FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Elektryka => Wątek zaczęty przez: Lupo w Marzec 13, 2006, 14:52:34 pm

Tytuł: Chwilowe skoki ladowania nawet do 18V!!
Wiadomość wysłana przez: Lupo w Marzec 13, 2006, 14:52:34 pm
Mam powazny problem z tym ladowaniem.

Przypadlosc wystepuje glownie na zimnym silniku.

Napiecie skacze na chwile ze standardowego (14.37-14.40) do 15.5, 17, a nawet 18 V...

Wiem ze to moze uszkodzic moj akumulator (i chyba nie tylko) wiec chcialbym sie tym zajac.

I teraz tak:

1. Czy takie chwilowe (zwykle kilka sekund) skoki szybko niszcza akumulator i lepiej nie jezdzic wogole zanim sie tego nie zrobi?

2. Czy to ewidentnie wina alternatora - i co dokladniej moze to byc?

3. Czy moze to byc spowodowane tym ze jest troszke za luzno pasek klinowy?

Dodam ze nie ma znaczenia czy samochod jedzie czy stoi. Nawet chyba czesciej to zjawisko wystepuje gdy stoi (dzisiaj mierzylem je na parkingu).
Uzywalem szukaji ale wszedzie jak bylo za duzo V to caly czas.. A u mnie sa takie skoki - slychac wtedy tez delikatnie inna prace silnika..

HELP  :help:  :help:  :help:  :help:
Tytuł: Chwilowe skoki ladowania nawet do 18V!!
Wiadomość wysłana przez: Osfald w Marzec 13, 2006, 14:57:13 pm
takie skoki napiecia w instalacji elektrycznej sa jak najbardziej niewskazane (cierpi ukl. wtryskowy, radio... akumulator troche mniej jesli nie sa zbyt czeste)

regulator napiecia byl wymieniany (ew. szczotki)? wszystkie zalcza elektryczne na alternatorze sa czyste?
Tytuł: Chwilowe skoki ladowania nawet do 18V!!
Wiadomość wysłana przez: Lupo w Marzec 13, 2006, 15:15:06 pm
Nic nie bylo robione przy alternatorze. Stad moje pytanie. Bo moze jest cos co bede mogl zrobic sam - ewentualnie z drobna pomoca.

Czy regulator napiecia jest zabudowany w alternator - czy tez nie i mozna go bez problemu wymienic?
Zlacza? Powiedz mi tylko ktore i jak, a za chwilke lece je czyscic :)
Tytuł: Chwilowe skoki ladowania nawet do 18V!!
Wiadomość wysłana przez: Chudson w Marzec 13, 2006, 15:37:55 pm
wszystkie zł?cza w alternatorze (kabelki podł?czone do niego ) przeczy?ć ;  regulator sie wymienia ( jest przykręcany od tyłu i zintegrowany z szczotkotrzymaczem )
Tytuł: Chwilowe skoki ladowania nawet do 18V!!
Wiadomość wysłana przez: Osfald w Marzec 13, 2006, 15:38:59 pm
nie wiem niestety od ktorego rocznika zaczeto mocowac regulatory na alternatorze... chyba od MR93? musisz sam sprawdzic albo wypytac. jesli masz regulator w alternatorze to jest on zintegrowany ze szczotkami i wymieniajac regulator odrazu masz 2 rzeczy z glowy.

co do zlacz elektrycznych to sprawdz wszystkie polaczenia miedzy regulatorem, a alternatorem (sa 3 polaczenia - przez obudowe regulatora podawana jest masa, napiecie z diod wzbudzenia przez krotki przewod, a trzecie polaczenie z uzwojeniem wzbudzenia realizuja szczotki)

sprawdz tez polaczenie masy alternatora (pomiedzy obudowa alternatora, a korpusem silnika poprzez mocowanie alteratora)
Tytuł: Chwilowe skoki ladowania nawet do 18V!!
Wiadomość wysłana przez: Lupo w Marzec 13, 2006, 16:38:03 pm
Dobra ide zaraz na to popatrzec.

Aha - kiedys widzialem taki spray do czyszczenia i poprawiania stykow i zlacz. Dobre to to jest? Jakas nazwa jaka polecacie? I czy drogie to to?
Tytuł: Chwilowe skoki ladowania nawet do 18V!!
Wiadomość wysłana przez: Osfald w Marzec 13, 2006, 16:41:58 pm
polecam Chemie Kontakt60 (okolo 20zl)

lub caly zestaw Kontakt60, 61, WL (jednak cena jest juz znaczna)
Tytuł: Chwilowe skoki ladowania nawet do 18V!!
Wiadomość wysłana przez: Lupo w Marzec 13, 2006, 21:20:14 pm
Bylem. Poruszalem kablami i nie wiem czy przez chwile nie bylo lepiej.. Wypialem i wpialem na nowo te (chyba) od regulatora. Ale byc moze po prostu nie ostygl wystarczajaco. Bo jak juz wracalem to napiecie prawie co swiatla skakalo (do czasu az nabral temperaturki)..

Co do regulatora napiecia, to jesli to jest taki maly srebrny "radiatorek" zamontowany z tylu na dwie srubki to to zlokalizowalem. Jutro podjade zobaczyc ile kosztuje - jesli wmiare niedrogo to na probe wymienie.. Jak to nie to to bede mial zapas (nie zamierzam poldka sprzedawac wiec kiedys napewno sie przyda..) :D

Przy okazji mierzac napiecie (przez zapalniczke) rozleciala mi sie koncowka od miernika (nie ma jak kupowac w promocji..  :mad: ) zrobila zwarcie i bezpiecznik poszedl... Nie dzialaly kierunkowskazy przez to oczywiscie tez.. Nie mialem 25 wiec wlozylem poki co zamiennie 7,5. Jutro kupie wlasciwy i zamontuje..

[ Dodano: 2006-03-15, 11:24 ]
Regultor wymieniony - dzis testy czy cos to pomoglo..