FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Zawieszenie i układ kierowniczy => Wątek zaczęty przez: mieciur w Sierpień 31, 2010, 12:50:42 pm
-
Chodzi mi o taką rzecz:
1) czy ktoś się orientuje jaki płyn/olej wlać do układu wspomagania kierownicy ? bo mam trochę poniżej min. i chciałbym dolać (polenez caro+ 1998 r.)
2) jak to jest z pełnym skrętem. Bo w gdzieś czytałem, że przy tych układach wspomagania nie można trzymać kierownicy w pełnym skrecie dłużej niż 20 sekund bo inaczej się pompa wspomagania trwale uszkadza - prawda to ?
-
Ja do kombi używam Hipol ATF II D.
-
A orientujesz się ile ten hipol kosztuje ?
-
Jakies 15zł za litr. I unikaj dokrecania do końca, bo faktycznie pompa jest wtedy mocniej obciazona, widac to po obrotach, czy mozna ją trwale uszkodzic to nie wiem, ale o pęknięciu węża w takiej sytuacji slyszalem.
-
Fakt, nie powinno dokręcać się do końca na dłuższy czas, gdyż wtedy płyn zaczyna się grzać i sama pompa tez może ulec przegrzaniu, co może skutkować jakimś uszkodzeniem.
-
A jeszcze takie pytanie:
U mnie jak dam pełny skręt (do oporu) to słychać chrobotanie - ogólnie pompe odgłos jest straszny ! A u Was jak jest ?
-
Tak nie powinno się dziać. To może być oznaka, że pompa zaczyna zdychać. W takich sytuacjach lepiej unikać zbyt częstego dokręcania do końca. :)
-
Odkąd go kupiłem tak mam, już nim zrobiłem 20 tyś.km I unikam max skrętu jak ognia :)
-
U mnie piszczy przeraźliwie w takiej sytuacji. Pewnie pasek jest ciupek luźny. To świadczy o rzeczywiście większym obciążeniu pompy.
-
podłącze się pod temat. Czy w polonezach wychodziły dwie różne maglownice od wspomagania, w sensie przełożeniu maglownicy (mniej kręcenia kierą szybciej koła i odwrotnie)
-
w polonezie nigdy nie było maglownicy. Tylko przekładnia kierownicza.
Tak wychodziły dwa rodzaje, ale czy różniły się przełożeniem , tego nie wiem.
-
A no to nie wiedziałem :) hmmm muszę się dowiedzieć bo zależy mi o przekładni kierowniczej na zasadzie mało kręcę szybciej koła skręcają.
-
to najlepiej w takim wypadku zaadaptować magiel z innego samochodu i pozbyć się przekładni , bądź zastosować jakąś redukcje przełożenia głównego przez przekładnie planetarną . Chodź osobiście skłaniałbym się do opcji nr 1 .
-
z czego maglownice chcesz ? chyba z alfy 156 ,bo ma 2.5 obrotu ,
przekladnia w polonezie w kazdej wersji ma 3 obroty z hakiem i to w zupelnosci wystarczy ,
jak ktos chce miec jak w grze samochodowej max 1 obrot to proponuje zrobienie przekladni na kolach mechanizmu roznicowego :P ,
takie moje bardzo stare przemyslenia ,gdy walczylem z przekladnia w DFie
-
przekladnia w polonezie w kazdej wersji ma 3 obroty z hakiem i to w zupelnosci wystarczy ,
880 stopni....
-
przekladnia w polonezie w kazdej wersji ma 3 obroty z hakiem i to w zupelnosci wystarczy ,
880 stopni....
880 to 2.5 obrotu - nie rozumiem ,czy tyle bys chcial ,czy o co chodzi ?
-
i tyle jest.. nie 3
-
a) przekladnia bez wspomagania - przelozenie 1:16.4 ,max obrot wasa w jedna strone 44* ,czyli 88* x 16.4 = 1443* ; 4 obroty
b) ZF - przelozenie 1:14.5 , 88* x 14.5 = 1276* ; 3.5 obrotu
c) JKC - przelozenie 1:15.2 , 88* x 15.2 = 1337* ; 3,7 obrotu
w rzeczywistosci sa ograniczniki skrecenia i was nie dziala w pelnym zakresie ,
w ZF mam 3 obroty z haczykiem trudnym do okreslenia ~30*
w starej w DFie mialem 3.5 obrotu gora ,nawet niecale ,
skoro masz na starej przekladni 2.5 obrotu to masz zle ustawione ograniczniki ,
oczywiscie jezeli masz zalozone wspomaganie to tez masz zle ustawione ograniczniki ,ale to juz z twojej winy ,bo sam musiales je zakladac
-
oczywiscie jezeli masz zalozone wspomaganie to tez masz zle ustawione ograniczniki ,ale to juz z twojej winy ,bo sam musiales je zakladac
Celowo.
Przy maks skręcie w prawo miejsce w którym końcówka krótka łączy się z drazkiem pośrednim.... doskonale szlifuje mi rozrusznik.
