FSO-Polonez Tuning Klub

GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Mechanika => Wątek zaczęty przez: Darmar12 w Marzec 24, 2006, 21:20:47 pm

Tytuł: Wypalone zawory
Wiadomość wysłana przez: Darmar12 w Marzec 24, 2006, 21:20:47 pm
Mam pytanie jaki jest objaw wypalonych zaworów wydechowych?
Tytuł: Wypalone zawory
Wiadomość wysłana przez: bzik w Marzec 24, 2006, 21:23:13 pm
slabe sprezanie -> malo mocy -> duze spalanie -> duze koszty -> nerwy -> wczesniejszy zgon
 :roll:  :mrgreen:
Tytuł: Wypalone zawory
Wiadomość wysłana przez: Darmar12 w Marzec 24, 2006, 21:25:55 pm
A może jaki? odgłos bo mi dokładnie dzwoni co? w kolektorze wydechowym
Tytuł: Wypalone zawory
Wiadomość wysłana przez: PeNY#1816 w Marzec 26, 2006, 15:13:38 pm
Cytat: "bzik"
slabe sprezanie -> malo mocy -> duze spalanie -> duze koszty -> nerwy -> wczesniejszy zgon
 :roll:  :mrgreen:



Duze spalanie to niekoniecznie, jesli oczywiscie wypalone zawory to to samo co podwieszone zawory (chodzi mi o skutek takiego stanu czyli mala kompresje), w wyniku rozregulowania nie domykaja sie... ja tak mialem u siebie. Pojawily sie bardzo powazne problemy z odpalaniem autka ale jak juz odpalilo to na trasie Wroclaw-Przemysl autko spalilo 7 litrow gazu na 100 km.
Tytuł: Wypalone zawory
Wiadomość wysłana przez: bzik w Marzec 26, 2006, 15:36:39 pm
Cytat: "PeNY#1816"

Duze spalanie to niekoniecznie, jesli oczywiscie wypalone zawory to to samo co podwieszone zawory (chodzi mi o skutek takiego stanu czyli mala kompresje), w wyniku rozregulowania nie domykaja sie... ja tak mialem u siebie. Pojawily sie bardzo powazne problemy z odpalaniem autka ale jak juz odpalilo to na trasie Wroclaw-Przemysl autko spalilo 7 litrow gazu na 100 km.

No ale jak masz slaba kompreskje to moc chyba maleje a jak masz mniejsza moc to mocniej cisniesz i z tej samej mieszanki mniej ci wychodzi wiec pali wiecje - tak na logike to biore, ale jak ci tak malo spalil (ja mam zaworki ok to jeszcze nigdy mi tak malo nie spalil) to moja cala logika padla  :cry:  ale jakos bede z tym zyl  :mrgreen:  a co do odlosu to nie wiem czy to jest to dzwonienie przykro mi ale w tym miejsci nie moge ci pomoc (powiem ci tylko ze znajomemu w oplu wypalil sie zawor (80 tys przebiegu - a mowil ze polonez to zle auto) to nic mocy nie mial)

[ Dodano: 2006-03-26, 15:38 ]
a nie wiem czy dobrze mowie ale jak masz wypalone to chyba powinien ci strzelac w wydech tak mi sie wydaje - tez na logike - ale jak widac moja logia czesto mija sie z rzeczywistoscia wiec to tylko mala spekulacja  :mrgreen:
Tytuł: Wypalone zawory
Wiadomość wysłana przez: KGB w Marzec 26, 2006, 16:00:06 pm
jak jest slaba kompresja to auto wiecej pali -zwlaszcza w miescie
7l gazu -  :eek:  respektpa
w wydech nie musi strzelac ,za to w ssacy kolektor moze (choc nie musi ,bo plomien sie nie wydostaje)- tylko ze zazwyczaj wypalaja sie zawory wydechowe ,a nie ssace
Tytuł: Wypalone zawory
Wiadomość wysłana przez: bzik w Marzec 26, 2006, 16:20:17 pm
Cytat: "KGB"

