Dziwne, że tak wygoliło ten wałek po samej wymianie popychaczy
Tym bardziej dziwne, że mówisz, że wcześniej był dobry. Ciekawe, co tam się odjerzyurbaniło. Widząc takie zdjęcia, cieszę się, że jednak nie poszedłem w hydro, mimo, że na początku koniecznie chciałem zafundować sobie silnik z plusa.
W temacie: wleciał nowy sworzeń (RTS) i poduszki drążka reakcyjnego. To były ostatnie elementy wymagające wymiany, zawieszenie i wszystkie gumy w aucie mam na razie ogarnięte
. Niestety chyba po tej operacji zbieżność lekko odjechała, bo kierownica jest teraz pod kątem o 10-15 stopni, i znowu trzeba jechać ustawić zbieżność.