Panowie polonez caro 1.6 94r. Po przekreceniu zapłonu wycieraczki zaczynaja chodzić w trybie czasowego właczania ,mimo tego ze sa ustawione na dzwigni na zero. Co jeszcze zauwazyłem ze jak dam na najszybszy bieg to potrafia sie zatrzymac ale poruszam gałką to rusza znowu. Co poradzicie bo to bardzo irytujace jest jak po suchej szybie wycieraczki machają. Co myslicie czy padło cos w silniczku czy moze pająk przy kierownicy ?