Autor Wątek: Wielkie malowanie poloneza  (Przeczytany 10066 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Wielkie malowanie poloneza
« Odpowiedź #20 dnia: Lipiec 04, 2010, 14:16:18 pm »

Offline Jaro

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 718
  • Ukryta opcja niemiecka
    • Caro Orciari OHV
Szprajem to sobie możesz pomalować jakieś mniejsze elementy, no ale nie całe auto, bądźmy poważni :? No chyba, że czarny mat, ale moim zdaniem Polonezowi pasuje jak świni siodło.
LOW & SLOW

Wielkie malowanie poloneza
« Odpowiedź #21 dnia: Lipiec 04, 2010, 15:22:23 pm »

Offline radosław91

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 551
  • Płeć: Mężczyzna
  • Aktualnie posiadany: PN caro+ '99 1.6 GLi
Malowanie sprayem to wcale nie taki głupi pomysł, bo tak: na poloneza potrzeba ok 2-2.5l bazy lakieru metalicznego przy cenie ok 100zł za litr daje nam 200-250zł plus do tego jeszcze rozcieńczalnik, gdyby sobie załatwic z 10-15 butelek sprayu 400ml za 20-30zł za szt koszta wyszyłby podobne albo troche większe, a sprayem maluje sie nieporównywalnie łatwiej niz pistoletm, kolor wychodzi identyczny i niema cieni. Na upartego da rade! Ale to kiepskie rozwiazanie i nadaje sie raczej do malowaniu niewielkich poweirzchni. Bez kompresora i pistoletu to itak nie przejdzie bo trzeba zapodkładowac i połozyc bezbarwny.
Powered by Lpg.

Wielkie malowanie poloneza
« Odpowiedź #22 dnia: Lipiec 04, 2010, 15:27:34 pm »

Offline Grzech#1938

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 4126
  • Płeć: Mężczyzna
    • GSI, GLI, GLE
Jeżeli się tak jak ja kupuje spray nabijany na zamówienie fabrycznym lakierem, a sam rozpylacz ma regulowaną główkę, to malowanie nie jest wcale takie złe. Zwłaszcza, że można kupić lakier z utwardzaczem, który wprowadza się do niego i miesza tuż przed użytkiem.
Mój system to linux: https://www.opensuse.org/#Leap

Wielkie malowanie poloneza
« Odpowiedź #23 dnia: Lipiec 04, 2010, 21:09:59 pm »

Offline Jaro

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 718
  • Ukryta opcja niemiecka
    • Caro Orciari OHV
Cytat: "Grzech#1938"
Zwłaszcza, że można kupić lakier z utwardzaczem, który wprowadza się do niego i miesza tuż przed użytkiem.


Napisz o tym coś więcej, proszę
LOW & SLOW

Wielkie malowanie poloneza
« Odpowiedź #24 dnia: Lipiec 04, 2010, 21:19:45 pm »

Maniac1

  • Gość
To znaczy mi chodziło o to, żeby malować szprejem nabitym normalną farbą, tak jak na forum już mówili koledzy. Choć nie wiem gdzie w okolicach katowic można takie coś zanabyć.

A właśnie, wiecie, że są takie 100ml próbki lakieru do poloneza w sklepach? Pewnie wiecie, ale mi się miło zrobiło gdy zobaczyłem obok skody, toyoty, opla i VW napis FSO :D

Wielkie malowanie poloneza
« Odpowiedź #25 dnia: Lipiec 04, 2010, 22:04:41 pm »

Offline BARTEK1925

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 4230
  • Płeć: Mężczyzna
  • 000086
    • Laguna I kombi 1.8 + sekwencja 2000 r.
Cytat: "Michau"
Szczerze? Lepiej pomaluj to auto ładnie wałkiem. Jak wyschnie po jakimś tygodniu czasu matujesz lekko papierem 2000wodnym i polerujesz maszyną polerską. Chyba lepsza opcja niż spray...


Potwierdzam, lepiej pomalować wałkiem, potem zamiast papieru 2000 można użyć "plastmalu" lub pasty polerskiej G3.

Kiedyś mój szwagier razem z moim Tatą malowali Merca W115 wałkiem, potem przejechali całego plastmalem i auto świeciło się, jakby było malowane kompresorem - tradycyjnie.

P.S. czarny mat to fajna opcja dla Poloneza, sam zastanawiam się nad pomalowaniem autka barankiem i na to czarny mat :wink:
Paździoch 2.0 OHC ford 1990 r - 2003/2016 r. auto odjechało 14.05.2016 do nowego domu.
A codziennie granatowe Mondeo kombi MK1 1.6 + LPG - zwany też czołgiem-sprzedany wrzesień 2017
Obecnie: Laguna 2000 r. kombi 1.8 + sekwencja
             Berlingo 2008 r. I lift 1.6 + sekwencja

Wielkie malowanie poloneza
« Odpowiedź #26 dnia: Lipiec 04, 2010, 22:09:28 pm »

Offline Grzech#1938

  • Klubowicz
  • Wiadomości: 4126
  • Płeć: Mężczyzna
    • GSI, GLI, GLE
Cytat: "Jaro"
Cytat: "Grzech#1938"
Zwłaszcza, że można kupić lakier z utwardzaczem, który wprowadza się do niego i miesza tuż przed użytkiem.


