FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Układ Hamulcowy => Wątek zaczęty przez: Refcio w Wrzesień 24, 2006, 20:00:33 pm
-
witam! na wstępie chciałbym powiedzieć że nie bardzo znam się na motoryzacji i st?d moje pytanie. otóż jaki? czas temu zaczeło mi co? trzeć w lewym przednim kole w poldku. słychać było wyra?ne powtarzaj?ce się szuranie ale nie zawsze. często zdarzało się to po lekkim hamowaniu. kumpel powiedział mi że może mam krzyw? tarcze. odkręciłem koło i... tu mam pewn? w?tpliwo?ć. czy normalne jest to że klocki hamulcowe uciskaj? na tarcze? nie chodzi ona lu?no tylko trzeba użyć siły żeby j? przekręcić. nie mam możliwo?ci sprawdzić jak jest na drugim kole bo mam zardzewiały i pęknięty ten zaczep do podno?nika. po je?dzie tarcza jest gor?ca więc wyra?nie klocki o ni? tr? ale nie wiem czy tak ma być czy cos jest nie tak. przy tym obracaniu da się wyczuć moment w którym tarcza ciężej się kręci. nasmarowałem j? smarem ale efekt wrócił.
jak mam wyregulować te klocki? i co z tym tarciem? pewnie to jest powodem zbyt dużego spalania w poldku bo więcej musi pracować :( z góry dziękuję za odpowiedzi!!
-
Delikatne ocieranie o tarcze jest normalne. Jednak je?li stwarza to opór w obrocie kołem, wtedy już nie.
-
delikatnym oporem to ja tego nie nazwe :P jak mogę zmiejszyć nacisk klocków na tarczę?
-
Jak to nasmarował? smarem :shock:
-
Klinuje Ci się zacisk , zdemontuj ,prawdopodobnie nie masz juz osłonki przeciwkurzowej i po wyjeciu tłoczka zobaczysz obraz nędzy i rozpaczy.Jakn ie będzie na tłoczku wiekszych wżerów to wystarczy go tylko przeczy?cić drobnym ( 600 - 800 ) papierem ?ciernym , założyć nowe gumki uszczelniaj?ce ( wyczysc dokładnie to korytko dla niej), odpowietrzyć i jazda. Jak tłoczek będzie lipny to tylko nowy bo po założeniu badziewa za chwilę Ci się rozcieknie , hamulce rozciekaja się zawsze przed jak?? krzyżówk? lub górk? ;) . Przeleć tez lekko pilniczkiem strzemionka do których wkłada się klocki , góra i dołem żeby chodziły lużno, przy okazji obejrzyj sprężynki dociskaj?ce i wymień - wyeliminujesz dzwonienie. Obejrzyj t? tarcze dokładnie , je?li rzeczywi?cie w jednym miejscu stawia opór to znaczy że jest do wymiany , krzywej nie zakładaj - bedzie powtórka z rozrywki.
-
Wymienić uszczelki na tłokach zacisków i dobrze smarować kliny zacisków żeby się nie blokowały w jarzmie.
-
jak nasmarowałem? odkręciłem koło i posmarowałem tarcze pierwszym lepszym smarem do łańcucha jaki znalazłem w domu :) jak znajdę chwilke czasu to się tym zajmę. spróbuję to jako? rozmontować. budowy nie znam więc będę improwizował :) czyli mam pojechać do sklepu i kupić uszczelki to tłoków do hamulca przedniego tak?
-
jak nasmarowałem? odkręciłem koło i posmarowałem tarcze pierwszym lepszym smarem do łańcucha jaki znalazłem w domu :) jak znajdę chwilke czasu to się tym zajmę. spróbuję to jako? rozmontować. budowy nie znam więc będę improwizował :) czyli mam pojechać do sklepu i kupić uszczelki to tłoków do hamulca przedniego tak?
No ja przepraszam za swoj? infantylno?ć ale zawsze mi się wydawało że na tarczy nie ma prawa zle?ć się olej ani smar bo o to przecież chodzi aby stawiała jak najwięszy opór przy hamowaniu więc... Czy to nie jest niebepieczne? Po co? chyba te wszystkie ?rodki do usuwania
smarów z tarcz chyba s?.