7l gazu -  :eek:  respektpa

Ja tez bym tak chcial chociaz nie wiem czy to za dobrze, ale chcialbym tak moj rekord to 8,5 a drugim autem matizem 0,8 pojemnosci jeszcze nidy mniej jak 6,5 nie mialem na benzynie bo gazu nie zakladalem,
Tytuł: Wypalone zawory
Wiadomość wysłana przez: mastah22 w Marzec 26, 2006, 18:36:36 pm
Cytuj (zaznaczone)
a drugim autem matizem 0,8 pojemnosci jeszcze nidy mniej jak 6,5 nie mialem na benzynie bo gazu nie zakladalem,
i nie zakładaj,szkoda nerwów...
Ciekawe jest to ze Tico przy tej samej pojemnoisci i gazniku potrafi(prawidłowo wyregulowane) łyknac srednio 6l LPG a Matrixem ponizej 7 nie zejdziesz chocbys sie posrał...W obu przyp zkładam prawidłowo wyregulowana mieszanke...
Tytuł: Wypalone zawory
Wiadomość wysłana przez: bzik w Marzec 26, 2006, 19:09:48 pm
a tu sie mylisz moja matka na trasie ma spalanie latem nawet lekko ponizej 6 ale to tylko na trasie tylko jedzie 90 i rozpiedza sie jakby traktorem jechala, mi raz na trasie bialystok - lublin spalil ponad 11 ale bardzo sie spieszylem (egzamin) :D

[ Dodano: 2006-03-26, 19:12 ]
a mam takie pytanko poza tematem, z tego co czytalem to ludziom poldki zimne pala na gazie - a mi nie chce (gli abimex inst z silniczkiem) tylko sie zalewa i z tego co czytalem wniosku ze to przez to ze mam parownik do regeneracji. Dobrze mysle??
Tytuł: Wypalone zawory
Wiadomość wysłana przez: mastah22 w Marzec 26, 2006, 19:13:24 pm
Cytuj (zaznaczone)
a tu sie mylisz moja matka na trasie ma spalanie latem nawet lekko ponizej 6 ale to tylko na trasie tylko jedzie 90 i rozpiedza sie jakby traktorem jechala
czytaj chłopie uwazniej,mówie o zagazowanych matizach a gazu zawsze łyka wiecej niz beny...
Tytuł: Wypalone zawory
Wiadomość wysłana przez: Lupo w Marzec 26, 2006, 21:10:39 pm
Cytat: "bzik"
a tu sie mylisz moja matka na trasie ma spalanie latem nawet lekko ponizej 6 ale to tylko na trasie tylko jedzie 90 i rozpiedza sie jakby traktorem jechala, mi raz na trasie bialystok - lublin spalil ponad 11 ale bardzo sie spieszylem (egzamin) :D

[ Dodano: 2006-03-26, 19:12 ]
a mam takie pytanko poza tematem, z tego co czytalem to ludziom poldki zimne pala na gazie - a mi nie chce (gli abimex inst z silniczkiem) tylko sie zalewa i z tego co czytalem wniosku ze to przez to ze mam parownik do regeneracji. Dobrze mysle??


