FSO-Polonez Tuning Klub
GŁÓWNE KATEGORIE FORUM => TECHNIKA => Mechanika => Wątek zaczęty przez: vdo77 w Marzec 27, 2006, 21:59:45 pm
-
Jaki macie przepał oliwy w roverkach bo moja cholera ci?gle jest głodna i nie wiem jak? powinna mieć normę
Silnik z lpg przejechane ma ok 140ty.
Kompresja po 15 atm na cylider
-
jakież 0,1-0,15l/1000km, chociaż czasem ma odchyły w obie strony, ale tylko chwilowe, ?rednio to co podałem, ale raczej bliżej 0,1. 120ty? km, brak gazu
-
VDO 15kompresja to ile ci tego oleju pali 5L na 1000km? jak wygladaj? swiece czarne?
opowiem poraz kolejny jak to ja mialem kompresje 15 w 1.4 troche kopciło na rozgrzanym silniku i butelka 4Litrowa oleju w bagazniku ;) po rozebraniu głowicy okazało sie ze cylindry były zalane do połowy olejem st?d ta kompresja 15 mi pomogła kapitalka silnika niestety koszty duze licz w granicach 2500zł do 3000zł i szukaj dobrego mechanika bo wiekszosc debili wogole nie chciala przyj?c tego silniczka mówi?c panie to sie nie da :mrgreen:
[ Dodano: 2006-03-28, 12:02 ]
i moje pytanie od kiedy masz LPG? jaki olej silnikowy lejesz?
-
NO cóż sam się ostatnio zastanawiałem nad tym jak? normę podaje producent. Trzeba będzie to znale?ć. Je?li chodzi o mojego to ?rednio około 0,3l/1000km więc nie jest to mało ale i nie jako? zastraszaj?co dużo. Tym bardziej jak we?mie się pod uwagę mój styl jazdy :mrgreen: .
Tak BTW nie ma sięczym przejmować chyba za bardzo bo nowoczesne silniki 16-to zaworowe maj? podobne normy więc ...
-
Ja u siebie olej zmienialem w lipcu. Od tamtej pory nie dolalem ani kropli (tzn. raz dolalem, ale to dlatego ze mechanik wlal go za malo [a mechanik zmienial mi olej nie dlatego ze nie potrafie, ale wymienial mi miske olejowa..]).
Teraz jak wyciagam bagnet to jest przy minimum. Ale zadna zarowka mi sie nie zapala, wiec chyba tak jeszcze pojezdze bo blizej wakacji znowu bede zmienial. Myslicie ze to dobry pomysl, czy raczej powinienem czegos dolac?
-
Radzę dolać. Jazda na minimum jest niewskazana. CO będzie jak autem bujnie albo odpalisz silnik na przechylonym aucie (jedna strona na krawężniku). jest wiele niebezpieczeństw.
-
u mnie pali oleju (mineralny 15w40) okolo 1l na 1000-1500km :mrgreen: :mrgreen:
-
Zapomniałem dodać że ja pomykam na półsyntetyku 10W40 (Midland dawny qaker state) a przebieg jest na bierz?co aktualizowany w moim podpisie :mrgreen:
-
mój przez 1,5 roku od kupna nie łykn?ł ani kropelki :shock: Potem robiłem głowicę w profesjonalnym warsztacie (na której notabene poje?dziłem 4 miesi?ce...) i przez te 4 miesi?ce też nie brał. Ale potem musiałem znowu remontować i robiłem to z koleg? i od tamtej pory ubywało nawet sporo ale od wymiany oleju już ubywa mniej a też trochę wycieka :cry: Nie jestem w stanie dokładnie okre?lić ile ubywa ale jakie? 0,2-0,3 na 1000 km :( [/scroll]
-
mi rzere jak smok,a tak serio to sam nie mam pojecia ile pali a ile wycieka,bo jest cały czas troszke spocony,wyeliminuje wycieki to wtedy zdiagnozuje,poki co leje i leje :)
-
ja już nie mogę nic zrobić bo głowica jest i tak splanowana ponad normę :cry:
-
Moj jest tez spocony, ale w dolnej czesci silnika.. Przy okazji wybiore sie na mycie silnika to bede potem mogl poobserwowac..
-
Czy go?cie mog? również chwalić się apetytem na olej?
-
Czy go?cie mog? również chwalić się apetytem na olej?
Wszystkim moga sie chwalic :D
-
No to się chwalę 0.00 litra od wymiany do wymiany(na razie). Aktualnie TOTAL 5W40.
Z przebiegiem daleko mi do np.kol.Bociana. :D
-
No to się chwalę 0.00 litra od wymiany do wymiany(na razie). Aktualnie TOTAL 5W40.
