FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => NA SZYBKO => Szybkie pytanie / odpowiedź => Wątek zaczęty przez: piotrek72 w Sierpień 07, 2017, 22:45:00 pm
-
Witam ,chodzi o bartosza sikora -jest na forum na faceboku .Dwa miesiące temu kupiłem od niego za 100 zł + koszty wysyłki nakładę pasa tylnego wewnętrzną do borewicza .Gość twierdzi że przelew nie dotarł .Mam dowód wpłaty ,kontakt z nim poraszka.
Zaproponowałem żeby podał numer konta na forum ,ja wrzucę dowód wpłaty.bez odzewu .Czyli można się domysleć że sprzedał się za sto zeta. Panowie ,nie polecam kupować czegokolwiek od tego typka.
-
Jak jest pewność, że Cię wycackał to może pokaż publiczności screeny z jego profilu na facebooku i dowód, niech nieuczciwych gnojów wszyscy znają... albo niech się wytłumaczy z tego na forum. <ok>
-
Tak zrobię najbliższym czasie.Próbowałem wcześniej i dzisiaj też nawiązać jakąś rozmowę na FB ale w odpowiedzi tylko bezsensowne obrazki ,jak to od małolata <blee>
-
Od dawna przestrzegałem przed jakimikolwiek kontaktami z ludźmi z grup fejsbukowo-FSO'wskich. Cała patola w postaci Cezeków, Bartłomiejczuków, Wołomina etc przeniosła się teraz tam i tam też robią obore. Także jeżeli robisz interesy z dziećmi to powinieneś wziąć też pod uwagę, że zostaniesz potraktowany jak dzieciak. Tak czy inaczej życzę pozytywnego rozwiązania sprawy.
-
Niestety należy unikać takich transakcji przelewowych.
Swego czasu na forach też nie brakowało cwaniaków którzy robili masę aut i byli wielcy mechanicy, a w pewnym momencie się okazywało że czegoś tam nie zapłacili, nie wysłali, albo sprzedawane auto jest sfuszerowane lub w stanie mocno trupiarskim.
-
Jestem adminem na naszej grupie na facebooku "FSO-Polonez Tuning Klub - oficjalna grupa" https://www.facebook.com/groups/fsoptk/?fref=ts
jesli to miało miejsce tam daj znać to coś podziałam. Cała reszta podrabianych grup FSO-PTK jest poza naszą klubową kontrolą
-
Gościa o którym mowa w temacie,kojarze z fejsbuka.To dzieciak z gimnazjum.Ostatnio chciał handlować częściami z samochodu,którego foty robił przez płot na pryatnej posesji ;-|
-
Oby dostał w ciry od ojca zanim komuś puszczą nerwy.
-
Jestem adminem na naszej grupie na facebooku "FSO-Polonez Tuning Klub - oficjalna grupa" https://www.facebook.com/groups/fsoptk/?fref=ts
jesli to miało miejsce tam daj znać to coś podziałam. Cała reszta podrabianych grup FSO-PTK jest poza naszą klubową kontrolą
A to dobrze wiedzieć, bo myślałem, że ta "rekomendowana" przez PTK, to jest ta
https://www.facebook.com/groups/811132722335136/
Nie mam fejsa, ale skoro można przeglądać bez rejestracji, to zaglądam tam czasem.Tyle tylko, że niektóre rzeczy, jakie tam czytam, to wołają o pomstę do nieba.Znalazłem jeszcze taką
https://www.facebook.com/groups/259374978970/?ref=nf_target&fref=nf
Ktoś tam widzę rovera próbował.
-
https://www.facebook.com/groups/259374978970/?ref=nf_target&fref=nf
Tutaj siedzi najgorszy syf i gimbaza, unikać tej grupy, wystarczy poczytać kilkanaście postów i wszystko jasne :)
-
Teraz już się zorientowałem co tam jest,ale za późno .Trudno po fakcie,dlatego tutaj temat wrzuciłem ,co by na przyszłość ktoś się nie dał wyciulać.