Jak nie mozesz odpalic, to zacznij krecic, przelacz na benzyne (nawet jak nie dziala - u mnie jest pompa wylaczona i tak wlasnie robie) nie przerywajac krecic i po chwili znow na gaz i jak nie zalapie to jeszcze raz taki manewr. Mi tak zawsze zapala - niewazne jaka temperatura. Podejrzewam parownik..
Tytuł: Wypalone zawory
Wiadomość wysłana przez: bzik w Marzec 26, 2006, 21:19:12 pm
sorki ze jeszcze raz nie na temat, jak ja przelacze na benzynke i byl na gazie to musi pokrecic z 5 sekund bo jest zalany, a jak tylko zacznie lapac to juz na paliwie chodzi (zreszta przedtem tez chodzi) a jak zaczne pstrykac zanim sie zaleje to odrazu zapala na piliwie. Jak juz chodzi na gazie i jest zimny to gasnie i sie zalewa i glownie chodzi mi o to zalewanie czy to wina membran (czytaj juz do wymiany, regeneracji) o to mi glownie chodzi i tak nie bede palil na gazie bo nie chce tylko chce zeby nie gasl zimny nie zalewal sie.
Ale sie rozpisalem sorki  :mrgreen:
Tytuł: Wypalone zawory
Wiadomość wysłana przez: Lupo w Marzec 26, 2006, 22:18:05 pm
Mi jak sa mrozy tez gasnie. Nie wiem czemu, ale podejrzewam parownik. Poki co idzie lato :D Jak bede mial za duzo kasy to to zrobie - zime juz przetrwalem wiec jest ok :D
Tytuł: Wypalone zawory
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Marzec 27, 2006, 00:03:50 am
Cytuj (zaznaczone)
Ciekawe jest to ze Tico przy tej samej pojemnoisci i gazniku potrafi(prawidłowo wyregulowane) łyknac srednio 6l LPG a Matrixem ponizej 7 nie zejdziesz chocbys sie posrał...W obu przyp zkładam prawidłowo wyregulowana mieszanke...


Matiz ma cieższa bude niz Tico ;)


Jak chcesz sprawdzic zawory to pomierz kompresje i wykonaj próbe olejowa i bedziesz miał odpowiedz
Tytuł: Wypalone zawory
Wiadomość wysłana przez: Lupo w Marzec 27, 2006, 00:07:21 am
Ale silnik matiza to nie jest doslownie ten sam co w tico - zostal zmodyfikowany i ma podniesiona moc.
Tytuł: Wypalone zawory
Wiadomość wysłana przez: Elwood#1887 w Marzec 27, 2006, 00:14:32 am
Cytuj (zaznaczone)
zostal zmodyfikowany i ma podniesiona moc.


Tak, zamiast gaznika załozyli wielopukta  :roll:
Tytuł: Wypalone zawory
Wiadomość wysłana przez: Lupo w Marzec 27, 2006, 00:20:34 am
I tylko to?
Tytuł: Wypalone zawory
Wiadomość wysłana przez: Boczek w Marzec 27, 2006, 00:24:17 am
zapłon jeszcze zmienili
Tytuł: Wypalone zawory
Wiadomość wysłana przez: Lupo w Marzec 27, 2006, 00:25:23 am
Bo z tego co wiem to 10 konikow mu przybylo.
Tytuł: Wypalone zawory
Wiadomość wysłana przez: Boczek w Marzec 27, 2006, 00:28:05 am
inny zapłon, inny kolektor wlotowy i inny wałek rozrz?du
Tytuł: Wypalone zawory
Wiadomość wysłana przez: Lupo w Marzec 27, 2006, 00:34:38 am
No to troche tych zmian bylo :) Co nie zmienia faktu ze odkad jezdze polonezem to nie potrafie juz jezdzic Matizem brata.. Wsiadam i tak tam ciasno i wszystko takie male.. :D
Tytuł: Wypalone zawory
Wiadomość wysłana przez: Boczek w Marzec 27, 2006, 00:45:29 am
mi matizem się dobrze je?dziło. Jedyne co było dziwne to pozycja. Wsiadam do matiza to wysoko jak na stołku, potem do poldzia i sprawdzam czy siedzenie się nie zarwało  :)
Tytuł: Wypalone zawory
Wiadomość wysłana przez: Lupo w Marzec 27, 2006, 10:58:46 am
Hehe - nom. I deske rozdzielcza ma taka strasznie masywna w porownaniu do poldka. Te pedaly malutkie gdzies tam gina...
Tytuł: Wypalone zawory
Wiadomość wysłana przez: mastah22 w Marzec 27, 2006, 21:44:06 pm
taaa 10km wiecej,i gdzie sie podziały??? Kiedy w konfrontacji z gaznikowym tico przegrywa i to dosc powaznie :) Ten dziadowski wielopunkt,oprócz wzrostu spalania nie przyniosł praktycznie nic...
Tytuł: Wypalone zawory
Wiadomość wysłana przez: Lupo w Marzec 27, 2006, 21:53:49 pm
Jak z bratem jezdzilem matrixem to nie bylo tico co by nas wzielo..
Tytuł: Wypalone zawory
Wiadomość wysłana przez: vdo77 w Marzec 27, 2006, 21:56:36 pm
Wzrost spalania w matizie może też być podyktowany większym oporem powietrza
Matiz jest wyższy a to że bardziej zaokr?glony od żelazka to nie znaczy znowu że jest bardziej aerodynamiczmy
Tytuł: Wypalone zawory
Wiadomość wysłana przez: Van w Marzec 27, 2006, 22:06:48 pm
a idzita z matrixami, na ostrym zakręcie ma sie wrażenie ze skończy się na dachu. Przy 120 auto zaczyna zachowywac się nerwowo tak jak mój poldek przy 160  :mrgreen:
Tytuł: Wypalone zawory
Wiadomość wysłana przez: KGB w Marzec 27, 2006, 22:55:22 pm
Cytat: "Van#1860"
a idzita z matrixami, na ostrym zakręcie ma sie wrażenie ze skończy się na dachu. Przy 120 auto zaczyna zachowywac się nerwowo tak jak mój poldek przy 160  :mrgreen:

