Autor Wątek: Akcja szrot amortyzator układu kierowniczego  (Przeczytany 13492 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Akcja szrot amortyzator układu kierowniczego
« Odpowiedź #20 dnia: Luty 14, 2014, 02:00:01 am »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13833
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
pewnie sie da przerobic na lozyska - pol godzinki obcowania z katalogiem lozysk i cos sie znajdzie
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Akcja szrot amortyzator układu kierowniczego
« Odpowiedź #21 dnia: Luty 14, 2014, 07:14:05 am »

Offline lesor#1973

  • FSO:1993-1996 B1078
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Mężczyzna
  • Borełło, Carełło, 115c_w_Jesionie
Ciekawe, czy da się przerobić fabryczny wspornik na łożyskowany, we współpracy z tokarzem, dobrać uszczelnione łożyska maszynowe... Byłoby to warte zabawy, jaką trzeba w to włożyć, kwestia jak się to będzie sprawowało. Podejmę próbę, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Popatrz na powyższe zdjęcie. Czy nie lepiej odłożyć sto pięćdziesiąt do skarbonki i poszukać takiej nówki?
Primo po drugie, to na łożyskach nie uzyskasz efektu tłumienia. A o to chodzi we wsporniku na plastikowych tulejkach.


edit p.s.
Jeśli już chcesz się pozbawić tłumienia - dotocz tulejki z brązu.
Zważcie jegomość – odparł Sanczo Pansa – że to, co tam się ukazuje, to nie żadne olbrzymy, ino wiatraki.

Odp: Akcja szrot amortyzator układu kierowniczego
« Odpowiedź #22 dnia: Luty 14, 2014, 11:39:47 am »

Offline Bocian_s#313

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 7254
  • Płeć: Mężczyzna
    • Borostworek niepospolity 1,8 16V
A może poliuretan będzie lepszy. niż fabryczne plastiki ;).
Pozdrawiam
Bocian_s#313
POLONEZ nie umiera nigdy!!
Wycisnąłem silnik jak cytrynę: 136.9KM@5140RPM i 198,1Nm@4268RPM  <shock> :d
Cytat: snikers
wierz mi, z perspektywy kogoś kto kilka lat jest na forum, męczące jest ciągłe czytanie o tym samym.

Odp: Akcja szrot amortyzator układu kierowniczego
« Odpowiedź #23 dnia: Luty 14, 2014, 13:27:13 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13833
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
Primo po drugie, to na łożyskach nie uzyskasz efektu tłumienia. A o to chodzi we wsporniku na plastikowych tulejkach.
ciasno chodzi tylko jako nowy ,pozniej zadnego "tlumienia" nie ma,
w zalozeniu lozysk nie chodzi o uzyskanie tlumienia,tylko znosnej wytrzymalosci,
bo np. moj sie urwal po roku stania ,bo wczesniej plastikowe tuleje sie wytarly/zgniotly i trzpien stanal dęba
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Akcja szrot amortyzator układu kierowniczego
« Odpowiedź #24 dnia: Luty 14, 2014, 18:20:45 pm »

Offline lesor#1973

  • FSO:1993-1996 B1078
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Mężczyzna
  • Borełło, Carełło, 115c_w_Jesionie
dlatego mówię o brązie. Można wkleić w korpus i wytrzymałby dłużej niż te plastiki (chyba polipropylen).

Może hybryda: brąz na łożyskowanie i poliuretan zamiast uszczelek + w rozmiarze ciut większym jako tłumik?
Zważcie jegomość – odparł Sanczo Pansa – że to, co tam się ukazuje, to nie żadne olbrzymy, ino wiatraki.

Odp: Akcja szrot amortyzator układu kierowniczego
« Odpowiedź #25 dnia: Luty 14, 2014, 19:24:20 pm »

Offline KGB

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 13833
  • Płeć: Mężczyzna
  • Antypartyzant
    • Plus Srebrne Caro
ale ta sama cena przerobki ,czy to bedzie na brazie,czy na tocznych,
dodatkowo na brazie to wypada zachowac jakas chropowatosc powierzchni walka i pasowanie ,wiec bezpieczniej jest zostawic plastik,
na toczne ,to tak aby lozysko dalo sie nasadzic bez zbednego wcisku ,bo nie zacznie sie obracac na pierscieniu,
no i toczne nie wymaga dodatkowego smarowania,

jak uda mi sie usunac walek z obudowy ,to pomysle ,co z tym zrobic ,bo manufaktura wydaje sie byc kiepskiej jakosci i w dodatku jest zle zlozona - odwrotnie siedzi w obudowie niz fabryczne
Cytat: Senn#1869
Nie odpowiadasz za forum, nie moderujesz go, nie masz statusu klubowicza wiec Twoje zdanie jest nic nie warte.