-
Masz nr konta przecież, poza tym facebook prawdopodobnie ma nr telefonu tego typka, a nr. są rejestrowane w PL, więc przez facebooka może da się do niego jakoś dotrzeć. Po kliknięciu zdjęcia tła często też się okazuje że jest to niezablokowane wejście do galerii użytkownika, może ma jakąś fotkę która np. zdradza do jakiej szkoły chodzi- wtedy już możesz dotrzeć do dyrektora szkoły i do rodziców. Jest szansa na odzyskanie pieniędzy, a przedewszystkim żeby dać nauczkę gówniarzowi- złodziejstwo i cwaniactwo trzeba dusić w zarodku!
-
Fragmenty rozmowy ze 'sprzedawcą' z forum na fecebooku.Do dzisiaj bez odpowiedzi <do bani>
-
Tam jest więcej takich ludzi.
Np Bartek Gorczyca, obiecuje ci, że wyśle zdjęcia, że ma wszystkie części a potem się nie odzywa.
Ja już pieniędzy w ciemno nie wysyłam nikomu. Ostatnio mi z OLX wysłali oszukany wspornik drążka. Internet niestety zawiera dużo patologii.
-
Niestety ,pierwszy i ostatni raz tak się dałem .Różne części kupowałem gdzie się tylko dało coś znaleźć ale nie wiedziałem że na tamtym forum są takie mendy.Dlatego TU postanowiłem nagłośnić żeby przestrzec innych
-
Fragmenty rozmowy ze 'sprzedawcą' z forum na fecebooku.Do dzisiaj bez odpowiedzi
Wklepałem adres w google maps i mam wrażenie, że chłopaczek z "dobrego domu" szuka sobie rozrywki.
Osobiście nie pie***ił bym się w tańcu tylko jechał z "bananem", na jego działanie jest art. w K.K., a z tego co niektórzy tutaj piszą wychodzi, że do 18'stki jeszcze mu trochę brakuje, więc spokojnie ewentualny wyrok zdąży się mu zatrzeć nim się usamodzielni, za to ktoś go przyprowadzi do pionu skoro rodzice nie dali rady.
-
Tu nie ma przed czym przestrzegać, tylko pojechać kretyna odwiedzić. Wklejając łapki robi sobie z Ciebie jaja, traktując jak ostatniego frajera. Ewentualnie, jak za daleko, a jego adres masz, wysłać list do tatusia wraz ze screenami i groźbą podania do sądu... na pewno się ucieszy.
-
Nie wiem nad czym się czaisz. Konto jest zapewne na ojca, raczej jest pełnoletni. Zgłoś sprawę na Policję, oni już będą ustalać kto jest kto. Gdy ojcem zacznie się interesować Policja, to młody będzie miał wystarczającą karę.
telefony do ojca:
519 148 050
34 3100205
-
Zwykle w takiej sytuacji wystarczy telefon do ojca. Raz dałam się podobnie wyskubać, od teraz robię wszystko bezpośrednio przez allegro (mają tam politykę zwrotu pieniędzy).
Pozdrawiam
-
bezpośrednio przez allegro (mają tam politykę zwrotu pieniędzy)
udało ci się kiedyś ?
Mnie wyślizgał gość na allegro, to mi obsługa napisała, żebym się z nim dogadał ;) taka pomoc.
-
Swoją droga to wrzuć te skriny z rozmów na grupę. Ja tam handlowałem z wieloma osobami i raczej nie zdarzały się problemy. A ten gówniarz już od jakiegoś czasu wydawał mi się podejrzany.
-
bezpośrednio przez allegro (mają tam politykę zwrotu pieniędzy)
udało ci się kiedyś ?
Mnie wyślizgał gość na allegro, to mi obsługa napisała, żebym się z nim dogadał ;) taka pomoc.
Widocznie z ich perspektywy jest to po prostu dobry klient i nie widzą powodu, by się wcinać. :)
Nie wiem nad czym się czaisz. (...) Zgłoś sprawę na Policję
Też bym tak radził. Nie znam się na prawie, lecz o ile sama kwota nie podlega pod definicję przestępstwa, o tyle na wyłudzenie są osobne paragrafy. Nie wiem, czy coś się pod tym względem nie zmieniło. Ostatecznie, można złożyć pozew zbiorowy.