trzeba utwardzic Poldka  :mrgreen:

w sumie to pare lat temu u mnie w miescie jacys goscie skonczyli matizem na dachu i nie tylko ,jadac po prostej zlapali kraweznik
nie pamietam ,ale moze jeden jeszcze zyje na wozku
Tytuł: Wypalone zawory
Wiadomość wysłana przez: bzik w Marzec 28, 2006, 10:19:59 am
na matiza pomaga przy 120 cos ciezszego w bagazniku - ma bardzo lekki tyl i to jego slaby punkt, ciezki przod co powoduje z przod wylatuje z zakretu - podsterwonosc na poczatko zakretu a pozniej nadsterownosc. To jego glowne mankamenty, ale jak juz cos sie wiezie w aucie to mozna spokojne walic ze 150 dalej nie polecam nie jest przyjemnie i trzeba zwalniac przed kazdym zakretem a co do tico to nie maja szans jeszcze zadnemu sie nie udalo - jezdze matizem 5 lat zadnej usterki oprocz palca i kopolki ale i tak wole poloneza.
Tytuł: Wypalone zawory
Wiadomość wysłana przez: Lupo w Marzec 28, 2006, 11:16:59 am
2 historie zwiazane z matizem..

1) jak jechalem w austrii na autostrzadzie to jest taki kilkukilometrowy fragment 5cio pasmowej autostrady (rowniotko i prosto) upadajacej w dol... Wyobrazacie sobie co tam sie dzieje? Mijalismy matiza przy 165 km/h a nasz focus 1.6 poszedl do 210 :D
To dopiero piekna droga.. Byc moze kiedys zaciagne tam poldka :D

2) pare lat temu w warszawie byl wypadek. Matizem ktos lecial ze 120 3-pasmowa droga, obok parometrowy pas zielonej trawki i dalej 3-pasmowa w druga strone. Przy wymijaniu zarzucilo nim (za szybko skrecil) i walnal kolem w kraweznik.  Podbilo go do gory - co ja gadam, wystrzelilo w powietrze. Przelecial kilkumetrowy pas zieleni, przelecial NAD samochodem jadacym po jednym z pasow po drugiej stronie i WBIL SIE PIONOWO PRZODEM W ZIEMIE... I sterczal taki z metr krotszy matiz stojacy caly czas na resztkach silnika..