Ile ja już w życiu malowałem, czy sprayem czy pistoletem to nigdy mi się nic nie zgotowało jak mówisz
Co prawda kiedyś się lakier złuszczył, ale wtedy nawet powierzchnia nie była wyczyszczona
Tak jak koledzy mówią, albo za krótko czekasz aż podkład wyschnie albo podkład z lakierem się nie dogadują
Bardziej bym stawiał na to pierwsze