-= LINKowisko =-

[Macfly]

I teraz odezwę się ja :D Osobnik którego zjechałeś w swoim temacie bo się wypowiedziałem ironicznie  i zacząłeś mnie wyzywać od "Passaciarza " ale mniejsza o to sam mam zawalony polskim sprzętem pokój u siebie w domu . Chodź by pod Wyjście dźwięku w PCcie mam podpiętego Radmora 5102 na japońskich wskaźnikach podłączonego pod New Mildtony 200 + Mildtony 80 tki , W garażu grywa  WS350 po Auxie  na Space 86 a na mniejszych kolumienkach Unitry nie pamiętam już modelu  mam AIDE AWS 103 jako radio w kuchni ...

Radmorek . wiem że nie w 100% kompletny i złe pokrętło od głośności i brak 1 pokrętła do programatora ale takiego go wyciągnąłem ze strychu . Naprawa owego sprzętu z przestrojeniem u znajomego wyszła mnie Flaszkę



Polski sprzęt audio jest w porównaniu do niektórych nowych sprzętów nawet lepiej wykonany . Nie raz się okazywało że pomiary mocy głośników Tonisla były zaniżone i potrafiły bez przypalenia cewki pociągnąć większą moc niż jest napisane na magnesie gdzie większość głośników gdzie dostaną moc taka jak jest na nich napisane to poczuje człowiek tylko swąd i zobaczy dymek   Owszem tak jak piszesz co do  diory że to był elegancki sprzęt ale już podczas schyłku niestety polskiego sprzętu . Mało kto wiedział za granicą  że tamte poprzednie sprzęty były wyprodukowane w Polsce bo wersje eksportowe szły pod innymi markami  od wielu lat. I nagle ni z gruchy ni piertruchy wyskakuje jakaś diora , Unitra O_O panie a co to jest ? Jakaś podróbka Grundika  wygląda tak samo tylko jakaś dziwna marka O_O . Tak w większości tam ludzie myśleli.  Przez co nasze produkty nie miały siły przebicia za granicą  w latach 90tych . A dlaczego bo przez produkowanie pod innymi nazwami zrobiły innym firmom renomę a sami przez to byliśmy w dupie .

Poniżej wklejam z pewnej strony pod jakimi nazwami można było nasz sprzęt dostać za granicami naszego państwa

A-E

Audio Lab Consort (USA)
Brandt (Francja)
Brigmton
Bruns (RFN)
CBM (Belgia)
Continental Edison (Francja)
Crown - Japan (RFN)
Delia - Electromures (Rumunia)
Dynamic Speaker (RFN/Francja)
Elak
Elta (RFN)
Electromures (Rumunia)
Elektronska Industrija (logo Ei w kółku, Jugosławia)
Emerson (USA)
Electronica
F-I

Fera (NRD)
Geton (Szwajcaria)
Gracia
Grundig
Heru (RFN)
HGS Electronic (RFN)
HCM Royal
Hifivox (Francja)
Hisawa
Impact (USA)
ITC
J-M

MA McLelland
MacWatts
McVoice
Network
NJO Karpaty (ZSRR)
N-Q

Nikko (RFN)
Nikola Tesla (Jugosławia)
Orsow'e (Francja)
Pathe Marconi (Francja)
Palladium
President
R-U

Radio - Akustika (Jugosławia)
Rema (NRD)
Renkforce (RFN)
RIZ (Radio Industria Zagreb, Jugosławia)
Saba (Francja)
Sankei (Korea Płd.)
Sanwa
Sanyo (Japonia)
Setron (RFN)
Solo (Francja)
Sonic
Strato
Tanol
Tecco (RFN)
Thomson (Francja)
TLC
Tsuba
Two For The Road (USA)
Universum
V-Z

Vela (RFN)
Visonik (RFN)
Vega (ZSRR)

Sam posiadam Diore WS 350 która była sprzedawana jako Nicola Tesla WS350 . Tak samo było z Kolumnami Unitry , wzmacniaczami  i innymi sprzętami audio. Ludzie za granicami cenili sobie taki sprzęt tylko po prostu nie wieidzieli za bardzo że to jest polskie bez rozkręcania sprzętu bo jak pisało na nim co innego no to nie dziwota że potem nie kupowali tego za chętnie bo nawet nie wiedzieli co to za firma i że lata temu prawdopodobnie już używali ich sprzętu i się dobrze spraował ale panie  ! Jaka znowu Unitra ? Przeca pisze na tym jak byk Grundig ! Co mi pan chcesz a podróbę wcisnąć ... :E