Odp: Akcja szrot amortyzator układu kierowniczego
« Odpowiedź #26 dnia: Luty 14, 2014, 20:03:40 pm »

Offline Despero

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1090
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu+ GSi '98 23E LPG
Popatrz na powyższe zdjęcie. Czy nie lepiej odłożyć sto pięćdziesiąt do skarbonki i poszukać takiej nówki?
Wiesz, ja bym z chęcią kupił od ręki wspornik z aukcji podesłanej przez Trojana, tylko byłeś szybszy o 40 minut. ;) Uwierz mi, że byłbym w stanie i więcej niż 150 zł wyłożyć, byleby tylko pozbyć się problemu badziewnego wspornika. Nie wiem czy z tą skarbonką to taka złośliwość, czy nie, ale kiedy jest potrzeba, nie mam problemu z wyłożeniem kasy na części. Inaczej jeździłbym rowerem (takim 2-kołowym, nie K16).

Ale po co w sumie iść na łatwiznę i kupić gotowca, który w gruncie rzeczy też ma swoje wady. Znam dobrego tokarza, mam gdzieś walający się wytłuczony wspornik, dobiorę odpowiednie łożysko i spróbuję. Koszt nie przekroczy zakupu nowego dziadowskiego wspornika, a podejrzewam, że samoróbka wytrzyma więcej.

Primo po drugie, to na łożyskach nie uzyskasz efektu tłumienia. A o to chodzi we wsporniku na plastikowych tulejkach.
Lepiej nic nie pisz o tych plastikowych "tulejkach", których wytrzymałość do trochę ponad rok/trochę ponad 10 tys. km. Jak one tłumią? Nie wiem, ale nie wierzę że skutecznie. Spójrz na wspornik z łady - tam jest na łożyskach
Polonez Atu+ GSi '98 23E LPG 240 tys. km
Polonez Caro+ GLi '99 92U LPG 210 tys. km
Polonez Caro+ GLi '99 LPG 60 tys. km
Lublin 3 2,4 TD Andoria 3,5t '00 340 tys. km
Był: Polonez Atu+ GLi '98 LPG 230 tys. km

Odp: Akcja szrot amortyzator układu kierowniczego
« Odpowiedź #27 dnia: Luty 14, 2014, 20:46:48 pm »

Offline lesor#1973

  • FSO:1993-1996 B1078
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Mężczyzna
  • Borełło, Carełło, 115c_w_Jesionie
Popatrz na powyższe zdjęcie. Czy nie lepiej odłożyć sto pięćdziesiąt do skarbonki i poszukać takiej nówki?
Uwierz mi, że byłbym w stanie i więcej niż 150 zł wyłożyć, byleby tylko pozbyć się problemu badziewnego wspornika. Nie wiem czy z tą skarbonką to taka złośliwość[...]
Raczej miałem na myśli, że wrzucając monety do skarbonki, zebranie stu pięćdzisięciu złotych zajmie tyle czasu, co znalezienie następnego. (bo mojego nie oddam :])

Ale po co w sumie iść na łatwiznę i kupić gotowca, który w gruncie rzeczy też ma swoje wady. Znam dobrego tokarza, mam gdzieś walający się wytłuczony wspornik, dobiorę odpowiednie łożysko i spróbuję. Koszt nie przekroczy zakupu nowego dziadowskiego wspornika, a podejrzewam, że samoróbka wytrzyma więcej.
W moim wsporniku stalowa oś była przeżarta rdzą. Górne uszczelnienie trafił szlag, za to dolne znakomicie trzymało wodę wewnątrz.
Na pewno masz rację w tym, że ten "hydraulik" to też nie jest jakiś wieczny, on nie posiada żadnego! ułożyskowania.
Zważcie jegomość – odparł Sanczo Pansa – że to, co tam się ukazuje, to nie żadne olbrzymy, ino wiatraki.

