10
« Ostatnia wiadomość wysłana przez jacek2 dnia Dzisiaj o 08:01:12 »
Ja osobiście odpaliłem swoje akwarium ostatnio. Odpalił idealnie, mimo ze ostatnio był jeżdżony przed nowym rokiem...
Ale mnie zaskoczył taka ciekawostką: otóż po odpaleniu chcę wrzucić bieg, a tu ni chu.... chu... Jakby sprzęgła nie było. Niby je wciskam, niby wszystko jak należy, opór na pedale jest normalny, a biegów brak. Po wyłączeniu silnika biegi wchodzą idealnie, a po odpaleniu tylko zgrzyty i nic.
Co się okazało; przyłapało tarczę do docisku. Chyba się przykleiła bo to było powodem braku sprzęgła. Więc szybkie uruchomienie pracy mózgiem, i taki pomysł: wrzuć człowieku wyższy bieg, np IV, lub V na wyłączonym silniku, a potem na siłę zakręć rozrusznikiem. Pomogło. Potężny głuchy strzał z okolic skrzyni i wszytko zaczęło działać.
Martwiłem się że się tarcza rozsypie, ale się udało. Tarcza ocalała....