Propo smarów nie używa się do łańcuchów. ;)
-
kto? se normalnie jawne jaja robi, JA bym tam posmarował sobie smarem czoło. Co by się czapka lżej nakł?dała. Ewentualnie wyjał gumke z beretu bo widac za mcono uciska.
A jak na serio posmarowałes tarcze smarem to koniecznie zbierz wszelkie klucze jakie posiadasz i wywal do najbliższego kontenera na smieci. I nigdy więcej nie zblizaj siędo auta bo jak masz takie pomysły to ja Ciebie na drodze nie chce spotkac z nasmarowanymi hamplami.
-
Czyli miałem rację, tylko bałem się z tym za ostro wyskakiwać.[/scroll]
-
:shock: ja już nic nie mówię...
-
hehe no to widzę że paln?łem gafę :P nie robie sobie jaj tylko na serio posmarowałem tarcze smarem do łańcucha do roweru :) ok teraz możęcie mnie wy?miać :P ale już się tłumaczę. kumpel powiedział mi że jego ojciec posmarował sobie tarcze WD40 więc my?lałem że to ok. posmarowałem tylko t? jedn? tarczę gdzie tarło. przy okazji napisze że po smarowaniu z hamowaniem niema problemów - hamuje jak wcze?niej a tarcie w kole po krótkim czasie powróciło :( no pisałem wcze?niej że jestem pocz?tkuj?cy :P
-
To teraz to co smarowałes bierz benkę i wszystko zmywaj. Czysc klocki, myj tarczę. Klocki papierem sciernym. Przy okazji wyczy?c zacisk. daj tam pare kropel płynu hamulcowego na tłoczek i zobacz czy wychodzi jak delikatnie nacisniesz hampel. I czy przy użyciu jakiej? rury(klucza od kół )da się go wcisn?c
-
:laugh: :laugh: :laugh: :laugh: smar na tarczy :kotz: koniec OT
Zapieczony tłoczek w zacisku albo prowadnice/ prowadzenie tloczka. Naprawa jak wyżej, nowy tłoczek około 20 zeta no chyba że lucas to niewiem ile....
-
smar już zmyłem z tarczy i klocków. je?dzi jak dawniej :P narazie nie mam czasy sprawdzić co z ta uszczelk?. kupiłem now?, wg go?cia w sklepie powinna być lucasa i pewnie na weekendzie będę się bawił z tym
-
hahahahaha ale numer........
-
hahahahaha jak mozna posmarowac tarcze :roll: :roll: :roll: to lepiej klocki wyjmij to tez niebedzie tarlo a efekt ten sam* :roll: :roll: :roll:
* niebierz kolego tego na serio :mrgreen: :mrgreen:
-
aaaa no :D potraficie tak?? :P:P tak to jest jak się nie zna i ma łeb pełen pomysłów :P niestety nie wszystkie trafne.
swoj? drog? nie mam czasu się jeszcze tym zaj?ć gdyż wszystkie weekendy mam zapchane :( może kiedy?... póki co narazie przestało trzeć :D
-
jak gumka do lucasa.. w podpisie masz 1.5 GLI .. nei bylo chyba 1,5 na lucasach? czy teraz ja sie myle ????
-
nie wiem. go?ciu w sklepie też mnie się pytał jakie maj? być. nie wiedziałem to sprawdził czy z tyłu mam bembny czy tarcze. mówił że jak bembny to lucas będzie i dał mi lucasa. sam muszę sprawdzić czy mam bembny czy tarcze tylko nie mam czasu się za to zabrać
-
u mnie tez klocek trze o tarcze (chyba). ale nie zawsze (jak zwykle w tym polonezie hehe). pare razy go przepychalem jak nei chcialo mi sie go zapalac, a pare metrow musialem go przepchnac, to slychac bylo szuranie w lewym przedniem kole. a do tego piski podczas jazdy z tego kola, ktore po wcisnieciu hamulca znikaja, jak sie pusci hamulec to znowu piszczy (i to dosyc glosno).
