Inna klasa - w jakim sensie?
W takim, że ta firma głównie produkowała zegary do polskich sprzętów, oprócz pafala, a tamta tam wspomniana na stronie honkera, to jakaś świeża, nieznana mi szerzej, co oczywiście nie znaczy, że gorsza. Jest jeszcze MERA-POLTIK ale oni specjalizują się chyba w bardziej mechanicznych urządzeniach pomiarowych? Tzn. produkowali prędkościomierze do żuków, starów itp, a także (nadal) produkują obrotomierze do ciągników.
W zegarku posypały się tryby, a podczas przyśpieszania powyżej 80 km/h, z licznika wydobywają się dziwne dźwięki...
No, Ty, to akurat masz takie szczęście do wszystkiego, więc to nie znaczy, że to jest zły produkt. Bez obrazy. Czasem trafi się jeden przypadek na tysiąc, że zepsuje się coś, co normalnie nie psuje się prawie nigdy. Mnie np. nigdy nie zepsuł się termowłącznik w chłodnicy, a na forum był taki przypadek, całkiem niedawno. A dziwne dźwięki, może powodować również zacierająca się linka.
Właśnie leci Kogel- Mogel, jakie piękne ulice, pełne Polonezów, Fiatów 125 p czy 126p, aż pięknie i miło patrzeć.
Jak tak dalej wszystko się będzie kręcić, to wrócimy do koni i bryczek, wtedy, to dopiero będzie pięknie. I jak zdrowo. Albo i nie, bo zła Łunia zakaże, bo konie zostawiają ślad węglowy.