Miałem Corka VR6 i laleczka, bajka nie z tej ziemi, ale rzeczywiście przytachalem go z zagramanicy od starszych ludzi. W polsce VRy nie maja latwego zywota szczególnie zima bo co to ma wytrzymać młodego gniewnego zima w nocy zpod dyskoteki coby lalki sikały bo dym idzie, Stara prawda niekatuj zimnego bo zamiast dymu z opon bedzie dym z wydechu.
Osobiscie chwaliłem sobie ale Corki z wózkiem albo drabina na dachu juz nie pasował wiec trzeba było przeskoczyć na auta typowo statusiałe.