była wymieniana to nic nie znaczy. Ale takie rzeczy jak linka maski, gniazdo zapalniczki itp to trochę dziwne przy takim przebiegu.

[Selecto]

A no tak się właśnie dzieje jak się wymienia za wczasu i podchodzi do tematu bardziej pedantycznie niż reguła "póki działa to nie wymieniam". Nie żałowałem złotówki na tym samochodzie bo był moim pierwszym i w dodatku woziłem nim ludzi w celach zarobkowych. Gniazdo zapalniczki wymieniłem bo była stara a nowa ma ładne podświetlenie które pasuje do fabrycznego. Chłodnicy i nagrzewnicy chyba nie muszę tłumaczyć. Zobaczyłem że kropelka wycieka to odrazu poszło do wymiany. Proste. Jednak zapomniałem przez 2 lata że to jest polonez a nie mercedes i nigdy tutaj nie będzie nic idealnie się trzymać przez lata. Linkę maski wymieniłem bo urwałem dwa razy rączkę maski i ciągnąłem ją kombinerkami więc końcówka się wygięła i to mnie denerwowało, szpece internetowi. Co do zbiornika paliwa to został wymieniony na nowy bo tego potrzebował. Dlaczego niektórzy trzymają się reguły że skoro przy ich doświadczeniach jest tak i tak to u innych też tak ma być? Żałosne. Zresztą skoro wymontowałeś go (zbiornik paliwa) na szrocie to skąd możesz wiedzieć kto i co z nim wcześniej robił? "Utek" jak jesteś zwykłym hejterem to zapraszam na oględziny z miernikiem kompresji. Zdasz raport tutaj wszystkim na forum czy ten egzemplarz to faktycznie taki żart Ludzie ogarnijcie się. Cena adekwatna do stanu bo co miałem zrobić? Przypicować, wypolerować, poukrywać wady i wystawić za 5-6 tys jak to robią handlarze janusze i mireczki że w niedziele do kościoła jeździł? Każdy ocenia swoją miarą.

[KGB]

cena nie jest zla, jezeli buda ladna,
ale jakis pechowy ten egzemplarz, skoro tyle napraw przy 50kkm bylo

[Selecto]

No niestety, pokryłem koszta doprowadzenia go do dobrego stanu bo kupiłem za grosze. Co mi wpadło w oko to wymieniałem. Od tak. Buda jest w bardzo dobrym stanie, mechanicy i diagności to potwierdzają za każdym razem że podwozie jest super, jedynie końcówki progów zaczyna łapać ruda, nie są zgnite i w 4 miejscach są małe purchle ale nie będę kolejnych tysięcy ładować u lakiernika żeby to zrobił a sam nie mam warunków ani umiejętności aby to zrobić. Podłużnice zostały wzmocnione i zakonserwowane za wczasu bo dałem się na to namówić blacharzowi. Nie potrafię jeździć samochodem jeśli wiem że coś potrzebuje naprawy, ale z drugiej strony nie będę np remontować mostu albo kupować "nowego" za ponad tysiąc złotych bo obecny jest sprawny a tylko wyje na 5 biegu ok 120km/h i to nie głośno.

[utek]

"Utek" jak jesteś zwykłym hejterem to zapraszam na oględziny z miernikiem kompresji. Zdasz raport tutaj wszystkim na forum czy ten egzemplarz to faktycznie taki żart

1. Ciekawe jaka to działalność zarobkowa związana z przewozem osób przy przebiegu 400km/mies?

2. Jeżeli chcesz to mogę podjechać na oględziny i zobaczyć auto. Musisz się jednak liczyć z tym że w przypadku niezgodności zwracasz kasę za przejazd i masz w "ryj". Już bez oglądania wiem że nie ma katalizatora.

3. Wzmocnienie podłużnic. Ciekawe na czym polegało? Czyżby wspawania na nowo mocowań drążków reakcyjnych? Pewnie pas również wzmocniony?