Odp: Akcja szrot amortyzator układu kierowniczego
« Odpowiedź #28 dnia: Luty 15, 2014, 00:11:38 am »

Offline Despero

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1090
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu+ GSi '98 23E LPG
Raczej miałem na myśli, że wrzucając monety do skarbonki, zebranie stu pięćdzisięciu złotych zajmie tyle czasu, co znalezienie następnego. (bo mojego nie oddam )
W dobie wszechobecnego sarkazmu w Internecie czasem można coś źle odebrać, mea culpa. ;) Fajnie przynajmniej, że nie kupił tego nikt "na handel", bo pewnie znalazłby się ktoś, kto by to potem za "pińcet" wystawił. A tak, przynajmniej pokombinuję, może coś z tego sensownego wyjdzie.


W moim wsporniku stalowa oś była przeżarta rdzą. Górne uszczelnienie trafił szlag, za to dolne znakomicie trzymało wodę wewnątrz.
Na pewno masz rację w tym, że ten "hydraulik" to też nie jest jakiś wieczny, on nie posiada żadnego! ułożyskowania.

W tym wsporniku oś była "mokra", tj. ten olej co był w środku ją zalewał, czy może pracowała na sucho? Swoją drogą bardzo dziwnie jest rozwiązany ten wspornik, na pewno jednak lepiej niż ten na plastikowych tulejkach.
Polonez Atu+ GSi '98 23E LPG 240 tys. km
Polonez Caro+ GLi '99 92U LPG 210 tys. km
Polonez Caro+ GLi '99 LPG 60 tys. km
Lublin 3 2,4 TD Andoria 3,5t '00 340 tys. km
Był: Polonez Atu+ GLi '98 LPG 230 tys. km

Odp: Akcja szrot amortyzator układu kierowniczego
« Odpowiedź #29 dnia: Luty 18, 2014, 13:48:30 pm »

Offline lesor#1973

  • FSO:1993-1996 B1078
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1327
  • Płeć: Mężczyzna
  • Borełło, Carełło, 115c_w_Jesionie
Na początku 1981 roku montowany w Polonezie.  :-)

Brakuje tylko informacji ile oleju należy zalać.
Jeśli ktoś ma jakąś starą książkę 125p, może tam jest...

Schemat, opis za Morawskim:


Zważcie jegomość – odparł Sanczo Pansa – że to, co tam się ukazuje, to nie żadne olbrzymy, ino wiatraki.

Odp: Akcja szrot amortyzator układu kierowniczego
« Odpowiedź #30 dnia: Luty 22, 2014, 04:08:41 am »

Offline Grzech#1938

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 4126
  • Płeć: Mężczyzna
    • GSI, GLI, GLE
Sądząc po tym rysunku, to po jakimś czasie oś wycierała uszczelkę, olej wyciekał, oś zaczynała wycierać obudowę i całość była do wyrzucenia. Ideałem byłby taki wspornik na łożyskach z tłumikiem drgań u góry i uszczelniaczem na dole.

Pod tym linkiem ktoś się chwali nabyciem nówki i są ładne zdjęcia jak ona wygląda. :) http://forum125p.pl/viewtopic.php?f=3&p=29386

A pod tym widać, że ktoś tu nie korzystał chyba z wyszukiwarki... ;) - Czy moderator mógłby skleić wątki?

http://forum.fsoptk.pl/index.php?topic=14019.0
« Ostatnia zmiana: Luty 22, 2014, 04:17:32 am wysłana przez Grzech#1938 »
Mój system to linux: https://www.opensuse.org/#Leap

Odp: Akcja szrot amortyzator układu kierowniczego
« Odpowiedź #31 dnia: Czerwiec 09, 2014, 16:28:24 pm »

Offline Trojan

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2655
  • Płeć: Mężczyzna

Odp: Akcja szrot amortyzator układu kierowniczego
« Odpowiedź #32 dnia: Czerwiec 09, 2014, 17:11:52 pm »

Offline Despero

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1090
  • Płeć: Mężczyzna
    • Polonez Atu+ GSi '98 23E LPG
Kolego Trojan, dzięki za info, przyda się. ;)
Polonez Atu+ GSi '98 23E LPG 240 tys. km
Polonez Caro+ GLi '99 92U LPG 210 tys. km
Polonez Caro+ GLi '99 LPG 60 tys. km
Lublin 3 2,4 TD Andoria 3,5t '00 340 tys. km
Był: Polonez Atu+ GLi '98 LPG 230 tys. km