-
To już nie chodzi o to czy przestępstwo, wyłudzenie itd. Sam fakt, że z ojcem skontaktuje się Policja, zadziała niekorzystanie na gówniarza. Tak samo proponowałbym najpierw wykonać telefon, że jest sytuacja taka i taka, że sprawa zostanie zgłoszona do organów ścigania.
-
Nie wiem nad czym się czaisz. Konto jest zapewne na ojca, raczej jest pełnoletni. Zgłoś sprawę na Policję, oni już będą ustalać kto jest kto. Gdy ojcem zacznie się interesować Policja, to młody będzie miał wystarczającą karę.
telefony do ojca:
519 148 050
34 3100205
Popieram <ok>
To już nie chodzi o to czy przestępstwo, wyłudzenie itd. Sam fakt, że z ojcem skontaktuje się Policja, zadziała niekorzystanie na gówniarza. Tak samo proponowałbym najpierw wykonać telefon, że jest sytuacja taka i taka, że sprawa zostanie zgłoszona do organów ścigania.
Jeszcze bardziej popieram <ok> <ok>
Tępić gówniarza póki jest młody. Jak dostanie nauczkę to jeszcze może wyjść na ludzi, a jak mu ujdzie na sucho to będzie cwaniakował przez resztę życia.
-
Dzięki panowie za pomoc,z zasady nie jestem mściwy ale nie tym razem .Czas się znajdzie na załatwienie tej sprawy
-
W sumie udało się nawiązać łączność po dwóch i pół miesiąca listwa dotarła z tym że pęknięta przy zamku.Tak że niby sprawdzali przelew z 06.06 2017 i nie było niby aż nagle 21 .08 .2017 otrzymałem smsa od jego ojca że przelew był i już wysyłają. Temat można usunąć
-
Ja jednie ze swojej strony dodam że co do Gromczycy nie dam złego słowa powiedzieć . Brałem pierdoly do poloneza wycinał mi belkę pod minusa , narożniki dachu , brałem jakieś korbki z wąskiego ,alu , naklejki FSO ATU , jakieś przelączniki i inne pierdoły i zawsze wszystko było w 100% sprawne . Poza tym Felgi odbierałem osobiście więc chłopa poznałem i nic nie walił w "ch*"a tak jak na fotkach tak na żywo ;)
-
Bardzo fajnie ,ale wspomniany kolega nie jest na topie .Wszelkie pochwały na w/w gościa proponuje założyć osobny temat.A ten zamknąć bo już będzie na ten temat już dość <blee>
-
Zamknąć owszem, ale usuwać szkoda, niech buc ma nauczkę, a inni też nie będą mieli z nim problemów, jak znajdą ten temat.
-
W sumie udało się nawiązać łączność po dwóch i pół miesiąca listwa dotarła z tym że pęknięta przy zamku.Tak że niby sprawdzali przelew z 06.06 2017 i nie było niby aż nagle 21 .08 .2017 otrzymałem smsa od jego ojca że przelew był i już wysyłają. Temat można usunąć
Ale zbieg okoliczności. Napisałeś na forum i przelew nagle dotarł. Ach te złodziejskie banki.
-
- Tato, ten frajer znowu truje mi dupę o nakładkę do borewicza.
- Eee, daj spokój. Nie on pierwszy i nie ostatni, he he. Ale co prawda to prawda - uparty skurwiel... Trochę dziwne, że jeszcze nie machnął ręką. A co - nadal nie masz mu co wysłać?
- Ty, no jakaś się wczoraj trafiła, ale pęknięta.
- A wyślij mu ją w cholerę, bo się nie odpierdoli. Kasę przecież wysłał od razu. Jeszcze się wkurwi i psy naśle. Jak zaczną węszyć... Wtedy zobaczysz!
- Myślałem, że jakaś brzydsza się trafi, bo taką jak ta można by było jeszcze potrzymać, ale w sumie i tak już kilka miesięcy czeka, to może masz rację - wyślę i niech się wypcha.
-
Po co zamykać...
niech zostanie dla potomnych.