-
RooS#1885, pojemno?ć silnika nie ma tu nic do rzeczy. Lucasy wprowadzono w 1995 roku (różnie ?ródła różnie podaj?). Ale ciocia ma wła?nie 1.5 GLI z 1995 roku i ma Lucasa.
Refcio, żeby sprawdzić czy masz bębny czy tarcze, to do niczego się nie musisz zabierać. Widać to przez felgi, nawet jak masz stalowe i nawet jak masz kołpaki :D
-
RooS#1885, pojemno?ć silnika nie ma tu nic do rzeczy. Lucasy wprowadzono w 1995 roku (różnie ?ródła różnie podaj?). Ale ciocia ma wła?nie 1.5 GLI z 1995 roku i ma Lucasa.
no wlasnie tym sie sugerowalem.. bo myslalem ze 1,5 na poczatku 95 bylo juz na wykonczeniu i nie zdecydowali sie juz na wprowadzenie lucasow.. ale jesli tak to zwracam honor... najlatwiej zobaczyc czy sie ma lucasy czy nie.. otwierajac maske i popatrzec na serwo i pompe.. jesli caly zespol jest taki jak na zdj to sa stare heble.. jesli zupelnie inny ( serwo chyba pod skosem zamocowane.. to lucasy
(http://img228.imageshack.us/img228/6666/dscn2993copy4id.jpg)
-
spoko. czyli mam stare a go?ciu sprzedał mi lew? uszczelkę :P 6 zetów w tyłek. nie wiem gdzie on w takim razie bębny zauważył. ogl?dał koła w lusterku i co? mu się przewidziało chyba. dzięki za informacje :)
-
niema to jak kupowac, i niewiedziec co trzeba dokladnie kupic :roll: :roll:
-
jadn?c do sklepu nie wiedziałem że s? 2 rodzaje uszczelek.
swoj? drog? lepiej kupować a nie wiedzieć co dokładnie kupić, niż sprzedawać w sklepie motoryzacynjym i nie wiedzieć co dokładnie sprzedać 8)
-
to normlane że sprzedwca wci?nie Ci co? co Ci niepotrzebne nawet byle by sprzedać :mrgreen: :mrgreen: To jest polska :roll: :roll:
-
PANOWIE A CO SIE STANIE JAK SIE ZŁAMI TARCZA BO MOJA MA KILKA MILMETRÓW GRUBO|CI I PONOĆ JEST TO BARDZO NIEBESPIECZNE JUZ MI OSTATNIO KLOCKI WYLECIAŁY TO NASZYBKO W TRASIE JAKIE| STARE WŁOŻYŁEM HAMULEC PRAWEIE WPADA ALE HAMUJE. SŁYSZE3LI|CIE WOGÓLE O PRZYPADKU ZŁAMNIA SIE TARCZY???
-
PANOWIE A CO SIE STANIE JAK SIE ZŁAMI TARCZA BO MOJA MA KILKA MILMETRÓW GRUBO|CI I PONOĆ JEST TO BARDZO NIEBESPIECZNE JUZ MI OSTATNIO KLOCKI WYLECIAŁY TO NASZYBKO W TRASIE JAKIE| STARE WŁOŻYŁEM HAMULEC PRAWEIE WPADA ALE HAMUJE. SŁYSZE3LI|CIE WOGÓLE O PRZYPADKU ZŁAMNIA SIE TARCZY???
-
Wyobra? sobie, że w trakcie jazdy np 100 km/h rozpadaj?ca się tarcza nagle blokuje Ci lewe koło. Co się dzieje? ... jeste? na lewym pasie (pod pr?d). Czy to niebezpieczne? Sam sobie odpowiedz.
Inna opcja....Tarcza się rozlatuje, tłoczek w zacisku nie ma oporu i wypada....płyn hamulcowy się wylewa i nie masz hamulców....Czy to niebezpieczne? :?
-
Nie wczytywałem się w odpowiedzi na Twoje pytanie, ale zanim zacz?łbym co? kombinować z ustawieniem hamulców, obiłbym szlakę z tarcz hamulcowych. Jest to taki twardy osad zbierajacy się na krawędzi tarczy hamulcowej, powiększajacy jej ?rednicę. Obijam to 2 razy w roku przy zmianie kół. Proste i skuteczne.