Moja w tym rola taka, ze jak mam cos do kogos, to nie lece z tym na forum, jak dziecko do mamusi na skarge.
Ty jak chcesz to możesz być na posyłki i jeździć po 100 km po części choć umowa była inna...
A Ty nie potrafisz pojąć, że nie każdy może mieć czas, żeby jeździć jak dostawca pizzy na każde zawołanie ?
Ludzie, do cholery, czemu w tej sekcji zawsze sie znajdzie jakis dzieciak, który musi komuś dupe obrabiać ?
Ale to nie z tobą handlowałem to po co się wpier...
Piszesz coś publicznie więc licz się z tym, że każdy się może do tego odnieść i Cię krytykować.