Takich jegomości trzeba tępić, bo potem rodzą się zalążki hadlarini i cfaniaczków.
Tu też jest taki osobnik , lecz ostatnio bawi się na autoklubie i do tego ma jeszcze obrońców dzieciaczek.
-
Tak sobie przeglądam forum i czytając ten wątek przypomniał mi się gość z Facebooka co się nazywał chyba Jarosław Iwaniak. Z Zabrza bodajże. Przez jakies dwa lata wszystkie grupy polonezowskie na fb kipiały od jego postów. Gość skupowal polonezy a następnie sprzedawał je na części. Przemiał miał spory bo co rusz wystawiał foty całego auta i pisał że wszystkie części na sprzedaż. Kiedys naciąlem się na jego fanty co mialy być w super stanie. Kupiłem chyba z 10 rzeczy z których 8 nie nadawało się do montażu. Oczywiście kontakt sie urwał gdy napisałem mu co myślę o jego częściach. Wiem że nie tylko mnie załatwił w ten sposób.
Jakiś czas temu jego posty zniknęły i jego profil na fb chyba też.
Wie ktoś coś na temat tego człowieka? Tak z ciekawości pytam.
-
Tak sobie przeglądam forum i czytając ten wątek przypomniał mi się gość z Facebooka co się nazywał chyba Jarosław Iwaniak. Z Zabrza bodajże. Przez jakies dwa lata wszystkie grupy polonezowskie na fb kipiały od jego postów. Gość skupowal polonezy a następnie sprzedawał je na części. Przemiał miał spory bo co rusz wystawiał foty całego auta i pisał że wszystkie części na sprzedaż. Kiedys naciąlem się na jego fanty co mialy być w super stanie. Kupiłem chyba z 10 rzeczy z których 8 nie nadawało się do montażu. Oczywiście kontakt sie urwał gdy napisałem mu co myślę o jego częściach. Wiem że nie tylko mnie załatwił w ten sposób.
Jakiś czas temu jego posty zniknęły i jego profil na fb chyba też.
Wie ktoś coś na temat tego człowieka? Tak z ciekawości pytam.
weź ogarnij się!!!!!
Do dnia dzisiejszego gość wystawia cały czas na grupie 125p.
Brałem od niego naprawdę grube tematy i nie narzekałem......
Powiem wprost lepiej jak na tym forum, krótko zwięźle i na temat.
Jeśli ktoś wymaga od używanej rzeczy "wyglądu nowego" to juz Jego problem.
Gość ma naprawdę przystępne ceny , jak i towar w stanie adekwatny do ceny, więc nie wiem po co te sromoty!!!!!!!!!!1
-
A ja akurat patrząc na jego posty na fb widzę czasami gruz odmalowany srebrzanką tudzież czarnym matem. Czasami na rdzę. Nie wątpię, ze sprzedaje też dobre części, ale paru moich znajomych się nacięło.
-
Regularnie u niego kupuję i powiem tak: da się dogadać, jak część jest kiepska to reklamujemy ją i tyle. Mi nie robił problemów, ale fakt, że mieszkam blisko niego i zawsze odbieram części osobiście. Nigdy nic nie brałem w ciemno i rzeczy typu silnik,skrzynia wolałem zawsze objechać i wybrać, którą konkretnie chcę brać. Wiem, że osoby które brały np. silnik w ciemno nie były zadowolone, ale kota w worku nigdy nie należy brać...
-
Też widziałem rzeczy sprzedawane przez niego tak jak wyżej napisano odmalowane zeby "ładnie" wyglądały, np. ostatnio chyba jakieś części zawieszenia sprzedawał, pomalowano czarno na rdze i brud ;-|
Miałem kiedyś nawet od niego brać bak paliwa, ale jak zobaczyłem bak ochlapany farbą i konserwacją na odpiernicz,to odpuściłem temat, mimo, że daleko nie mam-szkoda czasu i paliwa na jazde, aby kupić jakiś odpicowany syf.
-
Kupiłem od niego nakładki na progi ktore mialy być oryginalnie czarne A okazały się że są pomalowane na czarno bo oryginalnie pochodzą ze srebrnego plusa. Pomalowane tak że ten czarny lakier odłaził platami.