A tak  zmieniając temat jak już stoimy na polskim sprzęcie . Nie Ma ktoś z was przypadkiem jakiegoś rysunku technicznego z wymiarami do Altusów 300 ? Już 6 rok leżą u mnie przygotowane 2 paczki do nich w stolarni zrobione na zamówienie oraz 2 Zielone Kameleony Tonsila GDN 30/120/1  . Kurde ruszył bym coś z tym ale nie mam wymiarów a bardzo mi się podobało rozmieszczenie głośników w Altusach . Wymiary obudowy są identyczne ale wymiar dziur ni cholery nie mogę znaleźść a się tylko paczki marnują

;/

[Dawid91]

https://www.youtube.com/watch?v=jvJFOnf5J-A

Obsługa klienta w jednym z łódzkich sklepów  znam ten sklep 

[Varisella]

To jest kwintesencja i meritum tego co napisałem o naszym narodzie. Komuna. Głęboka komuna. Tylko szyldy pozdejmowali...

[Daniel#1984]

A mnie dziwi postawa filmującego. Skoro facet jest właścicielem, to sobie może ustawić pułap zakupów na kartę 1000zł. Jak sprzedawca nie ma zamiaru sprzedać oleju za cenę poniżej płatności kartą, to zabieram się i idę do innego sklepu, on będzie stratny, a nie ja. Jego wybór i jego sprawa, jak kupującemu nie pasują warunki to niech spada. Sprzedawca nie ma szubienicy nad sobą i nie ma obowiązku prawnego sprzedać klientowi sprzętu. Nie sprzedaję w sklepie, ale jakbym stał za ladą i ktoś zacząłby mnie filmować, żądając przy tym sprzedaży czegoś wbrew regułom, jakie sobie ustaliłem w sklepie (limit płatności kartą), to sam bym kazał takiemu klientowi spadać na szczaw.

[KGB]

slaby ten film, myslalem ze sie rozkreci i handlarzyna wywali gowniarza przez drzwi,
gowniarzeria po polsku juz nie rozumie co znaczy spier... ?
sklep prywatny to i ceny sa prywatne, za bardzo sie w necie rozbestwili z tymi calymi zwrotami i aukcjami - pozniej nie wiedza co sie dzieje w realu

[Varisella]

Nie Ma ktoś z was przypadkiem jakiegoś rysunku technicznego z wymiarami do Altusów 300 ?

Mam Altusy 300 kupione jakoś na początku roku czyli seria bieżąca. Napisz na PW co potrzebujesz i ogarnę to.

[mruk1313]

Potwierdzam, mam 2 sztuki,

Ja mam kompletną wierzę Diory od nowości, kupiona w 2001r w ZuRT w Ciechanowie. Kwoty nie pamiętam ale było to coś ok 6tyś zł. Z tym że mam dodatkowo gramofon GS-500, procek DSP,  tuner satelitarny i takie coś jak Vicomed do sterowania czasowym całym zestawem zwanym swego czasu "mózgiem". Oprócz tego, salon w którym kupiłem wierze oferował mi kolumny Tonsila Tango 200 w czarnym lakierze fortepianowym ale wtedy kwota tego zestawu wynosiła dokładnie tyle co nowiutki Caro Plus.

Także mam timer vicomed , ale za to nowiutki zestaw 502 plus Adama GS424 z Altusami 150.
Brakuje mi tylko DSP bo rzadkość na rynku, do tego zamiast FS502 mam podpięty FS504 z widmem i jest cacy.

[mp79]

https://www.youtube.com/watch?v=jvJFOnf5J-A

Obsługa klienta w jednym z łódzkich sklepów  znam ten sklep 

Kilkanaście lat temu jeden dziadyga podobnie mnie potraktował, kiedy zwróciłem uwagę, że zawyżył wagę towaru. Powiedział mniej więcej: Jak coś ci się nie podoba, to wypierdalaj. I możesz właścicielom powtórzyć, co powiedziałem. Czyli nawet właścicielem nie był.
Nadgorliwość ze strony kupującego - zupełnie, jakby sklepów tej branży w mieście brakowało. Pokazał w internecie, pewnie rozpowiedział też wszystkim znajomym i w dodatku specjalnie poszedł tam jeszcze raz - żeby naskarżyć... Wybitnie się nudził, że chciało mi się tak robić koło dupy jakiemuś sprzedawcy. Śmieszne to trochę. Nie wiem, po co było tak rozwlekać całą tę gównoburzę, zamiast od razu pójść do innego sklepu.