Wszyscy się uczepili chłodnicy chłodnicy, a remontu głowicy nikt nie widzi. Przecież to normalne przy takim przebiegu? O reszcie elementów nie wspominam, bo nigdy nie miałem poloneza (nie wspomnę o kliku sztukach) żeby wiedzieć co kiedy się zużywa. Alternator? Łożyska kół (nie wspomniałeś o nich)? Może.

A to że auto jest po dzwonie? Nie widzę adnotacji. Ale cuda wianki o "projekcie" owszem.

[Selecto]

Oj widzę że trzeba dyskusję zakończyć w tym momencie bo masz ból du*y. Nie znasz historii, okresie w którym samochód był używany a już zakładasz ogólnikowo i bierzesz kalkulator do rączki i próbujesz mi coś po swojemu udowodnić. Typowy cebulaczek sądząc po "masz w ryj". Tak to sobie do rodziców albo żony/partnerki lub partnera możesz się zwracać a nie do ludzi publicznie na forum. Kultury trochę bo taka osoba jak Ty właśnie daje powody aby nie szanować użytkowników tej marki która opinia i tak jest zszargana przez społeczeństwo. Wszystkie naprawy zostały wykonane po poprzednim właścicielu który jakoś mnie nie poinformował że samochód jest po dzwonie ale Ty to wiesz bo jesteś "szpecem" tylko od czego? Polonezów?  Przygodę miał ale nie dzwona i każdy kto do mnie dzwoni dostaje taką informacje. Wiesz to tylko dlatego że jakiś czas temu pisałem o tym jak wystawiłem go na sprzedaż przed robieniem silnika. Wiec spytam Cię wprost jaki masz problem człowieczku?

[Tomekk]

https://www.olx.pl/oferta/polonez-caro-plus-1-6-gli-99r-doinwestowany-nowa-cena-CID5-IDjL90d.html

Bierz ktoś bo stoi od 2 tyg na dworze i zajmuje mi miejsce, bardzo zdrowy egzemplarz. (nie wiem dlaczego wczesniej admin usunął mój temat w temacie giełda)

Czy auto miało jakąś szkodę przodem? Patrząc na pierwsze zdjęcie mam wrażenie że jakoś wszystko dziwnie ma spasowane a błotnik inny odcień lakieru? Czy to tylko złudzenie optyczne i czepiam się?

[Selecto]

Tak miało, przedni zderzak nie jest idealnie spasowany, widać to dokładnie. Poza tym po samej tablicy rejestracyjnej widać że było puknięcie.

[maciejowski]

Oj widzę że trzeba dyskusję zakończyć w tym momencie bo masz ból du*y

ból dupy o plusa z oboschem... śmiechłem soczyście 

btw. przy obecnej jakości cześci do pn-a, wymienianie czegoś na zapas, jest co najmniej głupotą.

[Selecto]

Oj widzę że trzeba dyskusję zakończyć w tym momencie bo masz ból du*y

ból dupy o plusa z oboschem... śmiechłem soczyście 

btw. przy obecnej jakości cześci do pn-a, wymienianie czegoś na zapas, jest co najmniej głupotą.

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Właśnie ze względu na jakość.

[Daniel#1984]

Ojjjj kolego, współczesna jakość części do poloneza to dno i wodorosty, jako osoba użytkująca to auto na co dzień mogę tak stwierdzić. Przy kupnie prawie każdej części eksploatacyjnej współczesnej produkcji muszę dziesięć razy ją obejrzeć, po czym najczęściej i tak jej nie kupuję, tylko szukam 20-letniego oryginału. Weźmy na przykład przeguby elastyczne, 30-letnia, zdziadziała guma jest wytrzymalsza od współczesnej... Im mniej współczesnego rzemiosła w aucie, tym lepiej.

[Selecto]

Dokładnie tak zgadzam się ale bardziej mi się opłacało raz czy dwa wymienić dużo rzeczy niż robić to kilka razy ze względu na czas. Gdyby to był caro czy borewicz działałbym takim schematem ale biorąc pod uwagę że to jest plus, wiadomo o co chodzi.