ROver....
-
to po co wprowadzasz ludzi w blad ,ze jest 2.5 obrotu ? mozesz sobie zrobic 1 obrot i miec srednice zawracania 25m ,ale nie o to chyba chodzi pytajacym
-
Podepne sie pod temat. Zalozylem do fiata przekladnie JKC, ale krotki walek jest za krotki, po wsadzeniu do kolumny ledwo nachodzi na wieloklin przekladni... Byly rozne walki dla JKC i ZF?
-
na to wygląda że były , tak samo jak i przełożenie ZF a JKC kolega wyzej napisał dokładnie) rożnią się od siebie paski napędu pompy
ZF gates avx10x800LA
JKC gates avx10x763LA
W katalogu części zamienychsą podane dwa rózne numery tych wałków, dla JKC I ZF.Nigdy ich nie porównywałem długością , ale z katalogu by wynikało że się róznią, w Morawskim jak i Trzeciaku , nie ma wzmianki o tym o ich róznicy.
-
Podepne sie pod temat. Zalozylem do fiata przekladnie JKC, ale krotki walek jest za krotki, po wsadzeniu do kolumny ledwo nachodzi na wieloklin przekladni... Byly rozne walki dla JKC i ZF?
U mnie przy przekładce ZF na JCK (sama przekladnia) walek pozostal ten sam i bez problemu pasowal - na pewno inne walki byly przy przekladni bez wspomagania, moze taki wlasnie masz?
-
Przy przekładniach bez wspomagania jest dłuższy. Miałem podobną sytuację. Spróbuj lekko dopchnąć kierownice w stronę przekładni. U mnie brakowało koło 1-2 cm i po dopchnięciu wszystko spasowało. Widocznie po odkręceniu kierownica lekko się podniosła
-
Podnosilem kierownice zeby wlozyc walek, potem dopchnalem i brakuje...
-
mam przekładnię kierowniczą ze wspomaganiem. niestety spawacz odciął wąsa i teraz nie wiem jak założyć drugiego. nie mogę znaleźć żadnych znaków- może nie wiem jak wyglądają. proszę o radę, najlepiej ze zdjęciami.
to taka przekładnia:
http://moto.allegro.pl/przekladnia-kierownicza-polonez-ze-wspomaganiem-i1527842039.html
-
tez polecam taka operacje - najlepiej jeszcze na stole warsztatowym,
jednak moze byc lekki problem ze znalezieniem odpowiedniej pozycji wasa,
dlatego dobrze jest zaznaczyc ryską srodkowe polozenie wałka i na oko zalozyc wąs ,
pozniej na aucie sprawdzic jak jedzie i drobnymi krokami ustawic tak jak trzeba,
niestety inne metody za bardzo nie ma,bo z dostepnych danych (albo niedostepnych jak kto woli) nie wiadomo ile i od czego odmierzac
-
Nie zupełnie tak na oko. Ustawia się przekładnie na środku (policzyć obroty, podzielić na pól) a wąs ustawia się tak, by płaszczyzna poprowadzona przez środek otworu na końcówkę kierowniczą i oś wału, do którego się wąs przykręca, była równoległa z płaszczyzną, która dotyka do podłużnicy. Innymi słowy-dziura w wąsie ma być na wprost kierunku jazdy jak przekładnia jest ustawiona na wprost.
-
no to wlasnie jest na oko ,zapomnialem napisac o plaszczyznie przylegania ,
jest jakis kat odchylenia tych osi (dla normalnej 1*6' :P ) ,wiec mierzenie suwmiarka odleglosci od plaszczyzny jest ustawieniem na oko,
pozniej trzeba sobie skorygowac ząbek w jedna lub druga strone
-
Byly rozne walki dla JKC i ZF?
Byly dwa rodzaje i roznily sie dlugoscia.
Jest jeszcze trzeci pasujacy walek od Fiata Argenta ze wspomaganiem, ale przy montazu tego wspomagania do PN trzeba go zmienic na walek od ZF poldka gdyz orginal jest za dlugi. O dziwo orginal za to pasuje bez problemu do DF
-
KGB Ale ząbki dają skok o jakieś 5-8* więc ten kąt 1*6' będzie pomijalny :)
Elwood-w df jest inaczej i faktycznie walek jest dłuższy. robiłem to ostatnio i wyszło, że też kolumny kierownicze (polonez z regulacją i df bez) są róznej długości. wałki też inne.
Ja sobie zamontowalem do df kolumne z poloneza, przekładnie mam ZF a wałek przedłużony o 4 cm (zamiast stosować nabe na kiere, to całą kolumną do tyłu :) )
-
KGB Ale ząbki dają skok o jakieś 5-8* więc ten kąt 1*6' będzie pomijalny :)
no wlasnie ,
jak sie trafi to bedzie dobrze ,a jak sie nie trafi to o wiecej niz jeden zabek sie raczej nie spudłuje ,
niby ciezko spudlowac ,bo sin6* ~0.1 ,ale w pratyce ... roznie bywa :D