ale odcinal zaplon,czy tez rozrusznik nie krecil ?
te dokaldane alarmy w koncu padaja, jak nie elektronika poleci, to przekaznik sie wypali - nie ma co wyzywac sie na samochodzie za to,ze ktos mu wsadzil jakies badziewie,
u mnie alarm padl dosc szybko, na szczescie tylko wyl i sterowal centralnym zamkiem ,wiec nie bylo problemu z odpaleniem auta,bo wylem kielkaset km od domu i nie mialem za bardzo gdzie rozpruwac pol deski rozdzielczej