Drugi przykład. Podszybie plastikowe. Miało byc nieuszkodzone A okazało się być ponacinane kątówka.
Trzeci przyklad. Listwa na drzwi pasazera. Cała wypsikana jakby bitexem lub czymś podobnym.
Kilka drobnych rzeczy wysłał mi nie takich co potrzebowałem mimo że wysłałem mu zdjęcia co dokladnie potrzebuję.
Z rzeczy które mi przesłał do montazu nadawało się tylko lusterko na drzwi pasazera i antena. Więc kupiłem sobie lusterko i antene za bodajże 400zl. :-/
-
Drugi przykład. Podszybie plastikowe. Miało byc nieuszkodzone A okazało się być ponacinane kątówka.
Podjedź do mnie, dam Ci za darmo nieuszkodzone, wala się to u mnie po piwnicy i nie wiem co z tym zrobić, a jak jeszcze trochę poleży to jest ryzyko że wuj mi wyrzuci jak mnie nie będzie w domu.
W ogóle to niektórzy szrociarze takie plastiki dają za darmo, ja właśnie za darmo dostałem to podszybie jako bonus do części które kupowałem.
-
Kupiłem od niego nakładki na progi ktore mialy być oryginalnie czarne A okazały się że są pomalowane na czarno bo oryginalnie pochodzą ze srebrnego plusa. Pomalowane tak że ten czarny lakier odłaził platami.
Drugi przykład. Podszybie plastikowe. Miało byc nieuszkodzone A okazało się być ponacinane kątówka.
Trzeci przyklad. Listwa na drzwi pasazera. Cała wypsikana jakby bitexem lub czymś podobnym.
Kilka drobnych rzeczy wysłał mi nie takich co potrzebowałem mimo że wysłałem mu zdjęcia co dokladnie potrzebuję.
Z rzeczy które mi przesłał do montazu nadawało się tylko lusterko na drzwi pasazera i antena. Więc kupiłem sobie lusterko i antene za bodajże 400zl. :-/
Sam z nim handluje, nie miałem nigdy problemów aby towar odbiegał od oferowanego.
Brałem skrzynie, most i wał i naprawdę jestem zadowolony.
Nie to że bym bronił tego sprzedawcę, po prostu nie miałem z nim problemów.
-
Jakiś czas temu jego posty zniknęły i jego profil na fb chyba też.
Wie ktoś coś na temat tego człowieka? Tak z ciekawości pytam.
Tak jak tu było pisane - gość kupuje Polonezy i je tnie (niektórych sztuk trochę szkoda patrząc na to w jakim stanie są). Też od niego kupowałem kilka rzeczy i trochę loteria - raz dostałem fajną część, raz trochę strucla który co prawda nie był tragiczny ale trzeba było trochę czasu w odświeżenie włożyć. Generalnie najlepiej podjechać i handlować osobiście. :) A gość falami dalej wystawia na FB części, raczej nie zniknął.
Powiem wprost lepiej jak na tym forum, krótko zwięźle i na temat.
Jeśli ktoś wymaga od używanej rzeczy "wyglądu nowego" to juz Jego problem.
Nie. Kupujemy części używane, z 20-letnich (albo starszych) aut i każdy ma tego świadomość. Nikt nie wymaga od danej części żeby była to nówka ściągnięta z półki, ale jeśli dana część sprzedawana jest jako "do założenia na auto" a w rzeczywistości jest do renowacji (na przykład do ponownego malowania) to to nie problem kupującego a sprzedającego. Nikt nie będzie mieć pretensji jeśli dostanie dokładnie to, co w opisie. Jeśli ktoś sprzedaje mi używaną część a reklamuje ją "jak nowa" to ja oczekuje stanu "jak nowa" bo tak ktoś mi to sprzedał. Jeśli kupuje używkę opisaną jako używka, to wtedy spodziewam się, że coś nie będzie "jak nowe" ale będzie się dalej nadawać do użytku.