Z przebiegiem daleko mi do np.kol.Bociana. :D
A jaki masz przebieg? Jak juz sie chwalisz to napisz cos wiecej o swoim aucie :D
-
Dobijam 50-tki,bo to nie jedyny pojazd w użytkowaniu.Dobrze traktowany od pocz?tku eksploatacji(oleje i inne kosmetyki + garaż).Bez ?ladu rdzy.Rocznik 95.Zakupiony od emeryta bardzo posuniętego w wieku.Wyprowadzał go z garażu żeby się przewietrzył.
-
Dobijam 50-tki,bo to nie jedyny pojazd w użytkowaniu.Dobrze traktowany od pocz?tku eksploatacji(oleje i inne kosmetyki + garaż).Bez ?ladu rdzy.Rocznik 95.Zakupiony od emeryta bardzo posuniętego w wieku.Wyprowadzał go z garażu żeby się przewietrzył.
No to sie nei dziw.. Pic zacznie Ci przy 80? :D
-
taa a po kolejnych 100 tys sie rozcieknie i zaczniesz lac litr na 2000km i bedziesz tłumaczył sobie ze wycieka bo jest spocony,przeciez nei moze tyle łykac :shock: :roll: :mrgreen:
-
Nie straszcie kolegi. Jak będzie dobrze go traktował to nie będzie tak strasznie. A w szczególno?ci je?li nie będzie musiał go rozbierać.
Tak BTW to kolega zmieniał pasek rozrz?du?? Mimo małego przebiegu ma już 10 lat a instrukcja podaje że max co 5 lat. Warto zainwestować te 200zł z perspektywy remontu za około 1000-2000zł. Tylko niech zrobi to kto? pewny albo powoli samemu w oparciu o wiedzę z tego forum, artykułów i ksi?żek.
-
Pasek rozrz?du?Intensywnie my?lę o zmianie już od jesieni.Ogl?dam go coraz czę?ciej,i mimo,że wzrokowo wygl?da poprawnie to wiem że wymiana jest konieczna.
Pewnie będę wymieniał go z koleg? mechanikiem.Tylko jeszcze nie mam pomysłu jak przyzwoicie zablokować wał i resztę.
-
Kolo zakładał klucz na ?rube i przekręcał kluczyk :D:
Ile kosztuje rozrz?d do 1,6 GLI?? czy trzeba wymieniać koła zębae czy tylko sam pasek??
-
O metodzie klucz +zapłon powiedział mi kolega mechanik.Ponoć w polmozbycie tak robi?.Ja tak nie chcę to czyste barbarzyństwo.My?lałem o klocku drewnianym na koło przez otwór rozrusznika ale to też niepewne.Chyba skombinuję jaki? uchwyt tzn.spróbuję wykonać.
-
Kolo zakładał klucz na ?rube i przekręcał kluczyk :D:
Ile kosztuje rozrz?d do 1,6 GLI?? czy trzeba wymieniać koła zębae czy tylko sam pasek??
Generalnie jest tak, ze kolo powinno sie wymieniac co 100 tys (wg mnie 90 jest pewniejsze), a pasek co 50 (40) tys. Wiec kolo co druga wymiane.
Nie sa to jakies straszne koszty.
-
W OHV nie ale w roverze to nieco inna skala ... :sad:
-
najlepsze jest to ze nie pamietam kiedy ja zmieniałem swoj pasek... :?
-
najlepsze jest to ze nie pamietam kiedy ja zmieniałem swoj pasek... :?
Lepiej sobie przypomnij.. Bo jak pojdzie na trasie... Nikomu tego nie zycze.
Moj podobno byl zmieniany przez poprzedniego wlasciciela przy 50 tys. Ale pewnosci nie mam.
na liczniku mam 84 tysie juz. Cholera ze to zadnych oznak zuzycia nie wydaje z siebie.. :D
-
jak pojdzie gdziekolwiek to mam drugi silnik w zapasie,choc oczywiscie wolałbym tego za wszelka cene uniknac
[ Dodano: 2006-03-29, 21:34 ]
niech mi ktos powie co ile sie zmienia pasek w roverze,moze wtedy bedzie mi łatwiej dojsc...
