Jakiś reduktor ciśnienia tylko, abimexowa pompa zalewa i przelewa gaźnik z poloneza, zawór iglicowy nie utrzymuje ciśnienia.
Jest takie coś jak regulator ciśnienia paliwa, i tak sie sklada że mam taki na magazynie. Nie wiem jednak czy on będzie obsługiwał pompe o takim ciśnieniu. Oryginalnie jest to urządzenie zastępujące powrót z gaźnika.
Dla mnie to troche głupi pomysł, pompa z abimexa?? Po co ?!
Z tego co wiem te pompki z allegro do gaźników spokojnie dają sobie rade, jednak nie dokońca moge to zrozumieć, polonez jeździł w rodzinie bardzo długo baa... mój ojciec też miał poldka (przejścówke) z mechaniczną pompą paliwa i nigdy nie było z nią problemów, tipo z gaźnikiem z mechaniczną pompką też daje sobie rade. Dla mnie sposób bezawaryjny.
Jeśli juz wam schdzi to ciśnienie a macie instalacje LPG sprawdźcie czy elektrozawór odcinający benzyne jest za czy przed pompką, niektórzy pseudo mechanicy montowali ją przed pompką dzięki czemu była bez przerwy zapowietrzona. Jeśli juz jest taki problem to może warto było by pomyślec o normalnej zwyczajnej pompce ręcznej np. od ursuca C-355, C-360 a nawet 902 czy 912. Z tego co wiem, jest tam korpus z wkręcanym zestawem cylinderek-tłoczek, Uparci mogli by zamontować to nawet w kabinie ;D oczywiście do podpompowania paliwa do gaźnika i pompki przed rozruchem
altowiolista, Spróbuj tej pompy elektrycznej do gaźników, kilku moich znajomych (a raczej 2ch) jej używa i jak dotąd spisują się bardzo dobrze. Tej z aukcji nigdy wcześniej nie widziałem, są natomiast takie podłużne z dwoma wyjściami na przewody. Jeśli juz byś się uparł na tą pompe z abimexa to napisz, sprawdze dzialanie tego zaworu membranowego (regulatora)