Sam fakt tego, że Polonez jest staruchem (ostatnie egzemplarze za rok będą pełnoletnie) nie oznacza, że automatycznie mamy obniżać standardy/zaginać rzeczywistość.
-
Znam Jarka i sam nie raz kupowałem od niego części i zawsze było wszystko w porządku do tego dobra cena. Polecam pojechać i samemu zobaczyć przed kupnem części. A jak coś nie podpasuje to ma tyle polonezów że zawsze się znajdzie co potrzeba :) Czasem się śmieję jadąc do niego po jakąś drobnostkę to potem wraca się z całym bagażnikiem części ;) co by nie mówić kto był u niego to wie że tam jest raj dla poloneziarzy :-)
-
Jarek gość w porządku, zawsze da się z nim dogadać. Kupowałem u niego wiele razy i mam do gościa zaufanie. Ani razu nie trafiłem na bubla. Panowie liczmy się z tym, że te części są używane i po drugie mają swoje lata a nie nad wszystkim da się zapanować. Podsumowując ma gość u mnie plus. Zawsze miło do niego zajechać.
-
Ja rozumiem że kupując części 20letnie to będą one wyglądały jak nowe Ale jak gość pisze że coś jest nieuszkodzone, pełnowartościowa to oczekuję że takie dostanę. Jak sprzedający nie jest pewny czy kupujący zaakceptuje uszkodzenia to powinien napisać że część jest sprawna ale np. urawane jest mocowanie, prostowanie tu i tam i wysłać szczegółowe zdjęcie pokazujące defekty.
-
Myślę że to powinieneś załatwić z Jarkiem a nie rozpisywać się tu na forum. A widać że większość ludzi jest zadowolona z części które kupiła od niego. Jakoś to do mnie nie trafia że urwał się ci się kontakt po kupnie. Dzwoniąc do niego zawsze odbiera telefon, a na fejsie też odpisuje na każdą wiadomość w sprawie części
-
Szkoda że usunąłem rozmowę nim z massangera.
Wydaje mi się że gość może grupować klientów na tych co odbierają osobiscie i na tych co kupują wysylkowo, i tak dobiera jakość towaru.
Ja nie jestem zadowolony z zakupów u niego i nie poloecam. Ale jak ktoś może jechać osobiscie to nie wątpię że jest zadowolony.
-
Myślę że to powinieneś załatwić z Jarkiem a nie rozpisywać się tu na forum.
A ja myślę, że do tego właśnie służy ten wątek
-
Dokladnie. Jakby ów Jarek nie miał nic za uszami to takie wątki byłyby mu i jego kolegom niestraszne. A nawet działy dla niego na plus.
-
Ten wątek to bicie piany na 3 strony z czego nic nie wynika... Mamy tu na forum dział do oceny sprzedających... Kontaktujcie się z tą osobą personalnie i wylejcie w jego stronę swoje żale a nie wrzucać mu na forum gówno pod nogi. Ja kupiłem od niego sporo rzeczy i mam zamiar jeszcze kupić więc dla mnie te zarzuty są bez podstaw.
-
Dokładnie, zgadzam się z Michalfso też kupiłem sporo części i wszystkie było dobre. Z tego co kojarzę to on tu nie siedzi na forum, A wy wyjdźcie ze swojej piaskownicy i załatwcie sprawy jak trzeba(Skontaktować się ze sprzedającym czy podjechać do niego i wymienić uszkodzone części na dobre o ile była taka sytuacja)
-
Gdyby on odpisywał na wiadomości po transakcji to byłby dobrze. W moim przypadku zapadł się po ziemię.
Kiedyś napisałem pod jego postem na fb że sprzedał mi lipny towar to post od razu usunął. Gdyby był w porządku wobec wysylkowych kupujących to skontaktowalby się że mną żeby wyjaśnić sprawę.
Może jak znacie osobiscie to dajcie mu znać że chcialbym zwrócić te lipne części. :]
-
Brałem od niego bak, dopiero po pół roku leżenia w piwnicy zacząłem go czyścić i wyszły dziury. Żadnych problemów z wymianą na inny tak więc też polecam <spoko>
-
Tales jasne masz racje zachowanie które opisujesz nie jest dopuszczalne i się zgadzam... Ale trochę już żyje na tym świecie i bez dowodów (czegokolwiek smsy, posty, itp itd) nie powinieneś pisać postów w tym temacie... Już tu byli tacy co mieli podgrzewaną przednią szybę, a ja mam czołg w garażu.
