moj Schnaider tez zdechl po 8 latach ,a w 2009 zalacilem za niego 180pln - dzis nowy w tym samym sklepie kosztuje aż 230pln,
mimo ze drugiego raczej nie kupie, to najwyrazniej lepszy biznes zrobilem,
za 360pln to mozna miec porzadnego BANNERa, a nie jakas guanoVarte
zmienilem olej w srebrnym i wyprowadzilem go na slonce, ktore zaraz zniknelo za chmurami,
procedura zmiany oleju trwala jakies 2 miesiace, wiec wiecej z silnika nie ściekłaby ani kropelka,
odpalil za drugim razem, pierwszy sluzyl poczatkowemu zaciagnieciu oleju, pozniej psiknalem mu spora dawke gazu, zeby napelnic parownik,
ostani raz odpalany byl jakos w grudniu, wiec calkiem sprawnie poszlo,
kontrolka cis. oleju zgasla do 5s po odpaleniu