-
wg instrukcji co 160 tysi. Ale mojemu kumplowi (PoldoRover z salonu!!!) nowy pekł po 60 tys. i remoncik. Mi się ukręciła ?ruba od napinacza i wszystkie zawory wydechowe poszły się kochać :cry:
-
dzięki panowie za zainteresowanie tematem
mój poldek jeżdzi na oleju petro canada 10w40
na 1000km muszę dolać ok 1-1,3 l
i teraz sie zastanawiam czy przy takim zużyciu oleju bardziej winne s? pier?cienie olejowe
(miałem awarie ukł.chłodzenie i poleciała uszczelka płyn wyciekł poza silnik)
czy jednak uszczelniacze na zaworach(notabene przy wymianie uszczelki dałem do warsztatu głowicę na sprawdzenie powierzchni i wymianę uszczelniaczy.Głowicę go?cie dobrze splanowali, zawory zostały dotarte(nie popisali sie przy docieraniu ale kompresja jest wieć nie zrobili tego znowu tak ?le))
Jak wiadomo w głowicy rovera nie da sie zweryfikowac czy uszczelniacze s? faktycznie wymienione - popychacze je przykrywaj? .
Proszę o komentarz.
-
Ja się wtr?cę do dyskusji o ile mi wiadomo to fabryczna instrukcja faktycznie przewidywała wymianę, co 160 ty? kilometrów, ale pó?niej zmniejszono to do 60 ty? ze względu na jego zrywanie. Tak było u mnie miał być wymieniony w ASO przy 60 ty?, ale nie był bo nie mieli to waln? przy 70 ty? na szczę?cie bez wielkich szkód.
-
uwaga podaje norme spalania oleju
w przypadku ROVERA wynosi ona 0,35l/1000km
zrodlo roverki.pl
u opla jest 0,6 :D
-
ło matko.. 0,35l/1000? To moj poldek mniej pali..
-
to jest norma
wiec chodzi tu o to ze do takiej wartosci mozna sie nie przejmowac i nic nie robic
w przypadku opla jest dwa razy tyle :-)
czesto jest tak ze taka wartosc bedzie ale na 10000km
:mrgreen:
-
VDO pierd...to Ja sie juz przestałem przejmowac,troche cieknie troche żre,mam to gdzies,tez dolewam z litr ale na 1500-2000km :)
-
"w przypadku ROVERA wynosi ona 0,35l/1000km"
no to niestety nie mieszczę się tej normie ze swoim poldkiem :cry:
mój pojazd ma przejechane zaledwie 92 ty? ( 94 r.) i wykazuje apetyt na oliwe! Tragedia to to nie jest ale podpija! jeżeli chodzi o rozrz?d to wyminiłem go zaraz po kupieniu samochodu w ramach remontu. Wolałem nie ryzykować! Jeżeli chodzi o samochód to wygl?dał o matulu............... nie szanowano go do tej pory! być może st?d to zużycie oleju.
-
bonzo, pokaz mi poldka o ktorego poprzedni wlasciciel dbal :D ;) ;) :mrgreen: niestety, ale bardzo malo jest takich przypadkow :? :? :(
-
NO o mojego dbał poprzedni wła?ciciel. Ja niestety nie mam tyle keszu na utrzymanie ale i tak nie?le sie trzyma przynajmniej od strony mechanicznej.
-
bonzo
twoj przejechal pewnie nie 92 tys. a 192 albo 292 tys :mrgreen:
-
pewnie to ostatnie :mrgreen:
-
kurcze a ja sie martwilem ze mi ginie jakies 1.2 litr na 10 000 a tu sie okazuje ze nie jest zle (tylko ze mam lekki wyciek ale juz zrobione) fajnie :D
-
a ja podejrzewam że 92 ty? amorki 85% sprawno?ci, nie wydarte tarcze hamulcowe, wyjmowałem skrzynie sprzęgło wygl?da jak nówka, podobnie wnętrze.....sam nie wiem. ale niektórzy co go nie widzieli pewnie wiedz? lepiej. :D
-
no jak ze dwa razy zmienione to moze i maja 85% :), to samo tarcze,
ale ja go nie widzialem wiec tylko gdybam i zartuje
co do sprzegla to powinno byc widac na srubach czy bylo rozkrecane
szczegolki najwazniejsze
-
Kiedy? słyszałem opinię ArturaW że każdy raz rozebrany rover będzie palił więcej oleju. Moze jest w tym odrobina prawdy. Toby wyjasnił przypadek Bonza.
-
Kiedy? słyszałem opinię ArturaW że każdy raz rozebrany rover będzie palił więcej oleju. Moze jest w tym odrobina prawdy. Toby wyjasnił przypadek Bonza.
mój zreszta równiez :) Gratis jakies pocenie sie+jakies neiszczelnosci/wycieki, i viola ot cały rover :D
-
|więta prawda panowie. z oliw? nie było problemu dopóki nie padła uszczelka. ale to chyba nie wina silnika rovera ale "mechaników" którzy podchodz? do nich jak pies do jeża :D :D