Odp: Akcja szrot amortyzator układu kierowniczego
« Odpowiedź #33 dnia: Czerwiec 09, 2014, 17:40:53 pm »

Offline Trojan

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2655
  • Płeć: Mężczyzna
Sam bym brał jakbym nie miał bo jest naprawdę niezniszczalny :)

Odp: Akcja szrot amortyzator układu kierowniczego
« Odpowiedź #34 dnia: Czerwiec 15, 2014, 22:43:47 pm »

Offline Trojan

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 2655
  • Płeć: Mężczyzna
Kolejne na łożyskach, ale gość już "doinformowany" więc i cena odpowiednia:
http://allegro.pl/wspornik-drazkow-fiat-125-fso-polonez-na-lozyskach-i4331605917.html

Odp: Akcja szrot amortyzator układu kierowniczego
« Odpowiedź #35 dnia: Czerwiec 18, 2014, 12:30:57 pm »

Offline banned

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 6593
  • Płeć: Mężczyzna
I dobrze, niech ludzie wiedzą co sprzedają i co kupują. Polonezów już mało zostało, a do jazdy na codzień jest trupów innych marek do wyboru do koloru.
Osiągi samochodów FSO fabrycznie mierzone z 5 osobami i 50kg bagażu na pokładzie.
Kupię części nadwozia Polonez Plus kolor 44E

Odp: Akcja szrot amortyzator układu kierowniczego
« Odpowiedź #36 dnia: Czerwiec 21, 2014, 10:28:35 am »

Offline DF

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 1030
  • Darek F
    • Fordy Transit MkV x 2 - 2.3 LPG i 2.0 LPG
Sądząc po tym rysunku, to po jakimś czasie oś wycierała uszczelkę, olej wyciekał, oś zaczynała wycierać obudowę i całość była do wyrzucenia.

Zaprawdę tak właśnie jest.
Ten którego zdobyłem wiele lat temu właśnie miał zniszczoną dolna uszczelkę. Udało mi się dobrać o podobnych wymiarach lecz jest lekko za luźna moim zdaniem w efekcie czego trochę oleju się wydostaje i ładnie wszystko dookoła jest upaćkane... Jednak o dziwo wycieki te są tak małe, że za każdym razem kiedy tam zaglądam (raz na rok może) aby sprawdzić ilość oleju wystarczy parę kropel aby znowu był pełny "po korek".
Od wielu wielu lat nie wiem co to jest wymienianie plastikowych tulejek we wsporniku.  Nie wiem jak się jeździ polonezem bez tego bo od daaawna mam już tylko jednego poloneza...   <smutny>   Na krawężniki wjeżdżam z ochotą i nic mi kierownicy nie wyrywa ale może to z innej przyczyny...
"Dla triumfu zła trzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili"  Ale dobrych już jest tak niewiele, że nic nie mogą...
Nie dajcie się zwieść - nie ma epidemii...  
Niestety wszyscy jesteśmy niewolnikami systemu. Jednak ja jestem nieposłuszny i gardzę tymi oraz szczerze nienawidzę tych dobrowolnych ścierw, które są niczym i krzywdzą innych.

Odp: Akcja szrot amortyzator układu kierowniczego
« Odpowiedź #37 dnia: Luty 07, 2015, 14:36:55 pm »

Offline Sławek#1978

  • Partacz
  • Klubowicz
  • Wiadomości: 1680
  • Płeć: Mężczyzna
    • Caro '96 OHV Turbo Intercooler +1?? KM?? & Fiat Marea Weekend 1.9 JTD '01 110 KM - Gruz Holownik & Volvo V70 2.4T AWD '01 200 KM - Dailycar "TurboŁoś"
Odkopię.
Dzisiaj dorwałem wspornik drążka, z początku wydawało by się że na łożyskach. Po rozmontowaniu okazało się że wewnątrz nie ma łożysk, a są stalowe tulejki w gumowych tulejach. Po mocnym skręceniu nie wykazuje to żadnego luzu, a i stawia lekki opór przy kręceniu - w czasie tego stalowe tulei obracają się w gumowych. Ktoś spotkał się z takim wynalazkiem?






P.S
Temat powinien się chyba znajdować w którymś z działów technicznych...
« Ostatnia zmiana: Luty 07, 2015, 14:39:46 pm wysłana przez Sławek »
Im dalej w blachę tym więcej rdzy...