[Maćko]

Skoro facet jest właścicielem, to sobie może ustawić pułap zakupów na kartę 1000zł.

Nie, nie może.

W takiej sytuacji wystarczy zgłosić sprawę do agenta który wynajmuje mu terminal (info jest na terminalu). A dalej to niech się martwi, jeśli taka sytuacja zdarzy mu się 2-3 razy agent wypowiada mu umowę, zabiera terminal i nakłada karę finansową.

[banned]

Nie, nie może.

W takiej sytuacji wystarczy zgłosić sprawę do agenta który wynajmuje mu terminal (info jest na terminalu). A dalej to niech się martwi, jeśli taka sytuacja zdarzy mu się 2-3 razy agent wypowiada mu umowę, zabiera terminal i nakłada karę finansową.

Heh, a z jakiej racji? A poza tym, z pewnością można to obejść jakby ktoś chciał: Np. olej 150zł, specjalna obsługa klienta - 5zł, i nabijasz 5zł za terminal a płatność kartą jest formalnie za 0

[Daniel#1984]

sklep prywatny to i ceny sa prywatne, za bardzo sie w necie rozbestwili z tymi calymi zwrotami i aukcjami - pozniej nie wiedza co sie dzieje w realu

Heh, żebyś wiedział. Byłem świadkiem, jak baba uznała, że zareklamuje znicze nagrobne w auchanie. Jak dokonywałem sam raz zwrotu towaru, to widziałem, że mają tam wszystko, nawet używane deski do sracza (!). Jeden mało lubiany przeze mnie znajomy ma sposób na rozładowany akumulator i brak prostownika: leci do supermarketu po najtańszy z możliwych, kupuje, ładuje akumulator i leci następnego dnia oddać, bo... ma do tego niestety pełne prawo. I mu przyjmują, a potem sprzęt musi zostać wysłany do "utylizacji" (rzadko kiedy wraca z powrotem na półkę, producent taniego badziewia, np. SENA spisuje wszystko na straty, czyli w przypadku prostownika sprzęt jedzie do firmy zajmującej się "utylizacją" wydłubanie z niego transformatora, a reszta do zmielenia. No, a jak coś jest bezwartościowe, jak deska do sracza, to zapewne jedzie tak jak wiele złomu na wysypiska w krajach III świata. Ekologia jak nie wiem co.

Ostatnio sprzedałem komuś dekoder do telewizji cyfrowej na OLX, używany, mój. Po dwóch tygodniach gość dzwoni, że mu się zepsuł, i zgodnie z prawem konsumenta mi odsyła, bo ma 2 tygodnie na zwrot towaru. Potem, jak każę mu spadać, straszy mnie policją, bo nie wystawiłem mu paragonu :D. Takich sytuacji mam coraz więcej, to nie był pojedynczy przypadek. Paranoja.

[KGB]

jakiego agenta , agenta Tomka z pisu ?
za obsluge terminala placi sie abonament lub/i procent lub ryczalt od kazdej transakcji ,wiec male sklepy czesto wprowadzaja limit cenowy,albo dodatkowa oplate,
a myslicie, ze czemu Bieda tyle lat sie bronila przed wprowadzeniem platnosci karta, az zaczeli ja wytykac palcami ?
nawet taki moloch jakim dzis juz jest Morele.net, gdzie czesci komputerowe to najczesciej drogie rzeczy, zaczynali od 1.8% transakcji, a teraz ciagle jest oplata dodatkowa 0.6% gdy sa jednym z najwiekszych sklepow w PL

[Maćko]

Agenta rozliczeniowego z którym podpisuje umowę na obsługę terminali płatniczych.

http://www.spidersweb.pl/2014/10/limit-kwotowy-platnosci-karta-w-sklepie-to-czyste-oszustwo.html
https://www.skef.pl/platnosc-karta-powyzej-10-zl-czy-to-zgodne-z-prawem/
http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/3901879,platnosc-karta-od-10-zl-gdzie-mozna-zglosic-sklepy-ktore-narzucaja-minimalna-kwote,id,t.html
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Platnosc-karta-od-10-zl-to-mozna-zglosic-3091667.html

Inna sprawa to doliczanie prowizji - sprzedawca może doliczyć koszt obsługi płatności, ale powinno być to wyszczególnione na paragonie/fakturze. Tak robi np. x-kom.