Napisz o tym coś więcej, proszę

Z tego co wiem to można:
 albo kupić lakier z utwardzaczem, który to lakier należy raz dwa zużyć,
 albo specjalnie skonstruowany pojemnik, w którym utwardzacz jest oddzielony od lakieru i można go tuż przed malowaniem zmieszać razem.
Miałem to kiedyś przed oczami, ale nie pamiętam teraz jak to było technicznie wykonane.
Mój system to linux: https://www.opensuse.org/#Leap

Wielkie malowanie poloneza
« Odpowiedź #27 dnia: Lipiec 04, 2010, 22:10:26 pm »

Offline Jaro

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 718
  • Ukryta opcja niemiecka
    • Caro Orciari OHV
Cytat: "BARTEK#1925"


P.S. czarny mat to fajna opcja dla Poloneza, sam zastanawiam się nad pomalowaniem autka barankiem i na to czarny mat :wink:


Co to za pomysły, sprzedaj mi panie Poldoforda jak masz cudować :lol:

A tak serio to średnio mi się widzi Polonez w czarnym macie, fajnie to wygląda na jakichś coupekach typu Capri MK.III czy Taunus dziobak, chociaż na przejściówce to może jeszcze jeszcze.
LOW & SLOW

Wielkie malowanie poloneza
« Odpowiedź #28 dnia: Lipiec 04, 2010, 22:12:00 pm »

Offline BARTEK1925

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 4230
  • Płeć: Mężczyzna
  • 000086
    • Laguna I kombi 1.8 + sekwencja 2000 r.
Jaro, ostatnio był do sprzedania Pontiac Firebird w takim malowaniu - baranek jako podkład, a na to czarny mat. Wygląda zejefajnie :)

P.S. poldoforda w ogóle nie mam zamiaru sprzedawać :D
Paździoch 2.0 OHC ford 1990 r - 2003/2016 r. auto odjechało 14.05.2016 do nowego domu.
A codziennie granatowe Mondeo kombi MK1 1.6 + LPG - zwany też czołgiem-sprzedany wrzesień 2017
Obecnie: Laguna 2000 r. kombi 1.8 + sekwencja
             Berlingo 2008 r. I lift 1.6 + sekwencja

Wielkie malowanie poloneza
« Odpowiedź #29 dnia: Lipiec 04, 2010, 22:13:51 pm »

waszczo

  • Gość
Lakier do poldka, oryginalny fabryczny (metalik) można kupić już za 50zł za litr. Co prawda na allegro wybór niewielki ale ja np wziąłem sobie 3 lity 43U, podoba mi się ten kolorek i myślę że mi starczy na całość, był chyba jeszcze jakiś czerwony.

Wielkie malowanie poloneza
« Odpowiedź #30 dnia: Lipiec 05, 2010, 19:07:34 pm »

Offline radosław91

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 551
  • Płeć: Mężczyzna
  • Aktualnie posiadany: PN caro+ '99 1.6 GLi
Cytat: "BARTEK#1925"
Szczerze? Lepiej pomaluj to auto ładnie wałkiem. Jak wyschnie po jakimś tygodniu czasu matujesz lekko papierem 2000wodnym i polerujesz maszyną polerską. Chyba lepsza opcja niż spray...



Potwierdzam, lepiej pomalować wałkiem, potem zamiast papieru 2000 można użyć "plastmalu" lub pasty polerskiej G3.


Tak ale kolega zdaje sie chce kłasc lakier metalik, akryl tak mozna pomalowac wałkiem i spolerowac i będzie miodzio, ale nie matlik :lol:  bedzie tragedia, heh az nie moge ze smiechu jak o tym pomysle :lol:
Powered by Lpg.

Wielkie malowanie poloneza
« Odpowiedź #31 dnia: Lipiec 06, 2010, 08:37:28 am »

Offline BARTEK1925

  • Sympatyk
  • Wiadomości: 4230
  • Płeć: Mężczyzna
  • 000086
    • Laguna I kombi 1.8 + sekwencja 2000 r.
radzio_1991, w kwestii metalicznego lakieru to się zgadza, ale z akrylem da się zrobić prawie wszystko.
Paździoch 2.0 OHC ford 1990 r - 2003/2016 r. auto odjechało 14.05.2016 do nowego domu.
A codziennie granatowe Mondeo kombi MK1 1.6 + LPG - zwany też czołgiem-sprzedany wrzesień 2017
Obecnie: Laguna 2000 r. kombi 1.8 + sekwencja
             Berlingo 2008 r. I lift 1.6 + sekwencja