-
Tak jak pisałem wyżej. Dowodów nie mam bo usunąłem rozmowę z massangera bo sprawa miała miejsce z rok temu. A przypomniałem sobie o niej przeglądając forum i trafiając na ten wątek.
Moim celem nie było nikogo oczerniac ani pisać nieprawdziwych informacji. Może ów Jarek zmienił sposób obsługi klientów.
Zaciekawiło mnie też to dlaczego zniknęły jego posty z polonezowskich grup na fb. Chociaż piszecie że nadal wystawia ten rzeczy. Nie wiem czemu ich nie widzę.
-
Nie zniknęły, co chwile wystawia nowe części na fb. Jedynie z tego co widzę to omija te grupy fan club itp bo każdy wie że tam siedzi banda debili
-
Nie widzisz ich ty bo Cię zablokował. Mam go wsrod znajomych. Wystawia czesto czesci do 125p /polonezow. Niektóre na foto wyglądają jak świeżo podmalowane , chciałem od niego brać kilka rzeczy z blacharki do 125p to odrazu mi mówił czy warto czy "tego nie sprzedam bo szrot " czasem całe ćwiartki auta sprzedaje . Ma gościu towaru sporo A ceny nie mega wysokie choć i nie niskie
-
Jestem w kilku grupach i nie widzę w ogóle jego postów. Możesz wysłać jakiś link?
-
J/w jesteś pewnie zablokowany. Spróbuj w ogóle wejść na jego profil. Jak będzie błąd, to znaczy, że masz u niego bana.
-
Nie widzisz ich ty bo Cię zablokował.
I sprawa jasna. To pewnie po tym jak publicznie napisałem co mi wysłał, gdy nie odpisywał na massangerze.
-
Wejdź na fb w marketplace i wpisz jego imię nazwisko i się wszystko wyświetla
-
Najlepszy jest z nim kontakt telefoniczny. Na FB rzadko odpisuje, bo ma taki ruch, że czasem w ogóle tam nie wchodzi przez parę dni.
-
Trzeba ten temat zakończyć, bo widać że to jest już jakaś stara sprawa, już coś załatwiałeś z nim że cie zablokował. A może ty mu coś sciemniałeś i dlatego cie zablokował ale tego się nie dowiemy. A nie ma co tego ciągnąć dalej bo słyszeliśmy tylko twoją stronę Tales. Kiedyś jak będę u Jarka to zapytam z ciekawości o to. Tylko pewnie nie będzie pamiętał, przy tej ilości wysyłki części co ma
-
Racja temat kończymy.
A jak będziesz to zapytaj swoją drogą.
-
Tak sobie przeglądam forum i czytając ten wątek przypomniał mi się gość z Facebooka co się nazywał chyba Jarosław Iwaniak. Z Zabrza bodajże. Przez jakies dwa lata wszystkie grupy polonezowskie na fb kipiały od jego postów. Gość skupowal polonezy a następnie sprzedawał je na części. Przemiał miał spory bo co rusz wystawiał foty całego auta i pisał że wszystkie części na sprzedaż. Kiedys naciąlem się na jego fanty co mialy być w super stanie. Kupiłem chyba z 10 rzeczy z których 8 nie nadawało się do montażu. Oczywiście kontakt sie urwał gdy napisałem mu co myślę o jego częściach. Wiem że nie tylko mnie załatwił w ten sposób.
Jakiś czas temu jego posty zniknęły i jego profil na fb chyba też.
Wie ktoś coś na temat tego człowieka? Tak z ciekawości pytam.
Biorę od niego części regularnie i nie mam problemów. Fakt że zawsze osobiście bo to jakieś wycinane elementy budy lub cały dyfer, ale problemów nie miałem. Raz kiedy wziąłem nową kierownicę i okazało się że mam inny wieloklin to zamienił bez problemu, bez gadania.