[utek]

Ostatnio sprzedałem komuś dekoder do telewizji cyfrowej na OLX, używany, mój. Po dwóch tygodniach gość dzwoni, że mu się zepsuł, i zgodnie z prawem konsumenta mi odsyła, bo ma 2 tygodnie na zwrot towaru. Potem, jak każę mu spadać, straszy mnie policją, bo nie wystawiłem mu paragonu :D. Takich sytuacji mam coraz więcej, to nie był pojedynczy przypadek. Paranoja.

Nie ma takiego prawa, chyba że sprzedałeś ten dekoder jako przedsiębiorca.

Odnośnie zwrotów w sklepach stacjonarnych, to przyjęcie zależy od dobrej woli sprzedawcy lub wewnętrznego regulaminu sklepu / sieci handlowej. W polskim prawie nie ma obowiązku przyjęcia towaru zakupionego w sklepie stacjonarnym, w sieci, na odległość oraz poza siedzibą przedsiębiorcy - tak. To ze niektóre sieci handlowe przyjmują każde zwroty, wynika z ich głupoty i taniego syfu który sprzedają po zawyżonych cenach (mogą sobie na takie zwroty pozwolić). Tylko później niektórzy klienci myślą, że takie prawo przysługuje wszędzie.

[Daniel#1984]

Oczywiście, że nie ma, ale takie głupie gadanie i groźby słyszę coraz częściej. Rekordzista zadzwonił po pół roku od kupna, oczywiście powołując się na fakt, że "przecież OLX to jak supermarket, a w sklepie internetowym zawsze mam prawo reklamacji"    .

[Grizli]

To co zwracają do sklepów stacjonarnych w zdecydowanej większości wraca na półkę w sklepie.Przykład media markt gdzie ludzie kupowali telefony czy komputery jako nowe a po zakupie okazywało się ze w środku są dane poprzedniego użytkownika.

[banned]

Ostatnio taka sytuacja: klient kupił deski podłogowe i dzwoni po trzech miesiącach z mordą że są krzywe.
Dureń składował je jak kupę śmieci, a potem miał pretensje do tartaku że mu się spaczyły. Chyba nauczył się nowego słowa.

[KGB]

akurat tartaki odwalaja fuszere i tna w mokrym drewnie, a po wyschnieciu dechy sie wykrzywiaja w kazda strone swiata,
ostatnio ,czyli rok temu kupilem belki na dach i widze co sie z nimi dzieje w zaleznosci od pogody,
dwie sa tak krzywe,ze chyba porzadnie zleje je woda przed montażem, bo inaczej nie wejda w otwory,
ale z drugiej strony, to w miare schniecia moga mi blache zniszczyc ,wiec mam dylemat

[banned]

akurat tartaki odwalaja fuszere i tna w mokrym drewnie, a po wyschnieciu dechy sie wykrzywiaja w kazda strone swiata,

Bo przy przerobie zapewniającym rentowność, nie da się sezonować drewna: większość powierzchni zakładu trzeba by poświęcić na sezonowanie.
To normalne że dostajesz mokre i zaimpregnowane drewno, które należy potem samemu poukładać do przeschnięcia. A jak suche drzwi wywalisz na górkę pod chmurką, to po trzech miesiącach też się spaczą.

[mp79]

Heh, żebyś wiedział. Byłem świadkiem, jak baba uznała, że zareklamuje znicze nagrobne w auchanie. Jak dokonywałem sam raz zwrotu towaru, to widziałem, że mają tam wszystko, nawet używane deski do sracza (!). Jeden mało lubiany przeze mnie znajomy ma sposób na rozładowany akumulator i brak prostownika: leci do supermarketu po najtańszy z możliwych, kupuje, ładuje akumulator i leci następnego dnia oddać, bo... ma do tego niestety pełne prawo. I mu przyjmują, a potem sprzęt musi zostać wysłany do "utylizacji" (rzadko kiedy wraca z powrotem na półkę, producent taniego badziewia, np. SENA spisuje wszystko na straty, czyli w przypadku prostownika sprzęt jedzie do firmy zajmującej się "utylizacją" wydłubanie z niego transformatora, a reszta do zmielenia. No, a jak coś jest bezwartościowe, jak deska do sracza, to zapewne jedzie tak jak wiele złomu na wysypiska w krajach III świata. Ekologia jak nie wiem co.

Polskie prawo jest dla gburowatych bezwzględnych cwaniaczków, bo przez właśnie takich jest tworzone. Nasze elity prawne bardzo często postępują w sposób, który opisałeś.